ja chcę on nie

Witam. Mam głupi problem o ile można nazwać to problemem. Ja bardzo chcę dziecko a mój nie. mieliście podobne sytuacje jak sobie poradziliście??

Ile masz lat? I kto to ten "twoj"? Mąż, chłopak??

a jak wasza syt materialna? czy ty pracujesz? ile macie lat? to poważna decyzja i że ja chce jest tutaj najmniej ważne.

chyba nie masz 19 lat?

ja 20 on 22 ślubu narazie nie planujemy z powodów rodzinnych ale na dziecko" byliśmy umówieni" on pracuje z moim ojcem i ma też swoją firmę ja też jestem w trakcie otwarcia swojej firmy. wiec finansowo i mieszkaniowo warunki mamy świetne

Ślubu też on nie chce, a Ty już dziecko planujesz??? Wyluzuj trochę dziewczyno, nikt tu nie chce dla Ciebie źle.

kolejna małolata, bez pracy, slubu i mieszkania... ale co tam, chce dziecko a potem pójdzie do mops-u po zasiłek... szkoda tylko dziecka...

ślubu nie planujecie z powodów rodzinnych? ale co to są te powody rodzinne?

on planuje swoją firmę, ty planujesz swoją firmę, planujesz też dziecko... a co tak naprawdę juz masz??? skończone liceum? nie masz pracy, wykształcenia... liczysz tylko na faceta, dobrze ze on jest mądrzejszy od ciebie. Ciekawe jakie macie te świetne warunki mieszkaniowe, pewnie tez u mamusi...

ciekawe kiedy założysz tę swoją firmę jak wsiąkniesz w pieluchy. Dziewczyno ty pracy szukaj a nie bawić w mamusię ci się zachciało. POtem stwierdzisz że się nie wyszalałaś, nie masz szkoły, doświadczenia zawodowego.... czemu zaczynasz od końca???

akurat z tym ślubem to nie ja pisałam. mam swój dom dodam że duży i on otwiera sowją działalność ja swoją i tu nie wiem czemu was to dziwi.

"na dziecko byliśmy umówieni" he, he,he no comment

poprostu wiem że u mnie w rodzinie kobiety po 25 miały ciężko zajść w ciąże a ja chcę tego uniknąć

tak jasne... masz swój dom i mieszkasz w nim sama, bez mamusi i tatusia...

jak mozna być takim głupim... błagam nie pogrążaj sie juz

tak dostałam go na 18 urodziny i nie mieszkam sama tylko z narzeczonym