Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mateusz200588

Jak uczciwie rozejść się ze swoją "eks", ciągnąca się współwłasność...

Polecane posty

Gość Mateusz200588
Racjonalistka dziękuję za odpowiedź i wszystkim nawet tym dosadnym Forumowiczom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz200588
Ale wiecie co, jak wreszcie doprowadzili ją na konfrontacje ze mną na komisariat, to powiedziałem ok-sprzedajmy to auto, to zmieniła repertuar i powiedziała, że chce wycenić go na 7 tysięcy... a chodzą po 2,5 do 3 tys... Nasze było idealnie zadbane, zakonserwowane, zrobione na tip-top po prostu dlatego mi szkoda-tyle. Najbardziej mnie wkurza brak porozumienia, teraz już nie odbiera tel ani nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Też prawnik -- dobrze ci wytłumaczył co się czeka , ale ty dalej czekałeś jak ktoś ci to łopatologicznie wyjaśni . A i tak wyszło na to samo . Tu już nie będzie innej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haye
wszyscy dobrze Ci tu radzą daj spokój z tą suką, ja miałem auto w podobnej cenie, zrobiłem zawieszenie całe, pojeździłem ze trzy tygodnie i samochód do kasacji. C'es la vie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×