Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panikara;;;;;

muszę iść do gina a strasznie się boję...

Polecane posty

Gość panikara;;;;;
tyle, że wszelkie środki na grzybka są na receptę, nie sądziłam, że grzybica może sprawiać aż tyle bólu...o ile to sama grzybica...bo te upławy wodniste mi nie pasują do grzybicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz jutro do apteki i popros
ale skad...kto Ci nagadal takich glupot? Sa tez srodki bez recepty, tyle tylko, ze lekarz zapisze mocniejsze. A przede wszystkim sprawdzi, czy to na pewno grzybica, czy cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
przecież wszystkie leki antygrzybicze są na receptę, nawet na globulki clotrimazolum trzeba miec receptę, bez recepty mozna dostac tylko masc clotrimazolum ale ona mi juz nic nie pomaga, w wymazie wyszło mi, że mam grzyby, ale takie badanie chyba nie wykryje nowotworu prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
dziekuję ci za tą stronę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz jutro do apteki i popros
pierwsze trzy srodki sa dostepne bez recpety, kolejne-na recepte. Ale tak sa tez podzielone. Nie wylecza jesli grzybica mocno sie juz rozkrecila, ale zlagodza objawy. Dziw, ze tyle wytrzymalas bez lekarza, skoro nic juz nie pomaga..? Rak? Kurcze, dziewczyno.... Rak szyjki macicy (bo chyba o tym mowimy) nie daje zadnych objawow przez wiele lat, a juz na pewno nie sa nimy uplawy i swedzenie sromu... Jesli chcesz wykluczyc zakazenie wirusem hpv (glowna przyczyna tego raka) rob raz do roku cytologie. Ona pierwsza sie zmienia, gdy dochodzi do zakazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz jutro do apteki i popros
nie ma za co, dwie minuty z google i sama sie znalazla :) z grzybica od lat nie mam problemow, ale pamietam jak panikowalam, gdy pierwszy raz wybieralam sie do ginekologa z tym problemem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arya01
masz 27 lat i nigdy nie bylas u ginekologa ??!!!gratulacje za inteligencje!!! w tym wieku już dawno powinnas miec za soba chocby nawet cytologie!! o "te" sprawy sie powinno dbac i chodzic kontrolnie nawet jak sie nic nie dzieje chocby co pol roku ! moja kolezanka nie chodzila olewala a potem okazalo sie ze ma raka szyjki macicy , zwlekaj kolejne 27 lat, powodzenia ! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIEludzieLUDZIE!!!
Nie rozumiem postów w stylu "nie każda ma potrzeba w wieku 17 lat iść do ginekologa". Do ginekologa powinno się pójść wkrótce po pierwszej miesiączce by skontrolować czy wszystko rozwija się prawidłowo! Nie wtedy gdy zaczynają się problemy, infekcje, czy ma podejrzenia co do ciąży lub chce się stosować antykoncepcje. Jest wiele chorób, które mogą się rozwinąć bez rozpoczęcia współżycia, jak się czeka z wizytami prawie do 30 to nic dziwnego, że potem mamy tak duży procent zachorowalności chociażby na raka szyjki macicy! Co więcej wiele chorób przebiegających początkowo bez widocznych na pierwszy rzut oka mogłoby być zdiagnozowanych dużo wcześniej gdyby kobiety nauczyły się regularnie chodzić do ginekologa, chociażby raz do roku by się skontrolować. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz jutro do apteki i popros
do ginekologa nie ma potrzeby pojscia zaraz po pierwszej miesiaczce :o skad to wzielas? Wyjatkiem sa sytuacje, gdy ze zdrowiem intymnym cos zlego sie dzieje. Jesli nie dziewczyna do ginekologa udaje sie po rozpoczeciu wspolzycia. Oczywiscie jesli nieokoi ja cos, a nie wspolzyla, nie ma "przeciwskazan", by dziewica udala sie do lekarza, chocby w sprawie objawow kojarzacych sie z grzybica. Wirus hpv roznosi sie droga seksualna, wiec dziewic sie nie ima ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna dziewica hehe
