Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajedna111

Mój ojciec jest bogaty a ja nie mam nic

Polecane posty

Gość takajedna111

Jak wyżej..wiem,że dla wielu będzie to tylko użalanie się nad sobą i nad swoim życiem..zresztą możecie mnie zjechać..Zazdroszczę swojemu ojcu ,jest milionerem..ma sieć hurtowni budowlanych w całej polsce,2 domy i duże mieszkanie nad morzem które wynajmuje innym bogatym.Dorobił się w latach 90 tych.Ja mam 26 lat i nic nie mam ,pracuję w sklepie spożywczym i zarabiam 900 zł..ledwo się utrzymuję na nic mnie nie stać,nie mam mieszkania samochodu prawa jazdy,mam tylko mały wynajęty pokoik..Na kasę ojca nie mam co liczyć całe życie mnie nie lubił i mną pogardzał.Moge tylko raz na parę miesięcy pójść do niego na obiad i zobaczyć jak fajnie mieszka.Ale nie chodzę bo za bardzo mnie to dołuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_38.
alimenty płacił? trzeba było go usadzić z forsą, a samej korzystać i uczyć się, edukować do woli za kasę tatusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
jak stary wyciągnie kopyta, to część tej fortuny przypadnie tobie - niestety musisz poczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
Niestety na alimenty nie mam szans jestem już za stara.A w dodatku zawaliłam naukę;/ co pewnie w razie czego też by było argumentem dla ojca w sądzie. Byłam na prawie 4 lata ale zaliczyłam tylko 2 rok.Ojciec płacił mi wtedy 500 zł miesięcznie.Na to prawo poszłam za jego namową bo byłam głupia i zahukana,zawsze chciałam mu imponować,chciałam iść na filologię polską psychologię albo anglistykę ale mój ojciec mówił że za pierdoły nie będzie płacił więc przystałam na to.Tak więc do 23 roku życia płacił mi 500zł miesiecznie ale ja kompletnie zawaliłam te studia bo nienawidziłam ich,miałam ciągle depresję i poza tym w ogóle żyłam w jakimś nierealnym świcie.te 500 zł to było na lewo nie ustalone alimenty przez sąd ,a ja mieszkałam wtedy kątem u cioci.Mając 24 lata zaczęłam inne studia zaocznie-z własnej kieszeni.teraz jestem na 2 roku ,ale cięzko mi pogodzić z pracą,poza tym nie mam chyba głowy do nauki taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
Wiem na 100% że ojciec nic mi nie zapisze,mam inne rodzeństwo,duzo młodsze,nie ze strony swojej matki i jeśli już to im coś przypadnie.Mnie ojciec uważa za nieudacznika i w ogóle nienawidzi mnie i rodziny mojej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
a tatuś ma nową rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_38.
Kochana, poczytaj sobie o zachowku, część jego majątku należy Ci się jak psu zupa i żeby Ci przypadkiem nie przyszło do głowy tego odpuścić, kiedy przyjdzie na to czas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju ludzie.....
Brak słów,miliony ludzi mają gorzej i nie narzekają,a ty zazdroscisz ojcu....pazerna jestes i tyle,jak bys nie miała co do gara włożyc dzieciom to dopiero oczy otworzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahc
a co się dzieje z Twoją mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
niestety - jak nie będzie chciał jej dać, to tak zastosuje takie sztuczki prawne, że autorka niestety nie zobaczy z tego majątku złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_38.
wredniucha - ale przecież niezależnie od testamentu można iść do sądu i upomnieć się o swoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
Nawet jeżeli mnie wydziedziczy? Moja mama umarła jak miałam dwa lata a od 16 roku życia z ojcem nie mieszkam.On ma w tym momencie 3 żonę,myślę że te pieniądze to chyba przypadną raczej innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
Basia,powiem Ci szczerze że mam ochote w ogóle zerwać z ojcem kontakt ,on i tak nigdy do mnie nie dzwoni ani nic,zawsze ja raz na jakiś czas dzwonię,pytam co u niego i ewentualnie wpadam.a jak już jestem to rozmawiam z innymi domownikami a nie z nim.Mam ochotę zerwac z nim kontakt całkowicie bo przykro mi jest patrzeć jak zyje,jak lata ze swoją młodą żoną po całym świecie a ja ledwo wiążę koniec z końcem.Może jestem pazerna może zazdrosna ,nie wiem,ale to chyba ludzkie uczucia i kto by w mojej sytuacji tak nie miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouyiuyetetet
Moze chociaz prace Ci da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejherland
jesli cie wydziedzicy to niestety prawa nie masz do niczego.. ktos napisal, ze jestes pazerna - wcale nie, to Ci sie nalezy... a ojciec po prostu jest świnią, skoro wie, ze zyje Ci sie tak a nie inaczej i nie stara sie pomólc...pewnie na starosc jak bd niedołężny to mu sie przypomnii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
