Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mieszkanie z..

Mieszkanie z dzieckiem u rodziców..

Polecane posty

Gość Mieszkanie z..

Boże dziewczyny muszę się wygadać bo jak tak dalej pójdzie to ja trafię na leczenie psychiatryczne albo na nerwicę.. Ta która mieszka z dzieckiem u rodziców pewnie będzie mnie zrozumie.. W listopadzie urodziłam córeczkę z racji ciężkiego startu młodych w tych czasach postanowiliśmy z mężem i dzidzią zamieszkać u mnie z racji dużego mieszkania a "wolne środki" odkładać i się zaczęło.. Ja nie mam prawa głosu jeśli chodzi o córkę na każdym kroku jestem krytykowana ze strony mojej mamy co bardzo boli.. Np że robię jej za mało herbaty (karmimy mlekiem mm) bo daję między przerwami na jedzenie które trwają około 4,5h ze dwa razy po ok 60-7-ml a jej zdaniem powinnam dawać po 100 lub więcej bo ona już jest duża i jej nie starcza nie pomagają tu tłumaczenia, żę wolę dać dwa lub więcej jak mała się domaga razy bo ona i tak jak wypije to nie krzyczy o jeszcze, że nie mam stałych pór karmienia bo nie daję przez sen dziecku a lekarka powiedziała wyraźnie dziecko ma spać, nie budzić jak zgłodnieje to samo się obudzi.. W odpowiedzi usłyszałam tylko "to bardzo źle" kiedyś się dawalo przez sen i te inne bla bla tłumaczę, że teraz dużo się pozmieniało a ona swoje, że dzieci te same taki sam organizm jak kiedyś etc.. Mam dość próbowałam wszystkiego nie słuchać jej, przytaknąć i zrobić swoje, kłótni i nic ciągłe patrzenie na ręce i krytyka... Z racji tego, że mała niektóre karmienia przesypia więc i ch pora jest różna i różnie wpada karmienie nie będę jej kąpała po 22 bo o 22.30 wypada karmienie bo o tej porze mała już śpi więc kąpie z półtora godzinki po jedzeniu, daję herbatkę i dziecko zasypia i znów tu żale, że źle że powinnam dać flachę itp mała mimo tego ,że to herbatka nie mleko zasypia potrafi spać 6 godzin.. Oszaleję, namawiam partnera do wyprowadzki ale ciężko nam będzie z jednej wypłaty nawet jak ja bym poszła do pracy to moja wypłata poszłaby pewnie cała na opiekunkę.. Jego rodzice nie pomogą bo mieszkają za daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasaz
Wynajmijcie coś bo tak to się nie da żyć. Choćby najmniejsze mieszkanko będzie lepsze niż to co opisujesz. Ciężko będzie ale zdrowie psychiczne jest ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
mieszkam z mamą, też na początku próbowała wdrążyć swoje rządy, ale od początku ja wyznaczyłam granice, teraz tylko pada zdanie "ale to jest mamo moje dziecko, ty juz swoje wychowalas" padaja teraz rady niektore przydatne inne mniej. rozmawialas z mama szczerze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie dlatego ja wolę
cisnąć się w wynajętym mieszkanku we troje niż mieszkać u moich rodziców gdzie całe piętro byłoby dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka też tak ma i Ci współczuje, najelpiej się wyprowadź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×