Ja, mając prawie 26 lat i będąc dziewicą, poszłam do faceta-ginekologa (ok. 45 lat), bo chciałam aby mi zrobił cytologię. Wcześniej, byłam u ginekologa-kobiety, ale nigdy nie miałam tego właściwego badania. Tylko, że tak powiem, oględziny tu i ówdzie. Co do cytologii, wiem, że czasami, można takie badanie, dziewicom wykonać, o ile pozwala na to budowa błony dziewiczej. Ogólnie należę do osób wstydliwych, w pewnych sytuacjach nawet bardzo i przeżywających. Akurat w mojej pipidówie, dobrego ginekologa nie ma, więc postanowiłam pojechać prywatnie do większego miasta i do kogoś, kto ma dobre opinie. No i był/jest to facet. Stwierdziłam, że trudno, będę się wstydzić, ale on już się w życiu wiele naoglądał i moja cipka/ciało, na nim, wrażenia nie zrobią. Będę jedną z wielu. Poza tym ani brudna, śmierdząca czy niezadbana, tam nie pojadę, więc nie będzie źle. I że to dla mojego dobra. A i jemu dam zarobić. Przed wizytą denerwowałam się bardzo, na kilka dni przed, stresowałam się, bolał mnie brzuch. W dniu wizyty depilowałam się i pucowałam, że już bardziej chyba nie można było. Przed samą wizytą, w toalecie, jeszcze się podcierałam chusteczkami myjącymi. No i wiecie co? Gdy drzwi gabinetu się otworzyły, wyszła z niego pacjentka, a i sam lekarz się pojawił, stres mi minął. Autentycznie. Lekarz był bardzo miły i wydał mi się profesjonalny. Najpierw przeprowadził wywiad, typu: -Wiek itp. -Kiedy dostałam 1 okres? -Kiedy miałam ostatnią miesiączkę? -Czy mam za sobą ciąże/poronienia? -Czy stosuję antykoncepcję? No i dopiero po kilku pytaniach zapytał, a raczej stwierdził: Współżyje Pani...? A ja, że nie. A on się powtórzył: Nie współżyje Pani?To powtarzam, że nie, nigdy. No to przyjął to do wiadomości, kiwnął głową. Ale widać było, że zdziwiony, że taka stara dziewica mu się trafiła hehe. Ale nic nie komentował. Powiedział tylko, że czasami rzeczywiście można zrobić cytologię, ale on musi najpierw sprawdzić, czy u mnie może zrobić to badanie. Kazał zdjąć majtki, zaznaczył, że spódnica mu nie przeszkadza, tylko będzie trzeba trochę podciągnąć, że mam się położyć na tym fotelu, a potem, że mam nogi rozłożyć, bo je odruchowo trzymałam przy sobie. Nie przyglądałam się, jak on się zachowywał i co robił, odwróciłam głowę w bok i leżałam. Wiem, że badał mnie palcami, jedną ręką uciskał przez brzuch. No i pytał czy mnie coś boli, czy używam tamponów czy podpasek a nawet czy mi się łatwo siniaki robią (bo akurat na nogach miałam wtedy siniaki) itp. Potem próbował włożyć mały wziernik i starał się być delikatny, ale mnie to bolało, może nie bardzo, ale źle mi było z tym, i nie ukrywałam tego, miny robiłam, że mi niedobrze. No i on stwierdził, że nie ma sensu robić tego na siłę, że w moim przypadku, czekać trzeba z tym, aż przestanę być dziewicą. Ogólnie trwało to b. krótko i starał się być delikatny. Potem stwierdził, że skoro nie mogę mieć takiego badania, to żebym zgłosiła się do szpitala, gdy będzie tam przyjmował, na badanie usg narządów rodnych i piersi. W gabinecie swoim nie miał sprzętu takiego. Po badaniu, ja nic nie mówiłam mu o tym, że chcę czy planuję współżyć, nic o seksie nie było mowy. Ale on sam o tym myślał i stwierdził do mnie, "ŻE JAKBY CO (i tu chwila ciszy), to żeby używać prezerwatyw i żelu nawilżającego i jeszcze mi nawet na karteczce, nazwę tegoż żelu, napisał. Ot, taka troska o moje współżycie hehe I tak jakby życzenie mi tego seksu ;) No i absolutnie nie chciał ode mnie pieniędzy. Zapamiętałam go jako profesjonalnego, kulturalnego, taktowanego i życzliwego. Potem poszłam na wizytę do szpitala i tam mi zrobił te 2 usg. Też było ok, ale nie mogłam mu zapłacić tam, więc po badaniu poszłam do domu, gdzie mieszkają jego rodzice i gdzie on ma prywatny gabinet, i zostawiłam pieniądze jego ojcu (też lekarzowi), powiedziałam za co i od kogo. Mam nadzieję, że trafiły do adresata ;) Ogólnie cała ta wizyta mnie miło zaskoczyła, facet zdobył same plusy i wspominam to miło a nawet się śmieję. Bo gdy usłyszał, że jestem dziewicą, to miałam wrażenie, że był bardziej zaskoczony i zawstydzony niż ja. Faktem jest, że zdobył moje zaufanie, chcę się u niego leczyć i już się nie boję takich wizyt. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Naprawdę, nie ma się czego bać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja byłam niedawno
