Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adam77771

czy ona będzie dobrą zoną /poradzcie co robic PROSZE

Polecane posty

Gość adam77771

Znamy sie ok 3 miesiecy .Jest mila ,skromna ,spokojna i wrazliwa . W łóżku moze nie jest super ,ale docieramy się.Tylko mam 1 dylemat .Jak jest u mnie /mieszkamy ok poł godz drogi od siebie autem -/to staram się ją nakarmić /sniadanko ,obiad ,kolacja./Ona czasem robi cos malego na obiad /bo się odchudza/kolacji nigdy nie dostałem .Kumpel mowi aby sobie ją odpuscic bo zagłodzi kiedys mnie i nasze dzieci.Dyskretnie dawałem jej do zrozumiania ale nic z tego.Czasem się wkurzam i jadę do siebie ,czasem przynosze sobie jedzenie ,ale czuje sie głupio...ja mam nawyk karmienia moich gosci ....kocham ją ,ale czy tak ma wzgladac nasze wspolne zycie .Co o tym mysla kobiety , jak rozwiazac problem i jak z nia rozmawiac o tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łąki pola lasy
to sam sobie zrób leniu pierdolony. jak się już swobodnie między sobą czujecie to widzę problemu żebyś poszedł do jej kuchni i coś sobie przegryzł. to ty stwarzasz problemy, nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łąki pola lasy
*nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj głupich rad
kolesi moja kuzybka wychodziła dwa lata temu za maz i mówiła wszscy to słyszeli ja nic gotowac nie bede wizyty w pizerrii albo mężus Big Macka dostanie a zycie wyglada tak ze to jedzonko mało ze drogie to niezdrowe wiec jak to przykładna żoneczka przynajmniej raz na dwa dni cos pichci na gorąca i mówi ze nawet lubi gotowac teraz ma fioła bo sie odchudza a za rok moze byc zupełnie inaczej powiem ze te które nie lubiły gotowac z biegeim lat odnajduja w tym radosc i ciesza sie jak im cos wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj głupich rad
tylko wiesz jak bedziesz ja krytykował to sie zniechceci mozecie tez raz na jakis czas cos ugotowac razem sztuka kulinarna to wielka frajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam77771
Leniem nie jestem , ja ja zawsze karmie i staram sie cos wczesniej ugotowac jak ona do mnie przyjezdza.Ale moze powinienem byc traktowany przez nia podobnie .....Czasem nawet cos kupowalem aby wspolnie z nia ugotowac u niej .Wyziac z lodowki ktos pisze . ale ona lodowke ma z reguły pustą , a nawet chleba w domu nie miewa bo jak twierdzi odchudza sie /w wcale nie musi ,jest ok,/Kolega mi mowi ,ze dojdzie do tego ,ze po pracy kiedys bede po barach chodzil ,a jak ona wyplate zgarnie to i ya co mial nie bede.Dodam ,ze obydwoje pracujemy , ja nawet dłuzej niz ona wiec nie chodzi tu o czas ani o fundusze na ew zakupy , a o jej filozofie /jak jest u mnie to zjada wszystko i sie nie odchudza .Ona w domu ma filozofie /lodowka pusta ,a jak glodna leci do mc donalds / dla gosci wystarcza herbata ....jak to zmienic...nie chce jej stracic ale nie chce tez byc w ew wiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
To chyba podszyw??? Bozia raczek nie dala, zeby sobie zrobic kolacje? Chyba nie liczysz na to, ze w XXI wieku zonka Cie bedzie obskakiwac i szykowac Ci jedzenie tym badziej jak ona sama nie je. Jak jestes glodny to maszeruj do kuchni i jedz. Chcialabym trafic na takiego jak Ty - zaglodzilabym na smierc hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam77771
tzn nie chce tez byc w zwiazku gdzie tylko ja gotuje i dbam o to by bylo co jesc , a ona to olewa .Nie chce chodzic glodny ,ale tez nie wiem jak to rozwiazac aby jej nie stracic .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia !
