Pojechałybyście do USA?

Mam dwójkę dzieci 4 lata i rok. Mamy możliwość zawodową wyjechania do Stanów na 3 lata(kontrakt). Wahamy się jednak. Córka musiała by tam iść do przedszkola a nie zna języka wcale. Syn maleńki. Firma nam tam organizuje na miejscu zakwaterowanie to znaczy dom. Nie wiem, czy porzucać teraźniejszą pracę w Polsce i rzucić się na głęboką wodę czy jednak zrezygnować. Gdybym nie miała dzieci decyzja była by łatwiejsza ale tak...

Ja mieszkam w USA, napewno bym tu przyjechała nie wahaj sie ramię żyje ! A dzie w us ?

Jesteś tam z rodziną? Masz dzieci? Opowiedz coś o życiu tam proszę. Mielibyśmy być w Pensylwanii.

Mam dziecko synka 2 lata mieszkam od 8 lat mąż jest Amerykaninem, żyje sie nam bardzo dobrze ja jestem w domu z synkiem. Nie obawialabym sie ze córeczka będzie miała problemynz językiem, ciekawa jestem gdzie w PA? Mieszalismynprzez 7 lat w Nj stan sasiadujacy w miescie blisko Philadelphii

A możesz powiedzieć coś więcej o życiu tam? Jak się tam znalazłaś? Co mąż robi? Jak Ty sobie radzisz z dala od rodziny?

Radzę sobie super jedzi do polski raz na rok ! Ty tez sobie dasz radę :)

Co chcesz wiedzieć jeszcze ?

autorko a jaka a kim jest towj maz ze firma wam to chce zafundowac wszystko? na jakim jest astanowisku? ja bym sie nie wahała! zasmakujecie normalnego zycia a nie polskiej biedy

eeee tam 3 latka raz dwa zalapie jezyk ;) dzieci sa "chlonne" w tym wieku :P

martagab powiedz mi jakie tam są zarobki i koszty życia? Jak z przedszkolami? Jak tam się żyje mieszkaniowo? Ja mam wyobrażenie o domach w stanach, że są takie osiedla z trawniczkami i szeroką ulicą:) Nie wiem, czy tam to standard? Czy mieszka się też jak u nas w mieszkaniach jakichś?:) Chryste ja nawet nie wiem jaki tam klimat w tej Pensylwanii. Mój mąż jest inżynierem w wąskiej branży.

jechac,jechac,jechac to tylko 3 lata,bedziecie przeciez wszyscy razem mieszkam i tu i tam,wiec jedzcie,kontrakt to kontrakt,wszystko dopiete,mozecie wynajac opiekunke Polke,jest nas duzo w USA Ameryka jest jak magnes,nie chce sie potem z niej wyjezdzac byc moze na poczatku trzeba sie przestawic,zacznijcie myslec i zyc po amerykansku prosze sie nie bac,jestescie w super sytuacji,zaopiekuja sie wami nie jedziecie w ciemno uwielbiam ten kraj i ich mentalnosc,oczywiscie jak wszedzie sa ludzie i ludziska, mnie nic zlego nie spotyka w USA,stac mnie na wiele rzeczy,kraj ciekawy do zwiedzania,zyje sie latwiej,zycie tansze

skoro jej mezowi proponuja kontrakt w usa, to pewnie nie klepia w polsce biedy ;) z reszta kwestie finansowe to prywatna sprawa autorki ;)

zadajesz pytania jak dziecko z tym jak tam domy wygladaja itd, ok mozna tego nie wiedziec, ale skoro maz jest na stanowisku to pewnie wie ze google oferuje usluge street view. kochana wejdz w google maps i obejrzyj sobie cala pensylwanie uliczka po uliczce, zobaczysz jak to wyglada. sory ale nie moglam sie powstrzymac jak ludzie dorosli myslacy nie potrafia korzystac z usług ktore oferuje nam wspolczesna nauka i mozliwosci

:) są i mieszkania tak zwane apartamenty i domki, z zarobki są tak jak wszędzie rożne, ja nie muszę pracowac utrzymujemy sie z męża wypłaty nie jest najgorzej, klimat jest podobnybjak w pl tylko jest wiele bardzie wilgotność w lato jest duszno,a jeslimchodzi o przedszkola to musis zobaczyć na internecie jak wpiszesz miasto do którego macie jechać i pre- school to ci wyjdzie imporownasz domzarobkow jakie zaoferowała Twojemu mężowi

