Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nei_nei

Kino Sobotnie

Polecane posty

Gość nei neii
już kino niedzielne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fan kobiecego orgazmu
nei_nei Ogladalas tan film?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssiemy jak młode ssaki, thx o czym to to jest? mam nadzieję, że nie jest to komedia romantyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fan kobiecego orgazmu
akronim Bardzo dlugi film i daleko mu od komedii, bo dramat. Traktujacy o tym, jak przezycia z dziecinnstwa, moga zapasc na psychike dziecka i pozniej maja wplyw na dalsze jego zycie, oraz jak wplywaja na decyzje w zyciu doroslym. To byl glowny motyw filmu, ale porusza tez wiele innych bardzo waznych tematow, chocby wojny w Afganistanie i losy dzieci tej wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kradziej zmysłów
Dzięki Nei, zerknę w wolnej chwili. Czeka na mnie jeszcze polecona przez Ciebie "Modlitwa za Owena" J. Irwinga. Zaczęłam nawet czytać, pożyczyłam z chomika;) ale czytanie na ekranie monitora idzie mi coraz gorzej. Starość jest smutna. Ale, ale...zainwestowałam w czytnik e-booków i mam nadzieję, że kurier przyniesie mi go jutro. Będę miała frajdę. Jeśli oczywiście zdołam wygrać z uzależnieniem od druku i papieru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś uzależniona od papieru tylko od własnych przyzwyczajeń. Za miesiąc dojdziesz do wniosku, że książki są za duże, nieporęczne a przewracanie kolejnych kartek papieru palcami uciążliwe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy byłam nastolatka potrafiłam czytać książki wracając ze szkoły. Potem, wraz z wiekiem oczywiście pęd życia spowodował, że przestałam. I po dwudziestu latach dzięki małemu urządzeniu zwanym smartfonem wróciłam do tego zwyczaju. Tradycyjny monitor komputera czy laptopa jest zbyt duży do komfortowego czytania. Wszelkie mniejsze urządzenia nadają się do tego już świetnie. A czytanie ze smartfonu ma jeszcze jedna zaletę - zawsze się ma go przy sobie :D nie trzeba o nim pamiętać, bo staje się częścią dłoni ;) Sądzę, że zaliczyłam w ten sposób pewnie już z setkę ebooków. Przestałam tęsknić za szelestem papieru... nie pamiętam kiedy. Po prostu pewnego dnia przestałam odczuwać jego brak. Największą miłośc można w końcu zostawić za sobą i zakochać się na nowo. Nawet w ebookach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak pieerdolisz nei nei
jak potłuczona 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytniki ebooków wykonane w technologii e-ink nie świecą własnym światłem. Można czytać godzinami nie męcząc wzroku. To różni te wyspecjalizowane urządzenia od laptopów i smartfonów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vieviór lepiej wiem od czego jestem uzależniona, ale jak chcesz się kłócić;) to prosz. Od teraz jesteśmy skonfliktowani. Nie wiem, czy dam się przeprosić, pomyślę. ­ Sporo czytam. Było też tak, że próbowałam za pomocą smartfona. Ściągnęłam sporo aplikacji do czytania dostępnych na Androida, ale to wszystko nie to...Zdołałam przeczytać w ten sposób kilka książek i doszłam do wniosku, że to gra niewarta świeczki. Męczą mi się oczy. E-czytniki wyposażone są w wyświetlacze E ink i nie dają tak światłem po oczach. Mam nadzieję, że kiedyś przywyknę. Nim zdecydowałam się na zakup przejrzałam fora internetowe i tam niemal wszyscy zwolennicy papieru piszą, że udało im się bezboleśnie zamienić papier i druk na czytnik. Jestem dobrej myśli, że i mnie się uda. Takie rozwiązanie to spora oszczędność pieniędzy, miejsca w domu, no i czytnik jest zdecydowanie bardziej poręczny od grubej książki. Bez problemu zmieści się do torebki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skonfliktowani ? W moim rozumieniu tego słowa oznacza to, że mogę bezkarnie dawać Ci klapsy. A Ty mnie :p Weź też pod uwagę to, że na tych 2-4 Gb pamięci czytnika zmieści się cała twoja biblioteka. Mógłbym tu bez końca wymieniać zalety tego urządzenia. Więcej czasu zajmie Ci rozpracowanie wszystkich jego możliwości niż przyzwyczajenie się do ekranu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suchy28
ogladalem ten film kiepski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w torebce* Vieviór, Ty mnie w ogóle nie doceniasz. Ja jestem bardzo postępowa a mój wibrator ma więcej programów niż przeciętna telewizja cyfrowa, pomimo to dałam radę zapoznać się z jego możliwościami w kilka dni. Ja wiem czego Ty się boisz. Boisz się, że to urządzenie mi się nie spodoba a jednocześnie masz świadomość, że to ty namówiłeś mnie do zakupu. Jeśli faktycznie tak będzie to będziesz musiał oddać mi te cztery źle zainwestowane stówy w naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark, do niczego nie namawiałem. Wystarczyło opisać przekonująco jedwabistą gładkość materiału z którego wykonane jest etui czytnika i porównać ją do skóry na męskich pośladkach. Opisy zmysłowych rozkoszy, jakie wiążą się z naciskaniem guziczków, bezgraniczne podporządkowanie się urządzenia najbardziej wyrafinowanym zachciankom twoich palców dopełniło reszty. Socjotechnika najwyższej próby :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×