Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 223342

jak to mozliwe że kobieta jest zgwałcona kilka razy?

Polecane posty

Gość 223342

Tzn. nie pod rząd, ale kilka razy w życiu? Taka piekna? Taka nieostrożna? Taka idiotka? Cytat: "Zostalam zgwalcona 3 razy. Pierwszy raz, mialam wtedy 10 lat. To byla sobota, wracalam do domu ze szkoly. Szlam przez ulice. Moja kolezanka mnie zawolala, odwrocilam sie. Wtedy poczulam uderzenie w glowe i jakis dwoch okropnych chlopakow wciaga mnie do klatki, straszyli mnie cyrklem. Kazali sie rozebrac, wiec to zrobilam, nie wiedzialam o co chodzi. Napadli mnie 3 razy jeszcze. W koncu powiedzialam o tym babci, potem bylam przesluchiwana. Sad i sad skazal ich na rok w zawieszeniu. Drugi raz mialam 14 lat bylam na wakacjach, zgwałcił mnie chłopak koleżanki. Trzeci raz kiedy mialam 17 lat spotkalam kolezanke i ona namowila mnie na ognisko, poszlam z nia. I tam mnie napadlo 4 facetow. Wsadzili mnie do namiotu i grozili, ze mnie spala, w koncu rzucili sie na mnie. Rozebrali i wcisneli mi swojego czlonka do buzi. Gwalcili kilkanascie godzin, kiedy skonczyli probowali mnie udusic, odeszli bo mysleli, ze nie zyje. Kiedy oprzytomnialam juz ich nie bylo. Krwawiaca, ledwo przytomna doszlam do szpitala"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 223342
z innej strony: "zostalam zgwalcona 3 razy w ciagu 2 lat, wiec wiem co to znaczy. i zrobilam z tym to co moglam i powinnam, zeznalam na policji, zlozylam wniosek, posadzilam do wiezienia jednego skur.... który mi to zrobil, w drugim przypadku tak nie bylo, bo bylo ich kilku (osoby które nie znalam) wiec nie moglam nic zrobic.. a no i za trzecim razem rowniez zeznalam, rowniez zlozylam wniosek, wszytsko jest w trakcie procesu..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popycham tylko posty
jesteś taki glupi czy udajesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamochłonny
możliwe i to znaczy że czytała Markiza de Sade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się z tego powodu rozstałam
myślę że osoba która nie potrafi rozpoznać zagrożenia, nie ma wykształconych mechanizmów obronnych, nie wyczuwa ludzi na których można polegać. można nazwać ją idiotką, bądź po prostu zaburzoną (może nawet mieć uszkodzenia mózgu). ewentualnie "radosna" tworczość jakiegoś tępaka. gwałty zdarzają się na tyle "rzadko" ze prawdopodobieństwo by jedną osobę kilka razy to spotkało w tym zbiorowy jest bliskie zeru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrącę się....
Nie umiem zrozumieć tego. Przecież po jednym gwałcie taka osoba powinna być czujna, wręcz przeczulona. A nie wyciągnęła z tego żadnych wniosków? Też czytałam taką historię, że dziewczyna była zgwałcona kilka razy w życiu, raz na dyskotece, drugim razem jak rano wracała z imprezy i trzecim razem gdzieś u znajomych. Niepojęte dla mnie. Myślę że takie osoby same jakoś generują swoje kłopoty. Same jakoś pakują się w takie sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×