Noworodek ma uczulenie na psa :( Czy można oddać psa - jeżeli tak to gdzie?

?????????????????????

8/10 za jatkę, jaka tu zaraz będzie miała miejsce

widać że traktujesz zwierzaka przedmiotowo a to przecież żywa istota

A skąd wiesz, że to uczulenie na psa?

Oddajcie noworodka

a nie psa----zwierzę to rzecz święta,nie należy traktować go przedmiotowo moja droga;)

Przecież nie oddam dziecka :-O

Robiliśmy badania.

a na poważnie---gdybym miała taką sytuację--wyjebałabym psisko w ten sam dzień,w którym dowiedziałabym się,ze moje dziecko przez niego cierpi

jak mój syn miał uczulenie na papugi i roztocza jakie roznosiły---to pozbyłam ich sie natychmiast. bez żalu żadnego. jak ptaszyska poszły z domu i po nich posprzatałam---dziecku mineły duszności i kaszel.

psa oddaje się albo do schroniska albo wydaje innym ludziom

są przecież zastrzyki i tabletki ja np. mam też alergię ale to nie przeszkadzało mi to mieć futrzaka trzeba po prostu nie wpuszczać do pokoju gdzie śpi dzieciak i często sprzątać

może dziecko oddaj, idiotko:O tak samo ważna istiota w tym świecie, jak psiak.

Ja bym wolaa uspić niż oddać, bo co ma sie męczyć i tęsknić

ja bym w życiu psa nie oddała, całe życie był przy mnie i dalej bedzie i nic tego nie zmieni. Są jakieś tam środki odczulające, podawaj je dziecku. Nie krzywdź zwierzęcia!

Ale pies nie jest całe życie przy nas, ale 5-6 lat.

Prowokacja, noworodkowi nikt nie zrobi badań na alergie, to zbyt małe dziecko, aby bezpiecznie przeszło próbki badań. Ot i tyle w temacie. Swoją drogą to nie macie co ze sobą robić?

Nie ma co rozmawiać z ludźmi o mózgu wielkości orzeszka = ci, którzy piszą, żeby oddać dziecko. kciukiem, masakrycznie brzydka, tępa, spasiona locho, szkoda, że ciebie matka nie oddała :)

Oczywiście że się robi, ma 8 miesięcy i się da więc jeżeli nie wiesz to się nie wypowiadaj.

matko, trzy epitety, trochę dystansu!:D co do tematu prowokacja jak byk, choc i w życiu zdarzają się takie idiotki- ja mam dwójkę rodzeństwa, wszyscy jestesmy alergikami i jakoś zwierzeta był w domu. utylizowac takie przypadki:O

To ty też dużo wiesz, skoro dziecko 8 miesięcy nazywasz noworodkiem, sama wprowadzasz ludzi w błąd i masz jeszcze pretensje.

To nie jest tak że ja chcę się go pozbyć ale nie mam wyjścia.

Autorko pozbądź się sierściucha. Kciukiem przebywałą jako alergiczka z psem pod jednym dachem i zobacz co z niej wyrosło - brudna, brzydka, z nadwagą, pewnie astmą i OCHZP. Bardzo odpowiedzialna ta twoja mamunia Kciukiem, doprawdy, bardzo odpowiedzialna

Może lepiej oddać noworodka? W końcu pies jest z wami od 5 czy 6 lat, a dziecko dopiero od kilku/kilkunastu tygodni. Mniejszy żal będzie... :)

Czemu jeszcze czytam takie tematy :(

wiedzialam ze znajda się wielcy obroncy zwierzat i napisza, oddaj dziecko, zostaw psa hahahahahaha

Pisze "jakieś tam" bo ich nie znam z nazwy. Ale lekarz na pewno zna. Jak ludzie mają uczulenie na pyłki to co? Przez cała wiosnę z domu nie wychodzą? Też biorą JAKIEŚ TAK odczulacze.

wiesz jak taki pies bedzie tesknil?znajdz inne rozwiazanie jakos.

Moim zdaniem ważniejsze jest dziecko i jego zdrowie. Alergia może doprowadzić nawet do astmy i innych chorób, zwłaszcza, gdy dziecko jest stale narażone na działanie alergenu. Nie chciałabym się w żaden sposób przyczynić do pozbycia się twojego psa, ale piszę, to co zrobiłabym ja. Co innego, gdy ma się duże dziecko , łatwiej można temu zaradzić i pogodzić sprawy, ale z małym dzieckiem nie. A co na to lekarz?

Można oddać psa, co za pytanie. Musisz mu szybko znaleźć inny dom. Ja musialam kiedyś oddać psa z powodu przeprowadzki w mniej sprzyjające psu warunki. Wiesz co, ta suka, która wychowała się ze mną od dziecka, po kilku miesiącach zapomniała o mnie, naprawdę gładko przełknęła zmianę pani i szybko stała się członkiem innej rodziny. Musisz tylko wybrać odpowiednia osobę, która lubi zwierzaki i chce mieć psa. Kochałam mojega psa ale nie mogłabym skazać go na zamknięcie. Bardzo przeżywałam rostanie, w przeciwieństwie do psa. Nie przypisujcie zwierzętom ludzkich uczuć, owszem przywiązują się ale potrafią przywiązać się do nowego właściciela, musza mieć tylko odpowiednie warunki. Mój syn adoptował szczura już dorosłego i też szybko zwierzak stał się członkiem rodziny. To tylko zwierzęta. Z nimi ślubu się nie bierze. Nie przesadzajcie. Ludzie przysięgają przed Bogiem i się rozstają;).