chyba kupię clematisy na taras-jak z nimi postępować?

po przestudiowaniu zdecydowałam się na clematisy , na tarasie mam sporo kratki więc będzie co zasłaniać , często polecana jest odmiana Jackmania czy jakoś tak , będę więc jej szukać ale pewnie skuszę się też na inne odmiany, ponieważ będzie to moje pierwsze doświadczenie z tymi kwiatami mam kilka pytań 1. mam zamiar trzymać je w donicy, wyczytałam już że musi być dość duża , ale piszą też że trzeba osłaniać bulwy /w grunice sadząc obok jakieś inne krzaczki/ a jak to zrobić w donicy? na wierzchu polecają wysypać korą ale czy to wystarczy? 2. co w okresie zimowym? czy wynosimy je np ja mam piwnicę ale wówczas trzeba byłoby albo je obciąć albo zdjąć pnącza z kratki czy może zostawiamy normalnie na dworze tylko trzeba jakoś specjalnie postępować np dobrze przykryć i czy ziemia w doniczce napewno nie przemarznie? co z podlewaniem w czasie zimy? 3. kiedy robić cięcie? 4. jaka jeszcze jest inna odmiana która obficie kwitnie i nadaje się na taras do donic , w dodatku niewymagająca i łatwa w uprawie, może dla odmiany o jakichś jasnych kwiatach?

Clematisy wolno rosną i są chyba dość kapryśne.Na pewno nie obrosną w jednym roku kratki-trzeba czekać kilka lat. Na szybko znam tylko rdest,który szybko rośnie i kwitnie do przymrozków.

Po pierwsze: nie są to kwiaty tylko krzewy pnące Po drugie: nie ma bulw tylko normalne korzenie Po trzecie: na tarasie możesz położyć kawałek styropianu pod donicę, obłożyć kawałkami styropianu a przestrzeń pomiędzy styropianem a donicą wysypać ociepleniem sypkim (kora, słoma, granulki styropianowe. Po czwarte: w donicach zawsze słabiej rośliny rosną Radziłabym odmianę botaniczną clematisa, ma drobniejsze kwiaty ale za to bujniej kwitnie, ma mniejsze wymagania, występuje w kilku kolorach. Rdest na pewno nie nadaje się na kratki tarasu, jest to bardzo ekspansywna roślina, podobnie jak glicynia czy dławisz.