Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Morze i ja

Jak wyglądalby wasz wymarzony dzień ?

Polecane posty

Gość Morze i ja

Mój: O rana do wieczora siedze w domu, oglądam tv i gram na kompie :) Aha i jem samo niezdrowe jedzenie czyli hamburgery, pizza, frytki i pije cole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgct5y
Fajny temat. ;) Wstałabym ok. 9, wypiła kawę, zjadła jakieś dobre śniadanko. Posłuchałabym sobie muzyki i potańczyła na dobry początek dnia. Poszłabym na spacer, później ugotowałabym sobie obiad i po zjedzeniu go poleżałabym z 2 h z książką, trochę posiedziałabym w internecie. Później poszłabym na jakąś domówkę do kogoś ze znajomych. Po powrocie wykąpałabym się, poczytała i poszła lulu. W sumie proste mam potrzeby. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana studentka!
no to teraz moja kolej: -wstaje o 9, biorę prysznic, ubieram się robię makijaż, -jem śniadanie, piję kawę -wpadam do faceta -palimy zielsko -seks -znowu palimy -seks -film -palimy -seks -seks -seks aż do rana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morze i ja
zwariowana studentka!-a ty szaleńcu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziłabym się rano, byłby piękny, letni dzień. Miałabym niedaleko pola i las i mogłabym się położyć na miękkim mchu z książką, najeść się malin i wrócić do domu tuż po zachodzie słońca...i żeby taka lekka mgiełka była w powietrzu, ta która utrzymuje się tuż nad ziemią w gęstych lasach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie
marzyłam o dniu :D marze o wielu rzeczach ale wymarzony dzień? śmieszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L-Bifidus
Obudziłabym się wcześnie rano obok mojego faceta rzeźka jak szczypior na wiosne,odbyłabym z nim poranna sesje przyjemności, potem poszlabym pod prysznic a facet zrobiłby sniadanko i kawę. Potem ja bym sprzatnela a on by się wykąpał, następnie wyszlibyśmy na poranny spacer żeby odetchnąć świeżym powietrzem, rzucalibyśmy się śnieżkami i tarzali w śniegu jak dzieci. wrócilibyśmy przemoczeni wiec trzeba by było się rozebrać- kolejna sesja przyjemności, tym razem dłuższa i leżelibyśmy na w pol śpiąco az nadeszłaby pora obiadu. Przygotowalibysmy razem jedzonko i wypili po kieliszeczku wina. Potem mielibyśmy czas dla siebie osobno, ja poczytałabym książkę jakąś zabawną, żeby humor mnie nie opuszczał. nastepnie odbylibysmy kolejna dawke seksu i wspolny prysznic. wyszlibysmy spacerkiem na jakies ciastko a potem do kina, po kinie wyskoczylibyśmy ze znajomymi na drinka, po powrocie wyuzdany seks i lulu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz ja :P
-Budzę się SAMA bez budzika itp -Wyglądam pięknie, włosy idealnie się układają, skóra bez skazy i do tego pięknie pachnę i do tego schudłam 4kg -Śniadanko już na mnie czeka (najlepiej gorące tosty na dzień dzisiejszy) -Oglądam seriale -Dowiaduję się, że ktoś kogo nie lubię ma jakiś mega problem i się z tego cieszę -Oglądam kolejne seriale, jestem mega wypoczęta -Na obiadek pyszna pizza z sosem czosnkowym -Pomimo jej zjedzenia nie mam wydetego brzucha i nadal wygladam swietnie -Idę do miasta i kupuję sobie świetną sukienkę -Wracam do domu. W mieszkaniu posprzątane, unosi się piękny zapach frytek. -Jem 2 talerze nie przejmując się wagą bo tego dnia nic nie zmienia sie w tluszcz -Oglądam seriale i dowiaduje się co złego spotkało ludzi których nienawidzę -mąż wraca z pracy. Z czekoladą lub ptasim mleczkiem. Wszystko dla mnie -Nie denerwuje mnie i spełnia każdą moją zachciankę -Wieczorem dowiaduję się że jestem w ciąży -Tańczę, śmieję się -Włączam sobie film który uwielbiam -Zasypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to
a ja tyle razy kładac się spać marzyłam, żeby się już nie obudzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umieram o godzinie 6, 6 minut i 6 sekund. Potem wywlekają moje truchło i zakopują pod płotem. I tak sobie leżę... zakopany... i martwy... cały dzień. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana studentka!
oo a mi ostatnio na zakupach wyszły 3 szóstki :D miałam do zapłacenia 6,66 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×