Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomyslowa synowa 1988

Tesciowa nie chce jesc moich posilkow - problem.

Polecane posty

Gość pomyslowa synowa 1988

Sluchajcie, mam taki problem. Uwazam, ze gotuje niezle, zreszta moj maz tak uwaza i tesciu tez zawsze chwali mpje potrawy. Problemem jest tesciowa, ktora jezeli wie, ze ja cos przygotowalam, to po prostu nie je... Jak wie, ze zrobil maz, to sie zajada, a jak to moje danie, to nalozy malutko na talerz i dziobie przez 20min. Przykro mi z tego powodu, bo staram sie, zeby wszystkim smakowalo, a ona zawsze jest niezadowolona. Nie chodzi o to, ze jej to nie smakuje, bo jak nie wie, ze ja to zrobilam, to zjada bez problemu... problem ma chyba ze swiadomoscia faktu, ze to ja to przygotowalam. x Nie wiem, macie jakies pomysly czemu sie tak dzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolas Kejcz
za bardzo jej smakuje i po prostu wymięka :) nie przejmuj sie to z zawisci, przejdzie jej. typowa reakcja teściowej.] znaczy, twój mąż dobrze trafił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaula33
A może jesteś niechlujem??? ja też jak widze ze ktos jest brudas i niechluj to od kogoś takiego jedzenia nie tknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Ale mi jest bardzo przykro z tego powodu. Jak mowimy jej, ze to ja zrobilam, to od razu jej mina zrzednie, przestaje jesc, zaczynaja sie wymowki, ze kaloryczne... Mam tez problem z domowymi imprezami, jak np urodziny. U nich zawsze jest to samo do jedzenia, w takiej samej kolejnosci (no czasami mozna zjesc cos innego;)). Ja zostalam inaczej nauczona, podaje inne potrawy niz oni, a tesciowa jest czesto "oburzona".. "Jak to, nie ma jajek??" Ona chyba nie przyjmuje do wiadomosci, ze jest w gosciach i nie ona decyduje o tym, co pojawi sie na stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Nie, nie jestem niechlujem. Ja mysle, ze ona ma problem z moja osoba, nie ze sposobem przygotowywania posilkow albo z samymi posilkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjfgjgg
Moja krytykowała wszystko co ugotowalam, więc przestałam. Tak, że musiała gotować sama pi powrocie z pracy i po pewnym czasie była zbyt zmęczona, żeby to kontynuować. Musiała się poddać hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D haha
no i huj jej w dupe czym sie przejmujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjjkjgff
Moja szwAgierka vel zazdrosna suka, też na początku nie jadła , wymyślala, cos Jak twoja teściowa, po 8 latach już je :D a jestem b. Czystą osobą, poprostu nie mogła znieść faktu ze gotuje dobrze i chciała mi.zrobić na złość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To albo nie mówcie kto ugotował, albo porozmawiaj z teściową sam na sam szczerze. No albo Twój mąż mógłby wpaść na to, żeby porozmawiać o tym z mamą, ale to musiałby być jego pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Hihihi;) Ale to chodzi o to ze ona jest zazdrosna? O co? Ze jej syn je dobre posilki? przeciez to chore... Przestalo mi zalezec na tym, zeby jej cos mojego smakowalo, bo wiem ze i tak nic nie bedzie dla niej wystarczajaco dobre. Tylko nie rozumiem jej zachowania. Ale... ona ma chyba jakis wiekszy problem. Kupuje mojemu mezowi jedzenie, tak jakby nie mial co jesc w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Czyli chce mi zrobic na zlosc? TYlko czemu? Ja jej nic zlego nie zrobilam... Nie wiem czy rozmowa z nia to dobry pomysl, ona wszystkiemu zaprzeczy i powie, ze ja mam do niej pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Mozemy jej nie mowic kto ugotowal, ale chodzi o sam fakt, ze ona nagle przestaje jesc, jak wie, ze to moje. Ja sie naprawde czasem bardzo staram, zeby zrobic cos dobrego i wyjatkowego i chociaz nie oczekuje oklaskow, to milo by bylo uslyszec jakas pochwale, a nie krecenie nosem i ostentacyjne dziobanie z talerza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bą Żur
Nie mówcie jej kto przygotował, jak już się nawpier*ala, to wtedy powiesz, że to Ty ugotowałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordowa maupa