ouyiuyetetet-przysięgam Ci ze gdybym miała tak z 1600 na rękę zł to mogłabym chętnie nawet sprzątać w jego biurach gdyby tylko mi pozwolił,ale on mi nie da pracy ,nie ma szans na to,nie jest takim człowiekiem.On się wtydzi mnie chyba bo uważa za nieudacznika,nie jestem ani ładna ani mądra,nie mam chłopaka nawet.Z tego co mi wiadomo (taka mnie doszła plotka) że jak ktoś się go pyta ze znajomych jakie ma dzieci to on wymienia tylko te młodsze,a mnie pomija.A może powod jest też taki,że nienawidzi rodziny mojej matki a ja od zawsze mam z nimi dobry kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
Być może przegiełam z tym 1600zł,mogło by być mniej gdybym mogła byc chcociaż jakąś sekretarka albo asystentką i miała szanse rozwinąć się jakoś itp..jakieś nadzieje na przyszlość,ale to takie bajanie gadanie na nic,on nie jest takim typem człowieka by dać mi pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
To wszystko to takie pisanie na nic,ja i tak wiem,że nikt mi tu dobrej rady nie da i sama zasłużyłam sobie na swój los (bo mogłam np mając 18 lat sądzić się o alimenty i pewnie dostałabym więcej niż 500zł i iśc na jakiś inny kierunek) więc wszystko moja wina,sama spieprzyłam.Pisze tak tu sobie bo mi smutko i by się wypłakać wyżalić bo nie mam komu..Przepraszam za błedy w składni i interpunkcji,ale dość szybko pisze pod wpływem emocji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouyiuyetetet
To w takim razie na Twoim miejscu zerwalabym kontakt,przeciez to musi bolec.Ja wyrzucilabym z siebie co mi lezy na sercu i powiedziala mu prosto w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjkyf98
Autorko rozumiem Cię w 100%. Mój ojciec również ma kasy jak lodu a ja nie mam nic. Dorobiłem się również w latach 90, co prawda ciężko pracował na swój sukces. Dostał stanowisko kierownicze i zarabiaj bardzo dużo pieniędzy, inwestował w metale i nieruchomości i dzisiaj też ma kasy sporo z tego + co miesiąc 7,500zł emeryturki. Ja pracuję na produkcji i zarabiam 1200/rękę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouyiuyetetet
Nie lam sie,wiecej pewnosci siebie!To nie Twoja wina,zazwyczaj rodzice powinni wspierac,dopingowac w marzeniach,ja tez tego nigdy nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgjgjgddddasss
mam podobnie. moj ojciec tez ma kupe kasy, ale mi nie zaluje. jednak glupio mi tak siedziec na jego garnuszku i on mnie wypycha do pracy.. mowi, ze na poczatek bedzie oplacac mi mieszkanie, poki nie bede zarabiac wiecej. zobaczymy. poki co przerwalam nauke i prace ze wzgledu na wypadek. jeszcze 6 mies rehabilitacji mnie czeka, a potem.. nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO WREDNIUCHA* - > opanuj się na tym forum. Nie wiem czy to co piszesz dowartościowuje samą Ciebie, czy coś nie ulozylo się prawidłowo w twojej głowce. PS: Ta dziewczyna zawsze odpowiada w ten sposób żeby autora zdołować jeszcze bardziej. jesteś gorsza niż KCIUKIEM (o której wszyscy tu non stop nadaja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
gjgjgjgddddasss twój ojciec Ci płaci za mieszkanie mimo, że przerwałaś naukę? To raczej nie mamy podobnie.Ja nie dostaje od ojca swojego ani złotówki mimo że studiuję na studiach zaocznych.Oczywiście nie ganię Cię-stwierdzam tylko,że to jednak nie to samo,być może niedokładnie czytałaś temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
U mnie jeszcze dochodzi takie poczucie,że mam juz 26 lat i jestem nikim.Nawet jeśli kiedyś skończę te studia to i tak pewnie wyżej niż 1000zł nie podskoczę.Swego czasu długo szukałam pracy wysyłałam setki cv-dostałam taką badziewną pracę (i tak się ciesze,że w ogóle) ale znając realia to szanse małe mam by coś osiągnąć.Kapitału by coś kiedykolwiek w życiu otworzyć też brak a i pomysłu.Mój stary ma rację,że do końca zycia będe nikim (w porównaniu do tego co on osiągnął) W dodatku on smieje się z mojej pracy w sklepie,nie mógł uwierzyć,że indziej pracy nie dostałam,takim jestem tumanem,że marnuje czas na prace w sklepie według niego.Ale on nie ma pojęcia jakie teraz są realia na rynku pracy dla takich żuczków jak ja;/ On od ponad dwudziestu lat pracy nie szukał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna111
I wiecie co tak sobie myślę (chyba upiłam się dziś jednym piwem;/) że zycie to jedno wielkie g... i tak naprawdę wcale nie trzeba byc dobrym człowiekiem ,bo można być złym a i tak się opływa w dostatki ma się forsy jako lodu,szczęście, zdrowie, młode kobiety i wszystko co się zapragnie a bycie dobrym łagodnym litościwym jest dla tych biednych co lubią być kopani w dupę/wiem Ameryki nie odkryłam ale taka jest moja konkluzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachoweek
jak zerwie kontakt z ojcem to chyba sie zachowek nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×