brak minetki - czy dużo tracę?

Witam. Mąż mi nie robi minetki. Czy dużo tracę? Od 12 lat razem, po ślubie 3 lata, 1 dziecko. Życie erotyczne wręcz mierne ... Wiecznie zmęczony i zapracowany hmmm. Kiedyś było super, seks długi i często ale też byliśmy młodsi i głodni miłości. Teraz jak małżeństwo z 30 letnim stażem. Dodam ze jesteśmy dopiero po 30tce ... no i właśnie bardzo rzadko wcześniej jako chłopak a teraz mąż piescil moją muszelke - powiedzcie dziewczyny, czy dużo tracę? Bo jak już ja całował i lizal to dobre 2 -3 minutki ..... Ehhh czy ja przesadzam mając z tym problem? Czy to może nie problem?

Dla mnie to bylby problem, 30 lat i juz brak fajnego seksu? Przecież to jedna z najbardziej istotnych rzeczy w udanym małżenstwie.

reaillusion ty masz zdaje się za to inny problem

Kurcze też tak myślę. Seks jest, jak dla mnie za krótki ale jest. Mąż bardzo szybko dochodzi i podnieca się jak jest blisko, jak się przytuli lub tylko "ociera", ale mnie brakuje chyba właśnie bardziej pieszczot językiem, palcem itp. Ja go pieszcze oralnie , a on mnie nie. Marzę o porządnym orgazmie poprzez lizanie mojej m.

Maz duzo traci:) Z drugiej strony, chcesz o tym pogadac? Czy szukasz porady? hehe:)

Ale chyba tego niestety nie wie :) albo co gorsze nie lubi...... Ubolewam nad tym, bo potrafię sobie sama poradzić, ale co język to język. Prawda??? Jestem otwarta na dobre rady? Cóż może począć??? :)

Cóż ja mogę począć???

trudno cos doradzic.......musisz pogadac z mezem......powiedziec mu co bys chciala i zapytac czemu tego nie robi....

No nie wiem jak to od strony kobiety wyglada, ale oczywiscie sie zgadzam, ze co jezyk, to jezyk:) Jako dawca tego specjalu stwierdzam, ze nalezy przedsiewziac szeroko zakrojone dzialania na rzecz uswiadomienia meza, ze natychmiast nalezy zabierac sie do roboty:) Teraz tylko mysle jak to zrobic...

Hmmm. Zapytac? Czyli tak na przyklad:"Czemu mi nie lizesz cipki?" Eee chyba slabo to wypada...

A czemu Ty go pieścisz a on Ciebie nie? Czy on np. prosi o pieszczoty czy Ty ze swojej własnej inicjatywy go pieścisz?

nie m - moze zdominuj meza na chwile? zainicjuj seks, usiadz Mu na twarz i powiedz czego chcesz - na mnie by podzialalo:) Pozdrowienia i powodzenia:)

Pewnie, sam lizany być lubi, a pewnie, a on ma, to już nie, no bo jak to. Ech, życie.

On mi mówi, ze tego chce albo pokazuje albo tak po prostu spontanicznie to wychodzi. A w druga stronę to coś tam niby popiesci , dosłownie parę chwil i już wędruje z językiem do góry - jego pieszczoty to jakby część gry wstępnej ale baaardzo krótkiej, a moje pieszczoty nieraz kończą się jego orgazmem. Ahhh. Niby życie, dlatego pytam czy dużo takim stanem rzeczy tracę? Niby taki obeznany , odpowiedzialny, zaradny , inteligentny....dobry mąż i ojciec a nie potrafi kobiety porządnie wypiescic :( taka dupa .

ehhh.... mam tak samo tyle, ze ja dopiero jestem z facetem ponad rok. Na poczatku nie chcialam owszem, ale pzoeioj jak sie bardziej poznalismy to pwoeidzialam mu ze chcialabym, by mnie tam popiescil. minelo pare meisiecy a minetki jeszcze mi nie zrobil . jak zapytalam sie go wprost to powiedzial ze zrobi mi kiedy on bedzie mial na to ochote.;/ dodam ze ja pieszcze go oralnie... co robic? ;/