Adam, jesteś je­baną kaleką? :O Zrób sobie żarcie, co to za gadania, że cię "zagłodzi"? to wolisz zdechnąć niż iść do kuchni i sobie coś zrobić? Wiesz co? Faktycznie powinno się cię zagłodzić, bo takie zje­by nie mają prawa żyć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klorine
Ja mam tak z moim facetem - leń i tyle :) a teksty typu, że nie umie to tylko przykrywka lenistwa:) I być może tak jest w przypadku Twojej dziewczyny. Ale jeśli myślisz o niej poważnie, to powiedz jej wprost, że jak jesteś u niej to chciałbyś nie słyszeć swojego burczenia w brzuchu. Ja np mówię wprost chłopakowi, że jak będzie miał wiecznie taki syf jak ma, to do niego nie przyjadę dopóki się nie weźmie w garść i nie zacznie trochę wokół siebie ogarniać. Adekwatnie można zrobić w Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaKto
Facet , to egoistka , zmień ją na normalną kobitę do życia ,albo będziesz całe życie przy garach , a ona w salonie kosmetycznym , mój brat ma taką lalkę w domu i ciężko płacze .Ale jest dziecko i rozwodzić się nie chce .Uciekaj póki możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkhjhjhhjhj
autorze wypierdalaj od niej i poszukaj sobie kobiety ze średniowiecza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkhjhjhhjhj
a co złego jest w tym, że facet gotuje? u mnie też facet stoi przy garach i nam to odpowiada, niech każdy robi to co lubi. ja bym nie chciała żeby jedyną moją wartością jaką widzi we mnie facet jest to czy umiem coś ugotować. tak mogą myśleć zahukane dziewuszki prosto ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham_zycie_i_ludzi___
zmieni sie ,ona sie odchudza , bo kase oszczedza , nieche wydawac na jedzenie:-))) nieztaglodzi cie spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 - miesieczna znajomość a myślisz już o ślubie - dziwne wniosek po calej Twojej wypowiedzi - w małżeństwie najwazniejsze, żeby żona gotowała. to cecha obowiązkowa przy doborze małżonki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do TERENIA
Ale nie widzisz ,ze pisze ,ze jak ona jest u niego to to żarcie dostaje, więc jak to on ma jej wchodzić do d..... i nadskakiwać bo ona wtedy to zre ,a ona ma go w d....i nic nie musi ,.chyba kultura jakaś obowiązuje chociazby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia !
" do TERENIA" to kto do chu­ja każe mu nadskakiwać???? Jeśli to jest dla niego nie fair to niech jej nie daje żarcia i finito! chyba musicie być bardzo młodzi, jeśli jedzenie może wam zniszczyć związek. je­ba­ne pasibrzuchy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez kilka razy idz
sam cos zjesc w miescie albo zamow sobie cos dla siebie. a jak ci powie, ze dlaczego nie dla niej to przeciez powiedz jej ze mowilas, ze sie odchudzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz?
