Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przleane

U któej z Was chodził, chodził, aż wychodził? ;)

Polecane posty

Gość przleane

I ile to trwało, dlaczego nie chciałyście na początku z nim być...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzil i wychodzil
u mnie wychodzil:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przleane
a długo chodził? ;) spotykałaś się chętnie, czy z oporami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodzi i chodzi ale nic
z tego nie bedzie. Aż mi go żal że sie tak meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem z ukrycia ....
ja niejako wychodzilam ;) ale to nie, ze nie chcial sie spotykac, ale widywalismy sie b. zadko, a jemu zajelo sporo czasu, zeby sobie poukladac mysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiadczeik
U mnie tak chodził aż wychodził... 3 lata dreptał aż się przełamałam .. A teraz szczególnie po jakiejś imprezie nakrapianej to wypomina mi że go nie chciałam tak w żartach oczywiście :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzil i wychodzil
8 msc, z oporem ale z humorem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj latal za mna
Prawie rok.bylo mi doobrze tak,bardzo go lubilam ale nic nie czulam.az pewna dziewczyna zagiela na niego patrol i wybuchla zazdrosc,uczucie,zakochalam sie ;P Dzis jestemy po slubie i kocham go jak nigdy nikogo.gdyby nie ta dziewczyna pewnie dlaej by tak chodzil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przleane
Hehe...za mną chodzi jeden wytrwały....na spotkaniu jest fajnie, ale po nim jakoś mnie dręczy, że to nie ten...niby nie chce się już spotykać, ale coś mi mówi, że może źle robię? Ale kiedy niby miałoby mi się odmienić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokibalboaa
ja chodzę i chodzę rok i nie wiem co dalej. Chodzić dalej czy co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorek2600000
Ja tak trochę wychodziłem jak byłem młodszy- byłem oczywiście stroną ofensywną, czyli nękałem ją swoim uczuciem i dręczyłem dobrymi chęciami;) od tego nadmiaru słodkości chyba ją zmuliło;P Dała szansę, a niedługo później odrzuciła;) Kobitki... jak nie jesteście przekonane nie dajcie za sobą łazić;) od razu spławiajcie szanujmy uczucia wszytkich stworzen;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przleane
Ukróciłam w końcu, ale jakaś niepewność została, czy dobrze robię... ;) chociażby ze względu na niego to ukróciłam również, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdsadfghjm,
pewnie u niejednej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerwr
Masakra, jak niektórzy kolesie nie mają swojej dumy i honoru, tylko łażą za babami miesiącami jak jakieś cioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokibalboaa
Bez przesady w moim przypadku to nie jest łażenie w stylu "siedzę przed oknem jej mieszkania po nocy" albo "śledzę ją". Raczej luźna gadka i badanie sytuacji. W twoim przypadku to jest tak, że jak panna nie przyjęła twojej propozycji za pierwszym razem to mówisz "cześć" i szukasz sobie innej. Ja tak nie potrafię bo nie szukam laski na samo wydymanie jej. Jak mi się dziewczyna podoba to próbuję. Poczekam, nie umrę trzeba wykorzystać najpierw wszystkie możliwości i dopiero wtedy odpuścić. Pisanie że się poniżamy i nie mamy honoru może świadczyć o tym, że jeszcze żadna tak naprawdę ci się nie spodobała. Najgorsze jest podejście ludzi z kursów o uwodzeniu. To jest liczenie tylko na seks. Jak nie ta to inna, któraś się nabierze i potem będzie żałowała a ludzik sobie odhaczy kreskę na ramie łóżka. Żal dziewczyny bo wiele porządnych się pewnie nabrało. To jest dopiero brak honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
mój obecny (od 10-ciu lat) dreptał dookoła mnie, kiedy jeszcze byłam mężatką - grzecznie doczekał do rozwodu i ruszył do ataku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokibalboaa
Chodzi właśnie, żeby robić to grzecznie. Może doczekam kiedyś heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
dla mnie to jakieś abstrakcyjne pojęcie to wychodzenie . Albo ktos chce ,albo nie ..jak słyszę ,że ktoś wychodził , wyczekał rok to tak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dieeeettttkkka
chodził chodził 2 miesiace:) potem jeszcze poł roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajrzyj tu moze pomoze
u mnie chodził i tak się skonczyło... http://www.tinyurl.pl?SJn1uMQi wiec nie wiem czy dobrze, że wychodził ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvka
Mój nie musiał nic wychodzić, od początku wiedziałam, że to TEN :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot Fokstrot
Ja nie zamierzam się poniżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot Fokstrot
Widzę ze aby mieć powodzenie trzeba być zajetym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekhem
Kot Fokstrot Ja nie zamierzam się poniżać v prawiczusiem zasmierdzialo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot Fokstrot
Nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot Fokstrot
Jestem prawdziwym mężczyzna i nie będę jak pies się zachowywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokibalboaa
Panowie spokojnie. Jak raz się nie zgodziła albo nie okazała zainteresowania to nie znaczy że zaraz trzeba sobie myśleć coś w tym stylu "Co mnie nie chciała!!! Takiego przystojniaka,niech się goni ! " Może trzeba ją troszeczkę sobą zainteresować i przedstawić się w dobrym świetle a nie spuszczać głowę i burczeć pod nosem z urażoną dumą. Mi jak trochę jej posłodzę to korona z głowy nie spadnie, raz się żyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yteee
ja po rozstaniu z miloscia mego zycia poznalam faceta ktoremu oferowalam tylko przyjazn ale on chcial czegos wiecej wiec staral sie a ja nic:D w koncu po 5 miesiacach wrocilam do bylego a on poszedl w odstawke,w sumie fajny facet ale nic do niego nie czulam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×