A ja uwazam, ze ta cala Katarzyna W jest niewinna

Wiem, ze zaraz ktos mnie obrazi czy nzwie potworem, ale naprawde tak mysle. Moze i to nie byl wypadek (chociaz wierze, ze byl), ale nawet w tym wypadku winna jest tesciowa, maz i spoleczenstwo, ktore by ja pietnowalo za to, ze oddala dziecko:O Ona nie chciala tego dziecka, miala pewnie depresje i oddala mala tesciowej, a ta co? Zmusila ja by zajmowala sie dzieckiem. Do tego nacisk spoleczenstwa, ze musi wychowywac dziecko, ktore jest slodkie cudne, a ona zla i niedobra, bo nie czuje tego co wiekszosc matek. Stlamszona i pod naciskiem tesciowej (niezlej suki tak na marginesie) dziewczynie byc moze odbilo. Szczerze mowiac to jej wspolczuje tkaiej tesciowej i takiego meza cioty.

Skąd wiesz ze teściowa to niezła suka??

A mi już jest wszystko jedno, byle tylko przestali ją pokazywać i o niej mówić, tak jakby było o kim :o

tez tak uważam jak autorka

a jak nazwiesz taka kobiete, ktora ciagle sie czepia, zmusza do zajmowania dzieckiem, poucza? Przeciez Kaska o tym mowila i pisala, ze wytrzymac nie moze:O Poza tym wystarczylo tej baby posluchac to od razu widac, ze rzadzila tym synalkiem. A dziewuche traktowala jak smiecia i nie chciala by byla z jej synkiem, nawet w to dziecko, ze jego nie wierzyla:O

ja ogolnie nie przezywam tej sprawy, ale dzis w tv mowili, ze pewnie procz obroncy na sali nikt by w jej obronie nie stanal i dlatego zalozylam ten temat. Bo ja wcale nie uwazam jak reszta, ktora najchetniej by jej leb ukrecila.

nawet jeśli, to nie usprawiedliwia do zabójstwa - mogła np. porzucić dziecko, wyjechać za granicę, tam by sobie ułożyła życie a dzieckiem zajmowałaby się teściowa i wszyscy byliby zadowoleni.

a co powiesz na to ze ona te dziecko zakopała? co nia wtedy kierowało?

zakopujac dziecko mogla dzialac pod wplywem szoku badz z premedytacja. Moze nienawidzila tego dziecka, bo przeciez zaszczuli ja przez to dziecko wlasnie. Nie chodzi o usprawiedliwienie zabojstwa, ale o zrozumienie, ze jesli bylo to zabojstwo to nie tylko ona sie do niego przyczynila. Inne osoby mialy tez duzy wplyw na to. I ciekawe jak miala wyjechac za granice, za co? Zostawila dziecko przeciez to nie, powalona tesciowka musiala ja dreczyc:O

TE dziecko

Dla mnie jest winna. Ale nie wykluczam winy teściowej i męża. Ich raczej nazwałabym współwinnymi. To co ta cała Katarzyna W. zrobiła w mediach po śmierci dziecka, ta cała medialna szopka, to jak sobie zaplanowała tą śmierć a potem poszła w długą jeździć konno w bikini i pozować na celebrytkę w szmatławcach. Wiem autorko, każdy ma prawo do własnego zdania, ale mogła iść w długą dużo wcześniej, zostawić dziecko mężowi i teściowej, zniknąć z Ich życia i nikt by Jej nie zmusił do opiekowania się dzieckiem. Dla mnie zrobiła to z pełną premedytacją.

dla mnie to ona ma cos z głową i nie obchodzą mnie jej motywy(bo takowe byly, nie wierze w wypadek), mam nadzieję,że dostanie minimum 25 lat, kurwiszon

tak była w szoku,wypaliła fajka ,a potem kombinowała gdzie by się tu wygodnie położyć,żeby ją ktoś szybko zauważył a i zraniła się też w głowę ale nie za bardzo mocno żeby sobie krzywdy nie zrobić,poprostu działala w szoku ,sama chyba jesteś wszoku ,albo nie masz jeszcze dzieci

