Kąpiel noworodka

Jak to z nią jest? W szlitalu powiedzieli mi, żeby wykąpać maluszka dopiero po dwóch tygodniach od urodzenia, a położna dzisiaj mi mówi, ze trzeba kąpać od razu codziennie. Jak to było/jest u was?

Stara mowi codziennie od razu, nowa moda jest taka,ze na poczatku nie myjemy dziecka,by cala maz wchlonela sie w delikatna skore noworodka. Wtedy nie zaburzamy jego naturalnej bariery,nie ma potrzeby stosowania emolientow,bo skora juz sie tak strasznie nie luszczy bo nie jest przesuszona. Ja bym wyposrodkowala,kilka dni dala na wchloniecie a potem myla sama woda. Oczywiscie od poczatku nie zapominamy o myciu twarzy,uszow i ulanego mleka,a takze pupy i narzadow plciowych :)

sami kąpali mi małego codziennie.

U nas też codzienne w szpitalu pielęgniarki kąpały dzieci.

U mnie to samo codziennie, potem ja w domu też codziennie.

Nam w szkole rodzenia położna tłumaczyła, że wg starej szkoły kąpie sie codziennie i tak jest nadal w szpitalu, w którym bedę rodzić. Jest też nowa szkoła - francuska, którą chcą przeforsować położne i szpitale z Francji i zachodniej części Europy. Nie wiem jak do tego podchodzić. Z historii dokładnie wiem, że Francuzi nigdy do najczystszych nie należeli i powiedzenie "perfum butelka, wody kropelka" pasowało do nich od zawsze:) mnie i wszystkich dookoła kąpano codziennie i nie mam żadnych problemów skórnych, czy małej odporności. Z drugiej strony nie wszystko nowe jest złe, być może rzadsza kąpiel faktycznie czemuś służy. Chyba każda mama musi samodzielnie podjąć decyzję. Ma wybór i może z niego skorzystać wg własnego uznania. Choć pewnie zaraz ujawnią się "krzykaczki", które będą oceniać któryś ze sposobów:) Ja wkrótce rodzę i raczej podejmę decyzję o codziennej kąpieli maluszka:)

Można kąpać codziennie lub co dwa dni. Ja kąpałam zaraz po powrocie ze szpitala.