Chwalę się: nasze oszczędności (gotówkowe) właśnie przekroczyły ...

400 000 zł ;)))))))))))))

moje przekroczyły 3 miliony i drugie tyle w sztabkach zlota

a moje nieskończoną liczbę :P

a moje 251 zł heheh

zapomnialam dodac ze moje licze w euro, nie to co wy biedaki spod monopolowego:D:D:D

Tyle to my z mezem miesiecznie zarabiamy ;)

Gratuluję , Brambolina i Strawberry ;))))))))))))))))) A tak na poważnie: uwazam, że biorąc pod uwage srednia krajowa i wysokie bezrobocie to 400 ooo to niezły wynik.

co Wy wiecie o dużych pieniądzach:D

Oj wiemy więcej niz Ci się zdaje :) Niestey, nie mamy dostępu do takich prawdziwych ;)))) np duzi inwestorzy giełdowi obracają taką kasą, ze głowa mała ;)))))))))))))))

Barambolina- a czym sie zajmujecie z mezem?

ale marzenia macie fajne a inni maja taki real:D

400 000 to real. Marzenia (obecne i skromne) to dochód miesięczny netto w tej wysokości.

przekraczają 400tys? :O

Wierzcie w to wierzcie że ktoś kto to pisze to tak ma:D

na tamten świat i tak nic ze sobą nie weżmiesz

tyle to ja mam dziennie ale ciągle mi mało więc dorabiam i chodzę na nocki

skladamy dlugopisy :P

Autorko Bujasz w obłokach jak większość tutaj. Ludzie którzy dobrze zarabiają PRACUJĄ a nie chwalą się na kafeterii. Tutaj sami milionerzy:D

Nie bujam :)))))))))))) W realu nie mogę się nikomu pochwalić to zrobię to chociaż tutaj, bo najzwyczajniej w swiecie taka suma poprawia mi samopoczucie. A pisze o tej godzinie bo jestem na zwolnieniu - oskrzela się zbuntowały :)

Może nie jest to dużo ale my się cieszymy :)

a tak przy okazji: czemu jak sie napisze, ze sie ma jakies oszczedności to od razu pojawia sie zarzut, ze "bujam" albo marzę?

,

gratuluje a jestem na minusie;(

a ja jestem biedna i nie mam na kazjerke;/

.

My mamy ok 100tys. Nie mamy wiekszych wydatkow wiec z zalozenia ta kasa bedzie na dom dla corki(2lata)

a tak przy okazji: czemu jak sie napisze, ze sie ma jakies oszczedności to od razu pojawia sie zarzut, ze "bujam" albo marzę?

U nas są to pieniądze na nasz dom. Ale to dopiero jak uzbieramy do 200 tysięcy-czyli jakieś 2 lata jeszcze. Potem budujemy dom :) jak gotówka się skończy to sprzedamy mieszkanie i będzie na wykończenie :) Już się nie mogę doczekać,bo mam tragicznego sąsiada na górze :O tak bym już chciała mieszkać bez sąsiada nad głową, pod nogami i za ścianą. jednak do życia w bloku trzeba mieć dużo cierpliwości.

Autorko dlatego,że tutaj większość takich pieniędzy nigdy nie miała i mieć nie będzie. pamiętam jak kupowaliśmy mieszkanie to sprzedająca zażyczyła sobie zaliczkę w gotówce. żebyś wiedziała jak ona i jej mąż rzucili się na tą kasę,jak zaczęli przeliczać :\ no ale w sumie ubili interes życia-kupili 10lat wcześniej za 130tysięcy a sprzedali za 300 tysięcy :O my jak będziemy sprzedawać to jeśli cena już nie spadnie to weźmiemy za nie nie więcej niż 270tysięcy :( no ale jak ktoś ma w życiu pecha jak my to co poradzić :(

A nam tyle zostalo z budowy..wolelismy wziasc kredyt niz ta kase ruszyc. Zostaly nam chyba z 6 rat do splaty:) ale dom to cos pieknego.