no właśnie, też miałam wrażenie, że się jakoś dziwnie lekarz zestresował, że ja dziewica... Dziewice bada się wziernikiem, małym ale raczej się to robi a mi od razu powiedział, że nie bo wziernik jest dość spory...trochę mnie to zaskoczyło, ale cóż nie wiedziałam jaki jest więc nie protestowałam, nie to nie....momentami miałam wrażenie, że jest jakiś taki właśnie dziwny, momentami zawstydzony, a dlaczego??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
arya->jeśli twoja wypowiedź dotyczy mnie to muszę cie wyprowadzic z błędu, chyba nie czytałaś dokładnie postów, napisałam, ze mam 27 lat ale nigdzie nie pisalam, że to bedzie moja pierwsza wizyta u gina, bo pierwszą zaliczyłam w wieku 21 lat a potem byłam jeszcze 3 razy, a teraz pisałam o tym, że się boję iść bo poprzedni lekarz nakrzyczał niemal na mnie jak mu powiedziałam, ze jestem dziewicą i nie ma mnie jak zbadac i po tym dostałam urazu a ostatni raz byłam rok temu prywatnie ale co z tego skoro nawet mnie nie zbadał i dlatego na własna reke zrobiłam cytologię bo on nie raczył nawet o tym wspomniec, i po tym gdybym nie miała żadnych dolegliwosci napewno bym nie poszła bo po co chodzic do takich konowałów skoro i tak nie badają...tylko przepisują leki w ciemno, ja i tak często chodzę w porównaniu do moich koleżanek ktore w wieku 27 lat jeszcze nie były u gina...i iść nie zamierzaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia1992a
Polecam fajną stronkę www.pierwsza-wizyta.pl z jej pomocą dowiedziałam się dużo ciekawych i istotnych rzeczy, odpowiedziała na nurtujące mnie pytania. Jest tam parę filmów i zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
czy u was państwowo też jest się tak trudno dostać do ginekologa??? mówi się, że tyle kobiet boi sie iśćdo gienkologa a ja jak byłam w przychodni to tyle kobiet do ginekologa, że nikt by nie powiedział...ale fakt faktem trzeba się regularnie badać tylko żeby lekarze byli profesjonalni a u mnie w przychodni na nfz to lekarze badają szybko, nie zadają żadnych dodatkowych pytań ani nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna94
no mowilam ci ze to moze byc grzybica tym bardziej ze ci sie te uplawy zmienily teraz;p kup sobie clotrimazloum i provag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna94
tylko provag w postaci globulek dopochwowych a clotrimazolum to krem i smaruj go na zewnatrz narzadow. Dostaniesz to bez problemu bez recepty, pomaga. ;) A jak juz to wyleczysz to juz w czasie okresi z tydzien po zazywaj provag dosutnie.. bo niestety nasz organizm jest tak stworzony ze w czasie okresu niszczy sie nasza flora bakteryjna w pochwie. A provag pomaga ja utzrymac taka jaka powinna byc, dodatkowo podmywaj sie zelem do hig intymnej jakims lagodnym z kwasem mlekowym . Powinno ci pomoc kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna94
a najbardziej niszczy sie wtedy gdy uzywasz tamponow. Niszczenie sie flory bakteryjnej powoduje wlasnie powstawanie tego okrponego grzyba ;/ Co 2 kobieta sie z tym meczy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do kobiety lekarki
bedziesz sie czula duzo bardziej komfortowo. Wiekszosc moich kolezanek chodzi do kobiet i sobie chwala, ja tez. Faceci to czesto zboki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
bezsilna->dziękuje ci za rady:), clotrimazolum mam zawsze pod ręką, a provag brałam ostatnio przez jakieś 3 tyg i nie uchroniło mnie to przed tym paskudztwem...brałam też lactovaginal, ale było jeszcze gorzej, pewnie jak to wyleczę to dopiero probiotyki zadziałają a póki co odliczam godziny do jutrzejszej wizyty u gina, mam nadzieję, że przepisze mi coś skutecznego bo te upławy są nie do wytrzymania...w takich momentach jak ten wolałabym być facetem...a Twoje dolegliwości jak tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróóżka
Ja nigdy nie współżyłam ale mam rozciągniętą błonę, bo się masturbowałam przez kilka lat, na początku tylko z zewnątrz ale potem wkładałam sobie różne rzeczy do pochwy. Błona może tylko minimalnie pękła w 1 miejscu i jest bardziej rozciągnięta ale nigdy żadnego krwawienia nie było. Jak mnie ginekolodzy pytali czy współżyję to odpowiadałam ze tak, nigdy nikt mi nie powiedział, że kłamię czy że to niemożliwe. Dziewictow w tym wieku to dla mnie powód do wstydu. Wzbraniłam się wiele lat zanim poszłam na pierwszą wizytę, okazało się że już miałam guza na jajniku, którego trzeba było operować. Rozumiem zawstydzenie, nie lubię tych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