Skoro się odchudza, to zmuszanie jej, żeby robiła Ci jedzenie, samej nie jedząc, to jest to sadyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkhjhjhhjhj
ty romeo stul ryj, bo mój facet gotuje w związku ale ja mogę przecież robić inne rzeczy, mamy podział obowiązków, i każdy robi to co lubi, a jeśli facet chciałby iść do innej tylko dlatego, że ta mu będzie gotować, to droga wolna! na co mi taki śmieć? zresztą mój to lubi, więc takie umiejętności u kobiet nie robią na nim wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do xyz
ta ,sadyzm , u niego zre ,bo gotowac nie musi , a sama LEŃ I TYLE ,jedzenie jest elementem zycia czlowieka , i to waznym , TO MA BYC PARTNERSTWO KOBITY WSTYD MI ZA WAS JAK CHLOP WRACA Z ROBOTY TO MUSI MIEC CO ZJESC A NIE DOPIERO GOTOWAC BO TO NIBY MNIEJ WAZNE MOJ MA ZAWSZE OBIAD ,A JAK MA WOLNE TO TEZ GOTUJE ALE WSTYD BY MI BYLO GDYBY MIAL SOBIE OBIAD GOTOWAC ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cekoladkaaa
ja tez nie lubie gotowac i stac przy garach i w sumie nie mam po co gotowac obiadow bo sama mieszkam to tyle nie bede jesc i wkurzaja mnie faceci ktorzy maja takie podejcie do kobiet ,ze musi umiec gotowac hahaha jasne ze jak jest u mnie facet to po prostu jak ma ochote to idzie sobie zrobic jesc i moze sie czuc jak u siebie swobodnie,a czasem on zrobi cos dla mnie albo ja dla niego i to raczej jest tak ze po prostu gotuje nie z obowiazku tylko dlatego ze chce mu sprawic przyjemnosc.....ale co do Twojej sytuacji to mysle ze dziewczyna jest bardzo wygodna:P za darmo naje sie u ciebie to po co ma sobie kupowac :P troche taki pasozyt:P mysle ze nie bylo by az takiego problemu jakby miala chociaz pelna lodowke i faktycznie moglbys sobie zwyczajnie cos wziasc do jedzenia,a tak ewidentnie to troche wykorzystywanie z jej strony.ile ona ma lat ??? bo jak to przeczytalam to jakby to byla jakas nastolatka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia !
"do xyz" to co tu jeszcze robisz? Wyp­ierd­alaj do garów, kuchto :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka twa
do autora -a nie myślisz ,że po postu jest sknera i szkoda jej wydac kasę na zarcie ? Dziwne bo jak u Ciebie korzysta i najada sie do syta ,pasowałoby sie odwdzięczyć i samemu cos ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cekoladkaaa
a moze ona poprostu jest z tych dziewczyn ktore uwazaja ze trzy miesiace znajomosci to za krotki okres na to by juz sobie obiadki gotowac:P i nie chce cie przyzwyczajac:P i sadze ze ty tez za bardzo sie pospieszyles.3 miesiace to ludzie jeszcze chodza nna randki itd:P a nie bawia sie w dom,moze dla niej to za szybko a ty zrobiles blad i juz ja przyzwyczailes do swoich obiadkow podawanych pod nos:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klorine
Właśnie o to tu chodzi, że u niego je, a u siebie nagle się odchudza. Wygląda na skąpstwo, brak kasy albo po prostu mama jej nie nauczyła, że jak się kogoś gości to się mu daje coś do jedzenia. Nie musi wcale gotować homarów czy kaczek w pomarańczach. Ja bym tak nie mogła i to nie tylko swojego faceta nie wypuszczam bez jedzenia ale kogokolwiek kto jest dłużej np cały dzień czy kilka dni. I wcale gotować nie umiem i nie lubię, ale coś się zawsze da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkhjhjhhjhj
romeo ja nie napisałam że mój facet jest śmieciem, czytaj ze zrozumieniem przygłupie. byłbym śmieciem gdyby myślał tak jak ty. i jeszcze raz powtarzam, on uwielbia gotować, więc na pewno nie "ucieknie" ode mnie tylko dlatego, że któraś będzie go wyręczać w jego hobby :D jesteś takim kretynek, że aż mi ciebie żal. poza tym nie kocha się kogoś tylko za wykonywanie obowiązków domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 miesiące to za krótko żeby obiadki gotować ale w sam raz ,zęby do łóżka wskoczyć ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martanmn
Kazdy powinien umiec gotowac , fajnie jak facet potrafi i chce .W Tym przpadku to lekcewazenie .Jesli ktoś mnie czestuje jak mogę nie dać mu tego samego. To nie jest dobra partia Adamie....to wygodnicka kobieta i egoistka ...niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkhjhjhhjhj
romeo jebany kretynie, przecież on sam chce gotować to co to za wykorzystywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×