Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak radosci...

załamanie ?

Polecane posty

Gość brak radosci...

dziewczyny spodziewam sie maluszka i zamiast skupic sie na przygotowaniach, cieszyc z faktu ze sie pojawi, emanowac optymizmem, ja jestem w dolku... mąż mnie opuscil, bo nie moze dluzej udawac ze jest szczesliwy :( deklaruje chec pomocy dla mnie i dla dziecka ale zostac przy nas nie moze nie potrafie sie podniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
ale jak to opuścił ? teraz jak jectes w ciąży? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgfhgfg
jakby mnei mnaż w ciazy opuścil to tez bym była załamana więc ci sie nie dziwie bo masz powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fioolecik
CIężka sprawa,masz prawo być załamana,zdołowana,ciążą to piękny ale ciężki poniekąd okres,na pewno nie możesz się poddawać i załamywać do końca,otaczaj się osobami które Cię kochają,dają szczęście,z czasem Ci przejdzie,im większy brzuszek tym większa radość,jeszcze będziesz płakała ze szczęścia ;) A co do faceta,hm jeśli sam z siebie chce pomóc,pozwól mu na to,dużo kobiet ma tak że "nie,nie potrzebuje,jego pomocy,sama dam radę" a to moim zdaniem błąd,bo najlepiej zrobić i zostawić,nie można im odpuszczać,to też jego dziecko i on ma obowiązek pomóc Tobie i jemu. Ty na pewno znajdziesz jeszcze tzw księcia z bajki ( chociaz ja w nich nie wierze).Tak więc trzymaj się i na pewno sie NIE PODDAWAJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fioolecik
A najlepiej kopa sprzeda w cztery litery samcom i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaa
planowaliscie to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cometia
tak, nie dowiedzial sie o tym "wczoraj" jeszcze niedawno szalal z radosci a pozniej cos sie w nim zmienilo, zauwazylam to jak przestal pytac o moje samopoczucie i nie przytulal sie do brzucha jak to mial w zwyczaju od poczatku robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×