Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adam111111

Zdrada zony, zachowala sie jak malolata

Polecane posty

Gość gość
o kurna, na mnie wszyscy lecą (tak już jest, nie chwalę się!) ale przez myśl mi nie przeszło żeby męża puścić kantem, nawet w czasie największego kryzysu między nami. Nie widzę przystojniaków, dla mnie nikt nie jest materiałem do seksu poza mężem!!! Nie wyobrażam sobie tego nawet! Masz puszczalską żonę,, może dowiedziałeś się tylko dlatego że była pijana, po trzeźwemu zawinęłaby mu majtki i wróciła do Ciebie jak najlepsza żoneczka. Nie wierze że to pierwszy raz bo za łatwo jej poszło, a raczej jemu - twoją "żoną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po 10 latach malzenstwa się wyprowadziłem po podobnej akcji i nie zaluje,pogon to bo ciało raz puszczone będzie się puszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadza się ona to zrobiła już kolejny raz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość fajna kobieta z ciebie a ile jesteście razem i czy macie dzieci? z czego wynika twoja postawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąż jest bogaty/przystojny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuć to ś****wo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
thhrh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milem to samo z tym ze za to odpowiadal moj brat i nie odkrylem tego od razu dzieki czemu zona mogla w koncu mu odmowic bo okazal sie dnem moralnym co ja w koncu od niego odrzucilo. Byl to 2 lata temu ale dopiero teraz sie dowiedzialem. Gdyby to sie stalo od razu i zona byla by przylapana, kiedy sama nie przeszlaby od zdrady do zerwania to chyba zle by sie to wszystko skonczylo. Prawdopodobnie bylby rozwod a ja bym siedzial za uszkodzenie lub cos powazniejszego ew. mial wyrok w zawieszeniu, moglby tez zrobic krzywde zonie. Dzis podchodze spokojniej choc boli. Po prostu obawiam sie ze ktos przylapany nie zaluje szczerze poki sam sie nie nawroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche mnie zastanawia, ze nikt nie wspomnie o takim s********u, tylko wszyscy o zonie. ze samiec zdobyl kobiete to zone trzeba zostawic, a samiec ok? bo zadbany i pewny siebie. duzo mozna, ale zonata kobiete obracac i jakies trofea zbierac to juz trzeba byc zjebem podlegajacym pacyfikacji. takie typy nigdy nie wiedza, ze kobiety (w przeciwienstwie do samcow) sa myslace i czujace, i pozniej tez to przezywaja, nie tylko przez dany moment. a samce beda sie chwalic, jaka to sucza i to jeden z powodow, oprocz zdrady samej w sobie, z ktorego zdrada jest glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie przemyślenia poparte własną praktyką i tysiącami prawdziwych relacji różnych zdradzonych ludzi (autentyczne, znalezione na alehistorie pl): 1/ Życie po zdradzie w małżeństwie - NIE DA SIĘ! JUŻ NIE BĘDZIE TAK SAMO! BĘDZIE BÓL, BO ZAPOMNIEĆ SIĘ NIE DA! 2/ Jak sobie poradzić z bólem po zdradzie? IM SZYBCIEJ ZAPOMNISZ, TYM LEPIEJ. ZADBAJ O SIEBIE, NIE ROZTRZĄSAJ PRZESZŁOŚCI! NIE MYŚL O POWROCIE DO KOGOŚ KTO ZDRADZIŁ! 