Czy zaufać żonie?

Mam taki problem, moja żona ma bardzo dobrego kolegę w pracy sam również go poniekąd poznałem ponieważ podwożę żonę do pracy albo zabieram różnie bywa... więc nie obyło się od zapoznania jej kolegów koleżanek... tyle że żona ostatnio ciągle z nim gada smsuje przez telefon on nawet nie stroni dzwonić do niej o 22 kiedy leżę z żoną w łóżku oczywiście ona się z tym nie kryje czasem są to rozmowy stricte o pracy a czasami różnie co tam słychać... ostatnio powiedziała mi że wyjezdza na 2 dniowe szkolenie. Wiec zapytalem z kim jedziesz a ona otwarcie ze Pan X jej zapropnowal ze jest to super fajna konferencja polaczona ze szkoleniem... troche mnie gryzie zona ma jechac w kwietniu czy w ogole moge jej jakos zabronic w koncu to firmowe szkolenie czy... poscic w niepamiec i nie zabraniac bo to jeszcze gorzej... nie bede sie oklamywal ze robie sie zazdrosny... co moge napisac ze facet jest od niej starszy o 10 lat nie wiem .. zonaty 2 dzieci .. Co o tym sądzicie?

a czy zonaty to ma z waty ??? :-P slowa mojej przyjaciolki .

zona

rogi masz i jeszcze ich nie widzisz

poscic w niepamiec i nie zabraniac" ---- o fak co zrobic?

to widzę same treściwe porady ehhh

Jak się ma puścić to bez znaczenia czy pojedzie. Swoją puścił. Nie wiem jak wygląda sytuacja u Was.

dam ci dobrą radę: jak pojedzie na te dwa dni, pierwszego dnia idź na cichodajki i ostro rżnij jakąś cycatą sucz, drugiego dnia idź na inne i weź dwie naraz młodsziutką i starsza, posuwaj na zmiane, w moim miejscie pol godziny 80 zl do wyboru do koloru jak wroci, poczujesz ze jest ci obojętne czy sie puścilła czy nie,ale bedziesz miał czyste sumienie,ze nie próżnowałeś podczas jej szkolenia. Jakby co. ja tak robie zawsze jak zona wyjeżdża. Ona na poczatku oczekiwała,ze bede zazdrosny,ale ja niszczyłem zazdrość cichodajkami. Łączenie przyjemnego z pożytecznym. A ostatnio to ona jest zazdrosna, hehe. Wiem co mowie, choc oczywiscie zaraz tutaj matki-polki rzuca sie na mnie. Durne suki są to przeważnie, co w UK dają ciapatym, czarnuchom i innym zwierzakom.

a swoją drogą być zazdrosnym o kobiete prawie 40-letnią? dziwne, to ona powinna byc zazdrosna o ciebie, bp facet w tym wieku najlpeszy.

urlyk, chyba nie wiesz co dobre...?

Pewnie żona szuka odmiany w waszym życiu, rutyna niszczy dużo w związku. Nie znam was ani waszych relacji. Trudno ocenić co się dzieje. Najlepiej porozmawiać z żoną o tych sms czy telefonach.

a czego oczekujesz od nas ?Fachowych porad -a jakie one maja byc ? Kto Ci zareczy, ze cie nie zdradzi, badz da reke uciac , ze tak- zdradza cie. Nikt .Jednak dziwnie wyglada to , jak opisujesz .Powiem Ci tak: gdyby do mnie wydzwaniali koledzy , gdybym smsowala z facetem jakims , ba gdybym miala takiego kolege , to maz by mnie spakowal w walizki i wyslal do Polski do domu .Smierdzi raczej tu .

własnie,ze wiem co dobre seks z wieloma kobietami jest dobry a zły jest ciągle z tą sama kobietą a szczególnie wtedy, gdy sie okaże, że przez kilka lat puszczała się ze wszystkimi jak żona autora

Wiecie ja nie mam dowodów że mi żona Rogi przyprawia tylko że ich relacja jest taka jak opisałem. Pytałem czy żonie czytaj atrakcyjnej kobiecie zaufać.. ? co do wieku ma 33 lata on ponad 40...

gdybym byla facetem i moja zona, by sie zachowywala tak , jak opisujesz (nawet pozwolila mu dzwonic w porach spania , do domu ), moja odpowiedz na twoje pytanie brzmi : nie zaufalabym .

"Jak się ma puścić to bez znaczenia czy pojedzie." - dokładnie tak. Jak będzie chciała wykręcić jakiś numer to jej nie trzeba będzie szkolenia.

A kiedy swojej żonie ostatnio kupiłeś kwiaty lub coś co lubi, ale tak bez okazji?