Nie kumam. skoro jestescie tyle lat razem to dlaczego nie umiesz z nim otwarcie porozmawiac? gdy lize chwile i idzie do gory to czemu w tym momencie nie powiesz, ze chcesz jeszcze? ze ma polizac, jezyk do srodka? tak sie nakrecisz i zaczniesz jeczec i sie wic ze on to widzac i slyszac sam nie bedzie chcial przerywac jesli zalezy mu na Twojej satysfakcji ;)

mnie tam całuje ]kiss] zrobił to zanim ja pomyślałam że może...:) ja zrobiłam Jemu dużo dużo później naczekał się ...ale nie narzekał teraz mamy przerwę w spotkaniach bliskiego stopnia... brakuje mi tego :( Żono porozmawiaj z mężem a poza tym wspólczuję

trrrrrrrrrrrrrr skoro on Tobie rzuca taki tekst, ze zrobi kiedy ON bedzie mial na to ochote (:o :o :o) to wybacz ale ja w zyciu juz bym mu nie zrobila dobrze ustami. jemu zalezy tylko na swojej przyjemnosci :/

no wlansie , kiedy on robi Ci dobrze to pokaz mu taka sprawia ci to przyjemnosc ,

wczesniej jak nie chcialam, bo po prostu nie bylam gotowa to nalegal, a teraz kiedy jestem jego "pewna" on rzuca mi takim tekstem;/ nie wiem dlaczego...

Kurcze, a może są po prostu faceci, którzy tego nie lubią albo nie mają ochoty. Hmmm pamiętam u nas początki były rewelacyjne :) seks gdzie popadnie,cały czas wielką ochota i może wtedy nie myślałam, że brakuje mi mówi wspaniałej minetki. A teraz kiedy jest jak jest, to chętnie bym "przyjęła" Heh! Dlatego na Twoim miejscu już bym alarmowala - jest jeszcze wcześnie. Bo u mnie chyba już po ptokach...... Łatwo się mówi, jak sama nie wiem co robić......

nie wiem czy " ząb za ząb" bedzie dobrym roziwazniem;/

intymne zbliżenie dwojga serc... jeżeli działa w DWIE strony autorko Twój mąż to chyba egoista

rozmawiacie w ogole o swoich fantazjach, czy juz tylko praca, dom , dzieci?

nie minetka-gdyby Twoj maz byl facetem ktory tego nie lubi to NIGDY nie tykalby sie swoim jezykiem Twojej malej. a jednak cos tam dzialal wiec co za problem zeby robil to dluzej?

Egoista?? hmm może w pewnym sensie tak :( jak się kochamy i trwa to w moim odczucie za krótko, to mówi, że jak zregeneruje siły to powtórzymy i wtedy będzie dłużej, ale wtedy to on już zasypia..... Jejku, nigdy nie myślałam, że będę mieć takie problemy, a jednak! rozmawiamy o wszytskim oprócz fantazji erotycznych :( najwięcej chyba o życiu codziennym, o planach na przyszłość, o dziecku..... Chyba nie mam odwagi nagle wyskoczyć, czego pragnę? Jesteśmy tyle lat razem - czemu wcześniej o tym nie rozmawiałam..... ?

....aaa powiedzcie Meżczyźni - czy Wy lubicie to robić? sprawia Wam to dużą frajdę??? wypowiedzcie się...... Coś jeszcze, mojego męża bardzo podnieca, jak mnie masturbuje wibratorem - w takie gierki to lubi się bawić, ale język niestety w ustach ;) Niekiedy myślę sobie, że też ma z tym problem, że tak długo nie może i dlatego nie robi nic??? Ahhhh Muszę sobie w takim razie tylko pomarzyć :):)

A ja tam bardzo lubie robic minetke i sadze , ze bardzo duzo tracisz, przez jej brak. Duzo tez traci twoj partner, ale widac, ze nie ma on zbyt wygorowanych potrzeb. Minetka jest to cos, co potrafi sprawic przyjemnosc obydwu osobom, no moze w przypadku kobiet cos wiecej niz tylko przyjemnosc, a wrecz nieziemska rozkosz.;)

A nie możesz, jak on już "tam" jest, przytrzymać jego głowy? A jeśli i to zignoruje to po prostu szepnąć Np. : wracaj tam i dokończ ?

a mi co doradzicie? zmiana partenera odpada, rozmawialm z nim pare razy,