3/ Czy warto wybaczyć zdradę? - NIE WARTO! Tzn. wybaczyć może kiedyś będziesz w stanie, ale zapomnieć się nie da, więc SZYBKA EWAKUACJA Z TAKIEGO ZWIĄZKU! Racjonalna rada dla zdradzonych to... odpuścić, nie walczyć. To nic nie da. Prawie we wszystkich przypadkach zdrady sprawa się powtórzy, gdy znów nadarzy się okazja. On czy ona już weszli na tę drogę i pokazali jaki mają kręgosłup moralny. Wybaczając, okazujesz tylko swoją słabość, co sprowadza na ciebie potem kolejną zdradę. Tak to już jest. Zobacz zresztą tę stronkę... AleHistorie PL - tam się dowiedziałam co zrobić w takiej sytuacji jak mnie facet zdradził, (ale o zdradzających żonach też tam jest! nie jesteśmy święte jak widać! ) ...tam jest dużo artykułów i cała masa wiedzy z "życia wziętej" dlaczego takie historie są często początkiem "powtórek z rozrywki" i należy pogonić osobę zdradzającą raz a dobrze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, zdrada jednym wychodzi na dobre. On zdradza. ona się rewanżuje i mamy 1.1.. a po tym związek się ożywia, nabiera rumieńców, wracają emocje, uczucia. nie ma 1 recepty na związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać i tracić jest tak łatwo..To tak jakby ktoś zapalił świecę,a potem zgasił jej światło. Kochasz tak niespodziewanie..i nie zastanawiasz się nad tym, kiedy przyjdzie rozstanie..Cieszysz się każdym dniem..uczysz się wybaczać, tęsknić, rozumieć..Gromadzisz w sobie prawdziwe skarby, by potem je wykorzystać umieć. W tak krótkim czasie oddajesz swe serce i niczego więcej nie pragniesz, jak tylko tego by ktoś umiał pokochać je..i nawet jeśli jesteś biedny i nic nie posiadasz wielkiego, Twoją twarz zdobi uśmiech, a Twe serce blask jego. Coraz bardziej brniesz w to uczucie czując nie wielkie serca kłucie ,które poruszone w Tobie..odzywa się czasem szczęściem wzruszone. I łzy same płyną....i każdy dotyk cudem jest, bo przynosi prawdziwy, delikatny dreszcz. Ten sam dreszcz przeszywa Cię, gdy tracisz...Bólem i cierpieniem za swą miłość płacisz...choć nie zrobiłeś nic złego...Tylko KOCHAŁEŚ i pragnąłeś tego samego. W jednej chwili czujesz, że już nic nie zostało...ale ja nie dalem za wygraną. Po porzuceniu i depresji musiałem ją zdobyć ponownie. Posunąłem się do tego że zamówiłem urok milosny na http://urokmilosny24.pl – i ją zdobyłem wróciła do mnie szybciej niż myślałem i jest między nami wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytuacji tracisz całe zaufanie i pozytywne myśli na temat osoby, która Ci zdradziła To oznacza, że nie ma czego odbudowywać z ruin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak kobieta - zona prawdopodobnie nie pierwszy raz to zrobila , ale pierwszy raz zostala przylapana bez majtek Moim zdaniem zdrady nie mozna zapomniec Sam sobie odpowiedz na pytanie czy mozesz z tym zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet przed prawie trzema laty zalozyl prowo 10/10 i poszedl sobie a wy mu odpisujecie ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i tak ale takie sytuacje sie zdarzaja warto o tym mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też to przechodziłam, tylko jako kobieta.... nie wybaczyłam. Teraz mam to w d.... trauma trwała ponad rok.... ale się otrząsnęłam szybko...nawet nie spodziewałam się, że tak szybko mnie otrzeźwiło, ale o tym za chwilę... Nie chciałam o zdradzie i rozwodzie z nikim gadać, ani z rodziną, ani z koleżankami, co by zaraz wszytko wypaplały jak tanią sensację. Do księdza też nie miałam zamiaru iść, a tym bardziej do psychiatry.... Więc zaczęłam sama szukać jak sobie pomóc. I ktoś mi poradził, żeby posłuchać ludzi, którzy to przechodzili...takie prawdziwe historie realnych ludzi, którzy przeżyli zdradę albo rozwód i doskonale wiedzą, jak (dla własnego dobra) należy się "zachować" i co robić w takiej sytuacji (bo wiedzą, jak ich zachowanie w tej sytuacji wpłynęło na ich przyszłość) I znalazłam. Jak ktoś chce to znajdzie w sieci. Wpiszcie >> alehistorie pl zdrada << (albo rozwód) to pewnie wyskoczy w wynikach. To o zdradach facetów, ale też kobiet niestety. Jak zobaczyłam, jakie makabryczne historie ze zdradą w tle inni przeżyli i się podnieśli - szybko doszłam do siebie. Po prostu zobaczyłam jako kontrast o wiele większe tragedie innych ludzi, i przy tym moje rozstanie okazało się takie "zwykłe". I niezwłocznie przestałam się nad sobą użalać. Dziś jestem szczęśliwą ponowną mężatką i mam o wiele lepszego faceta i życie. Aż się boję pomyśleć, co by wynikło z mojej depresji, gdybym nie przerwała tego błędnego koła... Podobnie pozbierał się mój przyjaciel, któremu małżonka przyprawiała rogi przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmodel
Dobrze zrobil ze zatrzymal te stingi terqz bedzie mogl sobie dogadzac nimi ona jest dziw....nie jest juz zona!!wez sie ogarnij dala mu nie raz nie dwa baby juz takie sa ci..zasiedzi i daja trzym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roc n roll
adam111111 daj spokój żonie , na roxsie masz tyle lasek weż ze dwie i powiedz żonie że się odwdzięczyłeś za rok jeszcze raz żebyś się lepiej czuł , i zapomnij o rozwodzie, ja tak robię, kto wie czy moja żona mnie nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co powinienes zrobic, czy warto dac jej szansę czy nie, co ona tak naprawde mysli i co czuje do Ciebie, napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była lepsza. Poszła z koleżanką na imprezę w damskim gronie. Ok czwartej rano pod dom podjechał samochód, z którego, kilku kolesi wyciągnęło moją żonę i posadziło przed płotem, nie miała siły ustać n nogach. Poszedłem po nią i wtedy zauważyłem że jest bez majtek i stanika, włosy miała zalane spermą, a w telefonie miała nagrany film jak kilku małolatów zabawia się z nią na masce samochodu przed dyskoteką na zmianę spuszczając w nią a ona leżała nieprzytomna, a około było mnóstwo gapiów bijących im brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćesmeralda
Sex to sex a milosc to milosc,my z mezem sie kochamy,o sex nie pytam fakt lepiej nie wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah, masakra, klasyczny przykład zdrady rodem z jakiegokolwiek filmu amerykańskiego, chcesz to jej wybacz, nie chcesz to się rozwiedź, ja bym tak zrobił, np. u mnie w łóżku już dawno niewiele się dzieje, owszem pieszczotki są, seks również, ale to już nie jest i chyba nigdy nie będzie to samo, ja mam koleżanki, które pomagają mi odświeżyć moje berło zwalając mi, ale nie fantazjuję o nich, nie bzykam ani nic więcej, ot tak tylko się spotkam raz za czas by z kija spuścić i oczyścić się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednorazowy wyskok po pijaku nie byl w pelni swiadomy, nie przekreslaj wspolnego zycia, gorzej jakby miala dlugi romans na trzezwo.do tego z zalem sie przyznala.nie bronie jej, ale na trzezwo by cie na pewno nie zdradzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że autor od 2013 roku to już sobie jakoś poradził z tą sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie kogos kocha to się go nie zdradza. Jesli jesteś z kimś w związku to dobrowolnie rezygnujesz z innych na rzecz osoby z ktorą jesteś. Jestem z moim facetem już wiele lat i na samym początku zwiazku ustalilismy tę kwestię bo lubimy jasne sytuacje i nie chcemy się dzielić sobą nawzajem z kimś innym, każde z nas chce tę drugą osobę mieć na wylączność. Mój mężczyzna mi powiedział: "Jestem z tobą, kocham cię , nigdy cię nie zdradzę. Jeśli mamy byc razem