Ja bym nie ufal. Poza tym pracuj sie od godziny 8 do 16 ew 18. PO godzinach jest czas dla rodziny i meza. Jakby mi ktos tak wydzwanial o 22 do mojej zoeny zjebalbym go na czym swiat stoi. Skoro jej to nei przeszkadza tzn, ze cos sie kroi. A szkolenia 2 dniowe :) stary, mam znajome w takich hotelach, to jedne wieleki burdel. Pusci Ci sie zonka, nawet jesli w sama to nie wierzy. "nigdy nie ufaj kobiecie, dobra rade Ci dam..."

URLYK ..jesteś alle gut fajny chlop...!!!!!!!!! gratulire!!!!!!!!!!!!

...Puścic nie puścić sama się puści.. do autora - chopie baba zona to obcy człowiek..tak mi mówili w koniecpolu

Dzieki za rady... te poważniejsze wypowiedzi... taki po prostu zagubiony jestem kocham żone... co do ich telefonow rozmow to tez w sensie pracy taki profil niestety.. w sumie moze bylem nawiwny ze ten ich wiek tzn ze facet starszy o ponad 10 lat to nie porozumienie ale widze ze ona ma jakies takie z nim relacje... ciezko opisac.. ale inna kwestia jak jej tego wyjazdu zabronic?

..zresztą w dÓÓpie sitka nie ma.więc nie ma się co popsuć..

Urlyk ty mylisz głupotę z miłością..?

..jak to jak zabronić..? ...najpierw werbalnie ...potem walizki spakowane jej oczywiście.. masz czas to zaopatrz się w dwa kartony po telewizorze Rubin.....były mocne to może sobie w nich potem pomieszkać... ..mam jeszcze kilka rad ale nie wiem czy starczy ci odwagi...?

autorze a czy ona dała Ci kiedykolwiek powody do tego, żeby jej nie ufać? Przecież nie ukrywa tych telefonów, co to już kolegów mieć nie można? Czy WY aby nie przesadzacie trochę? Przecież jakieś zaufanie w związku MUSI być do jasnej cholery no. Ja jeżdżę też na szkolenia z firmy, nieraz dwu-trzydniowe, mój facet tak samo i co, uważacie że tylko zdrady tam są? Przecież to nonsens.

A ja myśle żebyś sie jej zapytał czy możesz jej zaufać bo ją kochasz i jesteś zazdrosny,szczerze powiedz.Możliwe że tylko sie lubią też mam 30 lat i kolegów w pracy i potrafie z nimi na gg np o pierdołach gadać nawet poza tematami pracy,fajnie że żona towarzyska i nie każda odrazu sie puści;) zaufaj gdy coś wywinie to poznasz

dzięki pierwszaaaaa no wlasnie nigdy sie na zonie nie zawiodlem i zawsze ufam tylko poprostu ehhh no facet jestem... wiesz jak to jest kurcze nie wiesz bo jestes kobieta... a nigdy Cie nie kusil inny facet bedac na tych wyjazdach???

Autorze, widzę że bardzo kochasz swoją żonę. Zadbaj o to, byś był dla niej lepszy niż ten "dziadek" i lepszy od każdego innego faceta. Okazuj jej swoją Miłość, energię z zazdrości skieruj na adorowanie i komplementy, a wtedy na pewno nikt Ci żony nie odbierze.

brunet :) akurat w tym przypadku to chyba nie ma znaczenia, czy facet czy kobieta... zazdrość i niepewność wszystkich dopada po równo. Czy mnie nie kusił? NIE. Bo mam faceta i nie zamierzam go zdradzać. Pewnie, że się czasem wieczorem pobawiło, potańczyło, pośmiało, pogadało - ale to wszystko. Naprawdę, jeśli ludzie się kochają, to taki wyjazd to NIE jest okazja do zdrady. Moja rada jest taka: nie zabraniaj jej tego wyjazdu. Możesz jej przed wyjazdem powiedzieć, że ją kochasz i zaznaczyć, że jej ufasz, że będzie grzeczna ;). Możesz, nie wiem, obiecać coś, np że jak wróci to się gdzieś wybierzecie, czy coś, tak żeby ona wyjeżdżała z ciepłą myślą o Tobie. Uważam że najgorsze co możesz zrobić to się z nią pokłócić zanim pojedzie.

Zadbaj o to, byś był dla niej lepszy niż ten "dziadek" i lepszy od każdego innego faceta. Okazuj jej swoją Miłość, energię z zazdrości skieruj na adorowanie i komplementy, a wtedy na pewno nikt Ci żony nie odbierze je suis entierement d'accorde avec ton opinion, Olafie. S.