Co jej złego zrobiłaś? Wyszłaś za mąż za jej synka. Tylko albo aż tyle. Mamusia gdyby mogła to pewnie wyszła by za mąż za synka. Wie, że to nie możliwe więc zachowuje się jak idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaula33
Moze tylko tobie sie tak wydaje ze nie jesteś niechlujem. Znam ludzi którzy potrfia głaskać psa a potem robić kanapeczki bleeeh:-( albo kobietę co ma tipsy od których odpada lakier i takimi pazurami robi jedzenie:-9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolas Kejcz
zabrałaś jej synka, to sie odgrywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest kolosalna różnica
Następnym razem powiedz, że to mąż przygotował posiłek. Po wszystkim zapytaj czy jej smakowało i jak potwierdzi, to przyznaj jej, że jednak Ty wszystko zrobiłaś i zwyczajnie chciałaś sprawdzić czy chodzi o smak jedzenia czy o Twoją osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bordowa maupa
Dobre Bą żur. Ale stara będzie miała minę :D Skąd się biorą takie baby to ja nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Moze jest zazdrosna, bo czesto okazuje niezadowolenie, ze cos jest przygotowane po mojemu. Zaznaczam, ze w MOIM domu. I wcale nie gotuje kalorycznie, tak jak ona twierdzi. Na pewno mniej kalorycznie niz ona. Nastepnym razem poloze mnostwo miesa na talerzu, powiem ze maz wszystko przygotowal, a ona pochwali nawet jak bedzie niedobre. Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bą Żur
bordowa maupa, taka jest prawda - będzie żarła, bo pomyśli, że synek ugotował i jeszcze będzie mówiła, że zajebiste. Zeżre, odczekać chwilę i powiedzieć, że to ona ugotowała i milutko jej jest, że mamusi smakowało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
bordowa maupa - tzn ze to poczatek moich problemow z zazdrosna tesciowa? Jak tak teraz mysle, to rzeczywiscie ma cechy zaborczej matki i zawsze musi byc po jej mysli. Jak dobrze ze razem nie mieszkamy. x Ona sie obraza jak nie chcemy przyjsc do niej na obiad/sniadanie czy co tam sobie wymysli. Tak jakby moje posilki byly mniej pozywne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
ulaula - wiekszym niechlujem jest moj maz:D ale to jej nie przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miadhsddsdsds
moja nie jadla bo mnie nie kaceptowala. wiedzialam ze nie ma kasy.z walsnej winy bo nabrala kredytow. a to jak bylo z mojej winy bo kazalam jej synowi zabrac rente rodzina ktora mial po ojcu. wolala chodzic glodna niz zjesc odemnie. a potem chodzila po sasiadach po sklepie osiedlowym i mnie obgadywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Znam ludzi którzy potrfia głaskać psa a potem robić kanapeczki bleeeh albo kobietę co ma tipsy od których odpada lakier i takimi pazurami robi jedzenie:-9" xxx Masz ciekawych znajomych :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
A to wszystko zaczelo sie w momencie, kiedy zaczelam przygotowywac dania inne niz ona zazwyczaj przygotowywala. Czyli bardziej po mojemu. Na poczatku naprawde myslalam, ze jej to nie smakuje, ale to swiadomosc mojej obecnosci chyba ja denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzialas jej ze ci przykro i spytalas dlaczego sie tak zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Nie chce znizac sie do jej poziomu i tez wybrzydzac u niej. Wtedy bedzie miala powod, zeby jeszcze gorzej sie do mnie odnosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Nie, nie rozmawialam z nia na ten temat. To nie jest typ cieplej, milej kobiety z ktora mozna o wszystkim porozmawiac. Podejrzewam ze powiedzialaby, ze nie ma pojecia jaki mam problem i na tym by sie skonczylo. Ona jest bardzo wyniosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jej
zazdrosna o synka, jak mogłaś jej go zabrać? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowa synowa 1988
Kiedys juz byla taka sytuacja, ze chcialam z nia porozmawiac, ale wszystko obrocila przeciwko mnie i ja wyszlam na niedobra synowa, ktora ma czelnosc zwrocic jej uwage. Ona chyba rzeczywiscie ma problem z zazdroscia, teraz to do mnie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×