muszę wiedzieć czy ty mi też bedziesz wierna bo zdrada oznacza dla mnie koniec." Zdrada jest dla mnie czymś nie do pomyślenia ponieważ weszlam w zwiazek jako osoba odpowiedzialna i świadoma tego, że ktos oddal mi swoje serce i mi ufa. Oczywiście będac w zwiazku nadal mamy do czynienia z innymi ludźmi, widzimy piękne kobiety, przystojnych mężczyzn, ale miłość to wierność wyborowi. Drugą kwestiąbw zwiazku jest seks. Wchodziliśmy w związek z dążeniem do bliskości, oczywiście seks nie pojawił sie od razu, ale widzielismy jak na siebie dzialamy. Widzialam jak mój mężczyzna drży z podniecenia gdy mnie dotyka, całuje. On napewno też widział, że go pożądam. Seks był i jest dla nas ważny, często o tym rozmawialismy i zresztą nadal rozmawiamy. Biorąc ślub z tym, ktorego kocham wiedzialam, że on lubi się ze mną kochać dużo i często i nie zamierzalam go nigdy tego pozbawiać chyba, że sytuacja wymagalaby tego i faktycznie take sytuacje byly, ze nie moglam uprawiac seksu przez dluzszy czas bo zagrożona ciąża, połóg, on to rozumiał i czekał cierpliwie choć czasem widzialam, że bardzo go podniecam i wtedy pieściłam go dlonią lub ustami. Ciężko jest mi zrozumiec sytuacje gdy po slubie okazuje się, że jedna osoba oszukala drugą i wcale nie libi seksu i nie chce go uprawiać. Moim zdaniem zdrady są efektem niedojrzałości i niedogadania sie w kwestii seksu. Pół biedy gdy jest to niedogadanie się, a nie zle intencje. Co innego gdy jest to oszukiwanie kogos z premedytacją i wkrecenie drugiej osoby w biale malzenstwo bez jej zgody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:03 jestem facetem i zgadzam sie z tym co napisalas. ja tez jestem wierny swojej kobiecie, ale nie pisalem sie na zwiazek w celibacie, seks to dla mnie moze nie podstawa zwiazku, ale bardzo istotna jego czesc. ona o tym wie, zreszta tez lubi seks. kocham ja, zrobie dla niej wszystko, obronie przed calym swiatem i chce sie z nia kochac, potrzebuje jak powietrza jej bliskosci. trzeba takie kwestie przedyskutowac na samym paczatku by pozniej nie bylo rozczarowan i zdrad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurewską żyłkę ma się od urodzenia, dziedziczy się po przodkach. Nie dziwcie się, że kiedy mówicie do obcego faceta wujku albo tak jakby był częścią waszej rodziny to dmucha wasza matkę albo na odwrót. Tatuś pojechał i pracuje do późno w nocy. G****o prawda dmucha sąsiadkę z boku, a na pewno jedna z osób z waszego rocznika w małym mieście to przyrodnia siostra lub brat. Bo tatusiowi nie wystarczyła jedna dziura podczas nocy poślubnej. Musiał wydymać w toalecie przed ceremonią przypadkową babę. Poczekać, aż będzie dziadkiem wtedy będzie masturbował się przy zdjęciu waszej nastoletniej córki. Wiem, że zdrada może przydarzyć się każdemu, ale błagam was wiążcie się z osobami spokojnymi i wiernymi. Jak wam coś nie pasuje kopnijcie takiego koś w d**e. Na pewno taka zdzira będzie wspaniałą samotną matką, a d**ek spłodzi kolejne pokolenie bachorów z ADHD, bo geny na pewno ma do d**y. Spieprzycie sobie życie dlatego nie wpierajcie takiej patoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale właściwie o so chodzi ałtorowi? o te majtki? kupi jej nowe, ładniejsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne że po 7 latach nie skapnął sie że baba ma brudne myśli, zdrada to nie jest "przypadek" to długotrwały proces który sie rodzi w głowie, a potem tylko znajduje sie w odpowiedniej sytuacji i realizuje plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×