Kraj w którym mieszkałam przyznał prawo do dziecka mojemu mężowi...

A ja praktycznie stamtąd uciekłam, nie miałam szans zabrać dziecka. To nie jest dobry kraj dla kobiet, chciałabym żeby córka była ze mną, ale czy mam jeszcze jakąkolwiek szanse ją odzyskać? Z prawnego punktu widzenia mogę mieć jakiekolwiek szanse? Od tamtego kraju na pewno nie, ale Polska, ma coś do tego w ogóle? Jakieś trybunały międzynarodowe, cokolwiek..? Dziecko nie ma polskiego obywatelstwa, czy ma jakieś znaczenie to, że ja jestem Polką, czy to może jakoś pomóc? Nie mam siły na razie opisywać szczegółów, bardzo proszę o sensowne odpowiedzi. Proszę o odp bo nikt mi nie chce pomóc, proszę

Jaki to kraj ?

Francja?

Arabia Saudyjska

żart ?

pewnie jakiś islamski:D

Zostawiłaś bezbronną córkę w kraju, który nie jest dobry dla kobiet? I ty oczekujesz pomocy od innych, a sama porzuciłaś swoje dziecko! Precz stąd.

nie, ale widzę, że rad tu nie dostanę

Jeżeli to nie prowo to chyba oczywiste, że w przypadku Arabii Saudyjskiej z dzieckiem możesz się pożegnać.

Nie mogę się pożegnać! To moja córka Umiecie tylko głupoty tu pisać a nikt nie potrafi doradzić?!

a co ma ci ktos doradzic trzeba było wczesniej myslec znałas zwyczaje kulturę arabów wiec do kogo masz żal

bo tylko polskie sądy są tak głupie, żeby swoimi decyzjami puszczać najmłodszych obywateli za granicę :) żaden sąd w na przykład Niemczech, Francji albo Belgii nie odda dziecka polce lub polakowi mieszkającemu w polsce :)

haha, dopiero teraz doczytałem, że to Arabia Saudyjska - cóż,to albo prowo (najprawdopodobniej) albo autorka to niepomiernie głupia tzipa :D

Co można doradzić. Wracaj tam, szukaj roboty, wynajmij mieszkanie w pobliżu i wychowuj córkę wspólnie z exem. Niby z jakiej racji ojciec ma nie mieć kontaktu z córka, bo tobie znudziło się tam mieszkać. Ojciec ma takie same prawa do dziecka jak matka.

autorko,ale do kogo ty masz pretensje!! do wszystkich tylko nie do siebie...przecież wiedziałas ze to inna kultura,nikt i nic Ci nie pomoże i to nie dlatego ze ktoś nie chce tylko dlatego ze nie da rady nic zrobić...nie ty pierwsza sie znalazłas w takiej sytuacji..

myślicie, że kobieta, która uciekła z islamskiego kraju i zostawiła tam swoje dziecko pytałaby sie o rady na KAFETERII ? żal, ludzie weźcie się do roboty, wszyscy przyzwoici ludzie teraz albo się uczą albo pracują a nie wymyślają tak bezsensowne tematy ;/

buhahaha

wiem, że byłam głupia, ale co mam zrobić? gdybym wróciła tam to oni mogą mi coś zrobić a córki i tak nie zobaczę. Nie mam żadnej opcji, nie mam po co żyć :(

sa dwa wyjscia: albo wrocisz i dopuscisz sie zabojstwa i samobojstwa. albo wynajmiesz rutkowskiego i jego ekipe.

A co mam zrobić? Mam 24 lata, nie mam wykształcenia, jestem głupia! Niestety Do Polski przyjechałam po ponad 2 latach, rodzicom boję się dokładnie wyjaśnić co i jak. Oszukiwałam ich od początku odkąd tam mieszkałam bo nie mogłam im do końca powiedzieć jak mnie tam traktują. Co mam zrobic, nikt mi nie pomoże. Na kafeterii z tego co pamiętam kiedyś dało pisać się sensownie.. nie siedzą tu teraz juz normalni ludzie?!

nic nie zrobisz.

pierdu, pierdu - w takiej sytuacji zostawila dziecko i uciekla a teraz szuka pomocy na kafe... prowo 100%

Autorko, po pierwsze to przeczytaj ksiazke "Bohaterka pustyni" Donya al Nahi. Czy wiesz gdzie mieszka coreczka, czy swobodnie poruszasz sie po krajach islamskich, czy znasz troche jezyk? Nie wynajmuj tego pajaca rutka, jak ktos wczesniej pisal, zrob tak jak w ksiazce albo skontaktuj sie z ta kobieta.

idz do prawnika!!

prawnik gowno tutaj zrobi, bo jesli jest dziecko muzulmanina, to on nad nim sprawuje opieke, tzw wyzszosc pozycji faceta.

jak można zostawić dziecko?? nie rozumiem cię, szukasz pomocy tu warjatka!!!

bo pewnie nie puszcza sie z facetami w publicznych toaletach...

lalale - widac ze nigdy nie bylas w kraju muzulmanskim nie znasz tej kultury i religii, wiec sie nie wypowiadaj, pewnie cie zaszokuje ale w Saudii Arabii nie wolno kobietom nawet prowadzic samochodu. I to nie ma znaczenia jaka jest kobieta i tak o wszystkim decyduje mezczyzna, a dziecko wychowuje jego matka siostry kuzynki.

Ja miałąm sąsiadkę, której mąż Arab zabrał córkę. Co z tego że ona w Polsce kontaktowała się nawet z najlepszymi prawnikami? tam prawo jest inne i kobieta zobaczyła swe dziecko dopiero jak córka skończyła 18 lat i sama wyraziła na to zgodę.

twoja jedyną szansa jest Ta kobieta od książki. myślę że tyko ona mogłaby Ci pomóc. Zrezygnuje z tego co miałam Ci powiedzieć o tym że wiedziałaś sama z kim masz dziecko i w jakim kraju będziesz mieszkać. Mam nadzieję, że uda Ci się skontaktować z tą kobietą i ona przechwyci twoja córkę i zawiezie z tak okrutnego kraju. a ile córka na lat?