Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fefela92

Ciąża po łyżeczkowaniu.

Polecane posty

Gość fefela92

Cześć wszystkim. 27 grudnia miałam zabieg łyżeczkowania gdyż poroniłam w 9 tygodniu. Lekarz kazał odczekać mi pół roku przed kolejną ciążą (chciałam też dodać że mam z mężem różne grupy krwi mąż ma Rh +, a ja mam Rh d- ). Miałam już pierwszą @ a na dniach spodziewam się kolejnej @. Czy mogę starać się już po tej @ bo czytałam że niektóre dziewczyny starały się od razu i rodziły zdrowe dzieciaczki. Biorę witamine c i folian gdyż lekarz zalecił mi wczesne stosowanie przed kolejnym zajściem. i jeszcze małe pytanko, gdy po łyżeczkowaniu wychodziłam ze szpitala dostałam zastrzyk z imuglobiny i czy teraz po kolejnym zajściu lekarz mi sam zaleci czy sama muszę się gdzieś zgłosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefela92
Nie chodzi mi o to czy mają lepszą wiedzę czy też nie... po prostu raz zdarzyło nam się zapomnieć i boję się że znów mogę być w ciąży bo powinnam dostać @ a nie ma jej... bo nie wiadomo jaki to był dzień skoro cykl jest rozregulowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefela92
czy miała któraś z was że po łyżeczkowaniu odrazu po pierwszej @ byłyście w ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja 1 ciaze (biochemiczną) stracilam w 5tygodniu w styczniu , w kolejna zaszlam po 3 @ juz w kwietniu, ktora obumarła w czerwcu(powodem byla nierozpoznana wczensiej niedoczynnosc tarczycy!). obecnie jestem w 19tyg(zaszlam koncem pazdziernika :) na mowienie lekarzy ze mam ol roku czekac, wywalalam oczy i bylam bliska placzu!...to wg mnie za dlugo zakladajac ze wsyztko po tym nieszczesliwym fakcie jest ok, tzn regularne normalne miesiaczki,zadnych zlych objawow itp. kazdy organizm jest inny ale jesli nic ci nie dolega to mysle ze po 3 mcach mozna probowac. ale zrobisz jak zechcesz! powodzenia. ps. a co bylo przyczyna utraty ciazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyburowaaaa
pół roku?? a po co??? Też miałam zabieg łyżeczkowania i moja ginekolog powiedziała że mogę się starać odrazu że szkoda czasu i ze wcale nie trzeba odczekać kilku miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefela92
Dokładnie nic mi nie powiedzieli lekarze. 23 grudnia trafiłam do szpitala z małym plamieniem, serduszko biło i było wszystko w porządku. Dostałam duphaston na podtrzymanie i niestety przeleżałam święta w łóżku ale 26 grudnia późnym wieczorem trafiłam znów do szpitala bo pomimo leżenia ciąża się nie utrzymała gdyż zaczęłam mocniej krwawić. No i 27 grudnia z rana zrobili mi badania i okazało się że mam minusową krew a mój partner dodatnią i to mogło być przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefelina92
już jestem po drugiej @ i myślę że zaczniemy się starać gdyżwcześniej staraliśmy sie półtorej roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko u mnie dokladnie identyczna sytuacja. Lyzeczkowanie 29 grudnia, ciaza obumarla w 9 tygodniu. Rowniez mam grupe krwi RH- a moj partner RH+. Mialam dopiero jeden @, ale bylam w sobote na badaniu i lekarz dal zielone swiatlo wiec od przyszlego miesiaca zaczynam starania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefelina92
fingo30 Trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefela92
Jestem już prawie półtorej tygodnia po @. Staramy się ale tak na luzie, bo wiem jak wcześniej ciężko było zajść. Jestem bardzo dobrej myśli że się uda bo biorę też już miesiąc witaminkę C i Folik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefela92
Jakieś dziwne bóle dziś podczas współżycie czułam kurcze aż musieliśmy przerwać... I to było w podbrzuszu a nie w pochwie. Nie wiem co mam myśleć bo zanim zaszłam w ciąże lekarz mówił że zagnieżdżenie jajeczka często przejawia się takimi bólami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×