jak myslicie, tylko szczerze.

Facet lat 35 i młoda studentka lat 20 ledwie co, przeciętnej urody. On mega przystojny, wlasna firma, dom auto i do tego mega kobieciarz.Zreszta prowadzi podwójne życie-i otwarcie mówi o tym, że interesują go luźne związki.Co o tym myślicie?

kolejna cipa piszaca w trzeciej osobie pisz kurwa ze tu chodzi o ciebie

daruj sobie...to historia o moim znajomym.Czy ktos ma cos do powiedzenia w tej kwestii?

Co mamy myśleć? Jeżeli ona jest dziewczyną, którą interesuje romans z takim kimś, to ich sprawa. Chyba nie sądzisz, że ktokolwiek pochwali takie zachowanie.

absolutnie. Tylko zastanawiam się, jak mozna byc tak naiwnym a on sie z tego cieszy,sam mi mówił że baby to sa mega naiwne.No a że przystojny to wiadomo,oczarował ją.Weźmie od niej to co chce i tyle :)D

a nie zastanawiaja cie glodujace dzieci w afryce?

o tak.Bardzo dziwny jest ten świat

Dziewczyna jak ma 20 lat, to nie oszukujmy się już powinna mieć coś w głowie. Raczej więc zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest miłość do końca życia i to nie jest książę na białym koniu. Skoro jej to odpowiada, to widać nie ma takich zasad jak inni i tyle. Denerwuje mnie tylko jak potem takie płaczą, że je oszukał od początku wiedząc w co się pakują.

ano dziwny i przepelniony takimi kretynkami jak ty autorko

to ich sprawa. Kazdy ma swoje widzimisie. Rob co chcesz. Twoj biznes.

w sumie to nie interesuje mnie to, co robią, tylko dziwi i zastanawia mnie to jak, można pakować się w takie bagno...żal i żenua.Może jesli kiedyś przeczytaja ten psot te młode uległe niewiasty...zrozumieją coś i wezma z tego lekcję.

Frog - zamiast bredzić, to pokaż cycki (płacz za 3...2...1...). ­ Jeśli taka lala potem płacze, to właśnie znaczy, że w głowie wcale wiele nie miała. A skoro facet ma wiele samic pomimo 'takiego' podejścia do kobiet, to też znaczy, że większość NIE ma wiele w głowie, a każda 'myśli', że będzie "tą jedyną" i go "zmieni". :D

IMO12335 fajnie że poruszyłeś temat. Ten koleś to niezły kozak,mysli że kazda na niego leci, chce być pepkiem świata.kobiety traktuje jak naiwne lalunie i bawi sie nimi.Wyobraż sobie że stawia im nawet warunki, jak mają być ubrane itd. Zresztą...35 lat i ciągle sam, tzn w tych swoich luźnych związkach...o czym to świadczy.

To świadczy jedynie o tym jak mało inteligentne i mądre są kobiety z którymi się zadaje. Okazja czyni złodzieja, skoro one na takie coś się zgadzają, to on jako że nie ma zasad korzysta. Czyli pasują do siebie i niech robią co chcą :)

racja, tylko wiecie co? przypięłam mu nieodpowiednią metkę, bo pierwsze wrażenie robi naprawdę wiele, ale moje drogie nie sugerujcie sie tym...powiem szczerze, że człowiek wydający się byc na poziomie, inteligenty, dojrzały emocjonalnie, z dobrego domu, z zasadami, kulturalny, prawidłowy, gotowy do poświęceń tak naprawdę okazał zero klasy. Piszę to tylko ze względu, aby uprzedzić młode, naiwne i uległe kobiety...Facet pomimo mega urody i nic więcej nie jest wart zachodu. Mogła bym rzec, że znam to z autopsji, ale do za mocne słowo.....

tak bywa, ja z męskiej strony mogę powiedzieć, że takie które sie puszczały trzymałem na dystans i z żadną nie zawarłem nigdy bliższej znajomości. a już w życiu nie przyszłoby mi do głowy gdzieś z taką pójść. ale moi koledzy potrafili jak psy lecieć za taka dziurą. Myślę, że to zależy od człowieka po prostu.

jeszcze chciałam dodać, sam stwierdził, że nie wie skąd to zezwierzęcenie u niego...szok