Ja uwazam,ze ona nie zrobila tego sama,dziwne,ze nie bylo kochajacej babci i tatusia.Skoro Bart jest bez winy,to dlaczego zaszyl sie gdzies jak szczur w kanalach?Przeciez cale show medialne zafundowal nam nikt inny jak Rutek,to on zwolywal co chwila konfy,prowadzal ich do mediow i nie mam tu na mysli tylko jej,bo Bartus tez sie lansowal,co chwile inna fryzura,inny kolor wlosow

up

ona jest cwana, na pewno by sobie poradziła. wg ciebie lepiej było zabić bo za co miała wyjechać za granicę??

to zaszczuta glupia dziewucha i tez nie wierze, ze jesli to bylo morderstwo to sama wszystko zaplanowala. No ludzie do tego potrzeba jakiejs pomyslowosci, a ona przeciez jezdzila na koniu w bikini dla super expresu:O I zamiast potem spierdolic za granice to sie zaszyla na podlasiu:D Naprawde myslicie, ze ktos taki mogl wymyslic i zaplanowac to wszystko? Jesli to bylo morderstwo to z udzialem osob trzecich.

Jakby ona była cwana siedziałaby cicho i teraz nawet byście nie pamiętały że ktoś taki był

nie wdaje sie w glupie dyskusje typu lepiej zabic czy zarznac:O Ona nie jest wcale cwana, trzeba byc ignorantem by tego nie zauwazyc.

jej sława ja wyprzedziła:P

Ale ja też uważam, że Ona tego sama nie zrobiła tylko nie powiedziałabym, że Ona jest niewinna. Gdyby faktycznie działała pod wpływem depresji to nie szukałaby ile dostanie zasiłku pogrzebowego po śmierci dziecka itd. To wszystko było zaplanowane od a do z tylko coś poszło nie tak. Powinni dobrać się do tyłka tak samo Bartkowi i sprawdzić Go dokładnie.

up

ona sie ladnie z tych zasilkow wytlumaczyla:P

poza tym Bartus wraz z nia sprawdzal te zasilki, a sprawdzane to bylo na laptopie nalezacym do siostry Bartusia:D Ona mogla sie tego w ogole wyprzec:O

up:D

A pamietacie jak Bart krecil,ze byl po pieczarki,to znowu zawiezc L4,a to u matki po drzewo?Taki super man z niego,byl w tylu miejscach jednoczesnie.Co z niego za dupek,ze wiozl dupe samochodem,a ona szla z dzieckiem w taki mroz pieszo.No i pytanie ktore sie mi nasuwa,to dlaczego slad malej urwal sie,kolo parkingu,skoro niby ona ja zakopala.Jesli idzie o jej wine,to sadze,ze oboje sa winni,tak ona jak i on

Bartus i mamusia jego to tez tacy dobrzy byli, tak tesknili za dzieckiem, wyli przed kamerami, a teraz pochowali sie jak szczury w kanale:D ta cala babcia Madzi to od poczatku za bardzo rozhisteryzowana byla, chyba az tak wnusi nie kochala skoro watpila, ze to jej:O Ogolnie co jak co, ale wszystko poszlo na ta glupia dziewczyne, a jak bylo naprawde to pewnie nawet ona nie wie, bo niezle nia musieli manipulowac.

niewiem co trzeba miec w glwoei zeby zobic cos takiego. ja zostalam sama w ciazy zdzieckiem. w czasie ciazy mieszkalam z ojcem alkoholikiem. dopiero po porodzie poszlam na stancje. nikt mi nie pomagal. ale nigdy bym corce krzywdy nie zrobila.

ty wyzej moze zaloz temat swoj o sobie i swoim bohaterstwie, bo nie zabilas dziecka:D

bo nie zganajcie winy na to ze opna tak postapila bo nie miala wsparcia. ja tez nie mialam.