agresywny mąż

moj mąż staje sie coraz bardziej agresywny szarpie bije mnie przy dziecku. wczesniej nigdy sie tak nie zachowywal .. z tym ze podkresle ze jest nałogowym palaczem marihuany pali codziennie po kilka razy :( nie wiem czy to ma wpływ na jego agresje ... jest coraz gorzej .. np wczoraj przychodzi o 22 do domu rozbiera sie do kąpieli zostawil ubrania na srodku pokoju po kapieli wydziera sie na mnie co tu za burdel jest kopie w te swoje ubrania ja mu tlumacze ze on to przed chwila tam dal .. nie dociera do niego nic co ja do niego mowie dla niego stalam sie nikim jestem dla niego prymitywna glupia twierdzi ze bez niego bym zginela mowi mi ciagle ze jestem szpetna i do niczego. jestem teraz w ciazy . zmusza mnie ciagle do sexu ja mu mowie ze to jest gwalt ze podam go na policje a on ze przeciez wiem ze jak mowisz nie to znaczy "tak" jestem bezsilna juz nie daje sobie rady o byle co robi mi taka awanture dziecko zaczyna plakac nie umiem juz na to patrzec ...kiedys wyrzycil mnie z domu z dzieckiem na ulice zadzwonilam do kolezanki ona przyjechala i w tej chwili zaczal mowic do mnie kochanie co sie stało ? przed innymi ludzmi udaje idealnego męza ... gdzie moge sie zwrocic o pomoc ? nie mam gdzie pojść nie mam pieniedzy ... czy jest ktos kto potrafi mi pomoc?

złóz zawiadomienie o przestepstwie znecania nad twoją osobą, lub przy najbliżeszej awanturze wezwij policję, powiedż że czujesz się zagrożona i chesz złozy zawiadomienie o znecaniu. Możesz zadzwonić na telefon dla ofiar przemocy info znajdziesz w internecie. Wszystkie zachowania względem ciebuie są zabronione prawnie i noszą znaimiona przestepstwa. NIE CZEKAJ AŻ BĘDZXIE ZA PÓŻNO, ZGŁOŚ SIĘ DO PSYCHOLOGA. POWIADOM RODZINĘ KTOŚ MUSI CI POMÓC PAMIETAJ NIE JESTEŚ SAMA SKĄD JESTEŚ ?

yy a może nie pali tylko marihuany? mi to wygląda na grubszą narkotykową sprawę wg mnie musisz go wyrzucić z domu na opamiętanie inaczej nie trafisz do niego, serio zażądaj tego by poszedł na terapię i powiedz, że ma się wyprowadzić dopóki nie nauczy się radzić sobie z takimi emocjami nie narażaj dziecka... nie wiesz co mu strzeli do głowy po "marihuanie"

ja jestem z opola , rodzina nie wie o wszytskim wiedza ze mnie szarpal wyzywal ale nie wiedza o gwałtach boje sie ze jak go podam na policje to nam moze zrobic cos zlego ... moja rodzina jest biedna nie moze mnie przygarnac bo sami nie mają pieniedzy ani miejsca w mieszkaniu . mysle o domie samotnej matki zeby poprostu sie spakowac i pod jego nieobecnosc wyjechac

ja jestem z opola , rodzina nie wie o wszytskim wiedza ze mnie szarpal wyzywal ale nie wiedza o gwałtach boje sie ze jak go podam na policje to nam moze zrobic cos zlego ... moja rodzina jest biedna nie moze mnie przygarnac bo sami nie mają pieniedzy ani miejsca w mieszkaniu . mysle o domie samotnej matki zeby poprostu sie spakowac i pod jego nieobecnosc wyjechac