Bezbolesny okres

Czy to, że nie odczuwam bólu podczas okresu jest czymś nieprawidłowym? Wg tego, co czytam w internecie, brak bólu jest tak samo naturalny jak jego obecność, ale ginekolog, u której ostatnio byłam twierdzi inaczej. Kiedy jej powiedziałam, że moje miesiączki są bezbolesne rzuciła od razu "czyli bezowulacyjne". Co ból podczas okresu ma wspólnego z owulacją? Niech mnie ktoś oświeci.

a jak z obfitością? pomierz temperaturę przez jeden cykl to będziesz wiedzieć, czy owulacja jest.

Póki co mam 21 lat i w ciągu najbliższych 5 nie planuję dzieci, nie wiem czy mam się zabrać za "naprawę" swojego cyklu teraz, czy czekać

Ja mam cykle bezowulacyjne, a miesiączka za każdym razem b. bolesna, nie ma reguły.

moj okres jest bezbolesny :) w sumie to nawet zapominam ze go mam :) wszystko jest ok - regularnie chodze do ginekologa i ona tez uwarza ze to normalna rzecz - pozatym przeciez nie kazda kobieta musi odczuwc bol podczas okresu ! dziwny ten Twoj lekarz jakis to teraz co kazda kobieta ktora nie ma bolu podczas okresu musi sie zbadac - brednie jakies opowiada ten lekarz !!!

Przede wszystkim 50-dniowy cykl nie jest prawidłowy i faktycznie może być bezoowulacyjny - zresztą bez watpienia masz zaburzenia hormonalne.

co zbadać na początek? tsh? prolaktyna?

W mojej rodzinie prawie wszystkie kobiety ze strony mamy mają bezbolesny okres i bez problemów urodziły dzieci :) ja też mam bezbolesny i uważam to za normalne

Od kilku lat mam bardzo bolesne okresy, nie co miesiąc ale tak co drugi i  wtedy ból jest okropny, leżę, stękam z bólu , mdli mnie i mam biegunki, leki, które zawsze brała, średnio przynosiły ulgę. Ale od jakiś 3 miesięcy biorę vemonis femi i powiem wam, że tabletki na prawdę mi pomagają, wystarczy już jedna a ból prawie całkowicie mija. Działają podwójnie bo przeciwbólowo a także rozkurczowo.