Może i jak dziecko ale chcę wiedzieć jak wygląda życie zwyczajne. Google earth już dawno przejrzałam ale chciałabym wiedzieć jak to wygląda z poziomu mieszkanki USA. Chyba nie sądzisz, że całą Pennsylwanię obejrzę na ge:) nie zastanawiajcie się->co masz na myśli mówiąc, że trzeba nauczyć się żyć i myśleć po amerykańsku? martagab dziękuję Ci za informacje. Powiedz mi czy te apartamenty przypominają mieszkania w Polsce? A jak amerykanie podchodzą do obcokrajowców? Nie chodzi mi ogólnie ale na poziomie sąsiedzkim. Mogę liczyć na to, że szybko się zaprzyjaźnimy z sąsiadami? Zleży mi na tym, by dziecko miało w swoim otoczeniu inne zaprzyjaźnione dzieci. Sama nie wiem. Tu mamy mieskzanie, trzeba by było je zostawić ale im dzieci będą starsze tym ciężej będzie sie zdecydować. A w sumie źle teraz nie mamy. Ja jestem też na wychowawczym. Mąż pracuje. Z drugiej strony mamy takie charaktery, że nas ciągnie, ale przyznam, że najbardziej ograniczają mnie dzieci.

Autorko prosze nie wyjeżdzaj do USA, wiem, że spotkają Cie tam duże kłopoty i nieszczęscia. Widzę dziecko..... boje sie o tym napisać :(

No proszę Cię :D

Ale glupie pytanie,jasne ze jedz,tam jest inny swiat,lepszy swiat

zawsze mozecoe wrocic..po tych 3 latach..a dzieci sa male wiec nie odczuja takiej wielkiej zmiany..gorzej jakby byly starsze i nie chcialy zostawiac przyjacol szkoly..

Na mieszkam tu 10 lat. Mieszkamy na midwest wiec phily jest troche inne. Bylam tam 3 dni i jestem zachwycona, godzine nad ocean a w gory jest chyba za dwie.Poza tym do NY blisko, duzo do zwiedzania,swiezy seafood,niestety korki sa wszedzie.Propo sasiadow to uwazaj, mieszkalam na FL i od Polakow to z daleka sie trzymalismy. tutaj jest lepiej to mamy zgrana paczke. Kolazanki dzieciate sa zachwycone, tylko przygotuj sie na niski poziom nauki.Powodzenia

Ja mówie poważnie autorko, je jedź. Za 2,5 roku ze łzami w oczach, w depresji kilkumiesięcznej odszukasz mój post by jeszcze raz na oczy zobaczyć co Ci przepowiedziałam. Widzę śmierć dziecka, studzienkę kanalizayjną źle zabepzieczoną, porywający dziecko nurt ścieków i ojca dziecka który trzyma je 4 kilometry dalej wyłowiopne z pobliskiej rzeki. dobranoc.

Niektórzy mają nie po kolei w głowach.

Bardzo głupie pytanie ,skoro mąż dostanie kontrakt na 3 lata i to w ciemno nie jedziecie ,moja matka zaryzykowała rzuciła pracę wyjechała z ojcem i ze mną miałam wtedy 2 lata do Stanów na prawie 5 lat ,potem była Moskwa tam zaczynałam szkołę ,mieszkaliśmy 3 lata po czym wróciliśmy do Polski ,dla mnie trochę było dziko tutaj ale przyzwyczaiłam się ,mama wróciła do pracy do dziś zresztą pracuje a ojciec znowu w świecie ale to juz inna historia .Jedź zobaczysz nie pożałujesz ,jesteś pewnie młoda 3 lata to nie wieczność i jeszcze popracujesz tu jak wrócisz .

Wróżko powiedz mi bo choć nie wierzę w takie umiejętności to interesuje mnie jakim cudem możesz wróżyć czy tam mieć wizje na temat osoby z internetu. Wszak nawet nie wiesz czy mówię prawdę.

olk a mówisz po angielsku i rosyjsku? Jak się czułaś, gdy musiałaś zostawić cały swój świat i jechać w nieznane?

Wiem, że mówisz. Nie pytaj o nic wiecej tylko poprostu nie jedź jeśli chcesz ocalić dziecko i swoją psychikę.

Proszę powiedz zatem ile mam dzieci i jakiej płci.

wiesz ze a tam jestem to nie autorka

No tak myślałam.

pytanie autorki?