Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszły tattuś

Będę ojcem...

Polecane posty

Gość Przyszły tattuś

Moja żona jest w 6 tyg ciąży, a ja nie wiem jak przyjąć do wiadomości, że wszystko się zmieni, że będę ojcem. Z jednej strony cieszę się, ale z drugiej jest mnóstwo nie pewności. Jak poczuć, że za niedługo będę tatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna i szczera
Mysle,ze tak naprawde poczujesz,ze jestes tata gdy dziecko juz sie urodzi.Mezczyzni inaczej podchodza do ciazy to nie oni nosza pod sercem drugiego czlowieka,to nie oni czuja ruchy itp....Wiadomo kochaja to nienarodzone dziecko ale tak na dobra sprawe jeszcze nie czuja tego co czuje juz matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetyyyyyyyymarcpoiuyt
A chciałeś tego dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna i szczera
A tak w ogole to gratuluje :) Niech ciaza przebiega spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły tattuś
Chciałem dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły tattuś
Mam nadzieję, że będzie dobrze. Też chciałbym je zobaczyć, poczuć jak kopie, posłuchać bicia serduszka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna i szczera
Towarzysz zonie przy kazdym usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły tattuś
Też tak zamierzam zrobić, żeby być przy każdej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że mężczyzna odczuwa to inaczej. A niepewność?Zawsze jest.My o dziecko staraliśmy się świadomie, a jak już zaszłam to najpierw ogarnęła mnie radość a ją przytłumiły obawy,niepewność.Pierwsze wrażenie jakie wywarł na mężu pozytywny test-zbielał jak ściana:D Zastanawialiśmy się co będzie dalej, czy dziecko będzie zdrowe.I to chyba najgorsze-jestem w ciąży, ale ani nic nie widać, ani nie czuć ruchów.Z czasem jak dziecko było coraz większe,wszystko stawało się coraz bardziej realne,byliśmy coraz bardziej na to przygotowani i coraz bardziej spokojni.Mąż był ze mną na każdym usg, na każdej wizycie u lekarza,kiedy mały już był coraz ''starszy'' to dużo rozmawiał z synkiem który był w środku,głaskał go,słuchał, jednocześnie wykazując niezadowolenie, że nie może poczuć tego własnym ciałem tak jak ja.Masz jeszze sporo czasu, aby się z tym oswoić, im bliżej porodu, tym łatwiej-przynajmniej tak było w naszym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluje dzidziusia
Postarałeś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×