wróżka->dziewictwo w żadnym wieku nie jest powodem do wstydu...ja bym powiedziała, że to rozwiązłość jest grzechem a nie trwanie w czystości...dla mnie teraz chyba wizyty w gab. ginekologicznym to będzie norma...trafiłam na fajnego lekarza i wiem, że nie ma się czego wstydzić, badanie jak każde inne...przecież idziemy np do dentysty i co...też musimy otworzyć buzie i pokazać ząbki niekoniecznie w dobrym stanie...tak samo jest z ginem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróóżka
Panikara napisałam że DLA MNIE dziewictwo jest powodem do wstydu, to że dla kogoś to normalne to szacun, ja bym nie zniosła tego, gdyby lekarz zaczął komentować, za słabą psychikę mam a wiele razy spotkałam sie ze znieczulica personelu medycznego. Akurat dla mnie to lepiej, ż ebłona się rozciągnęła bo miałam kilka razy badanie USG na starym sprzęcie, sonda była bardzo gruba, nie jakiś patyczek jak w tych nowych aparatach. Jak lekarz fajny to badanie moze do przezycia, ja chodziłam do gbura, byłam źle traktowana. Chociaz ostatnio byłam u bardzo miłej zachwalanej pani dr i bardzo dziwnie sie poczułam, gdy mi podczas badania na fotelu zaczęła zadawać krępujące pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
wróżka->ja też właśnie raz przeżyłam koszmarną wizytę u lekarza, który niemal nawreszczał na mnie, że jestem dziewicą i nie ma mnie jak zbadać:P w końcu zbadał mnie ale tak byle jak...szkoda gadać, to było właśnie w tej przychodni do której poszłam parę dni temu - i gdyby nie moje nagłe dolegliwości, które wykańczają psychicznie i fizycznie to pewnie bym tam jeszcze długo nie poszła...no ale na szczęście tamtego lekarza nie ma już tylko nowa kadra lekarska i trafiłam na miłego lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazsiezdenerwujee
Tez musze isc ale strasznie sie boje! Mianowicie mam narosl na szyjce macicy. Jak mam okres,to pod koncowke to ledwo tamtona aplikuje+bol przy tym. Gdy nie mam okresu,to ta narosl wyczuwalna jest malcami, taka jakby okragla z dziurka w srodku. Pomozcie! Czy ktoras z was spotkala sie kiedys z takim czyms?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikara;;;;;
zaraz się zdenerwuje-> ile masz lat? byłaś już u gina???naprawdę nie ma się czego bać...to lekarz jak każdy inny a to, że tam zagląda...taki jego fach...im szybciej pójdziesz tym lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazsiezdenerwujee
Panikara;;;;;- mam 17 lat i dodatkowo choruje na niewyleczalna chorobe jelita grubego,boje sie bardzo ze wytworzyla mi sie jakas przetoka lub cos w tym stylu,bo to wcale nie jest takie male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej
To z dziurką to jest po prostu szyjka macicy :D Ja tez kiedyś jak wkładałam sobie tampona to byłam przerażona, co to jest takie gładkie guzowate miejsce. Potem jak juz błonę miałam rozciągniętą to mogłam palcem sięgnąć głębiej i wyczułam tą dziurkę i już wiedziałam co to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala444
ej, mam pytanie, jestem dziewicą, ale dość często się masturbuję poprzez dotykanie łechtaczki ale kilka razy zdarzyło się, że włożyłam coś do pochwy (hm...nie dużego:), nico grubszego niż tampon średniej wielkości), często używam tamponów. Lekarzowi powiedziałam, że jestem dziewicą, podczas badania stwierdził, że owszem mam błonę ale bardzo rozciągniętą. Czy mógł domyślić się, że coś wkładałam do pochwy czy raczej mógł uznać,że to rozciągnięcie to od tamponów???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki jeśli mogą wam cos doradzić na grzybice pochwy to myć sie TAM zamiast płynami do higieny intymnej to zwykłym szarym mydłem! Tylko nie tym białym jeleniem tylko najszarszym mydłem jakie spotkacie. U mnie pomoglo w 100% i już nie powraca :-) teraz wiem co to seks bez dziwnego uczucia rany w środku. Nie muszę ciągle używać wkładek higienicznych. Polecam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×