Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oponka_26

LASKĄ być - czyli moja droga do marzenia - start 27.02

Polecane posty

dziewczyny dziewczyny!! nie zniechecac mi sie! tez miałam dziś ta myśl... a może zjem sobie cos słodkiego.. a odchudzanie zaczne od jutra.. :/ Ale jakos dalam rade - dopiero 2 dni za mna a 54 przede mna - ale już najwyższy czas przestać się dolowac -bo czego pragniecie bardziej: ciastka czy być laska ?? Ja chce być laska- żeby ciuchy pasowaly bez tłuszczu wylewającego się z przodu, z tylu u z bokow! -a ciacho musi poczekać choć taaaaak mnie korci i kusi!!! No nie mogeeee :( Dosc Dosc!! Slodycza sa bleeee Nie wiem kogo bardziej staram się przekonać.. Was czy mnie - bo sama wlasnie przez słodycze wpakowałam się w moja wage :( Dziewczyny - z jedzeniem to tak jak na odwyku - kusi kusi!! choć wiesz ze to jest zle to jednak kusi - ale można przestać!! :D Ja w to wierze :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karoooola - nie poddawaj się!!! jakby co - jutro zorb sobie lżejszy dzień i 2 litry wody extra ZA KARE!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny to jest myśl!!! - taka przestroga/kara ;) Ja sobie postanawiam - ze jeżeli przyjdzie na mnie ciezka chwila - zanim się skusze na ciacho czy cos - obiecuje wypic butelke 1,5l wody przed!! -a jak to wyżłopie - to.. jak się nie porzygam (sorki ;) to zjem to ciacho... choć już mi się odechcialo slodkosci!!! ;) :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooola20
Witam w niedziele :) ja już po kościółku, śniadanku i zaraz wybieram się do siostry pomóc trochę przy dzidziusiu ;) a jak wróce to drugi dzidziuś będzie na mnie czekał w domku :) moje siostry urodziły w tamtym roku dzieci i tak latam od jednej do drugiej ;) buziaki Dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Ja tez już po śniadanku - jabłko i marchewka + kawka Dzis mój dzień 3: zupa+ owoce+ warzywa Ale mnie kusi na jakies ciachooo :( już od rana :/ taki dzień ;) niedziela ale będę się trzymać!!! obiecuje!! Milego dnia cudne! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny w pochmurną niedzielę. ja jeszcze nic nie jadłam, czekam aż ugotują się ziemniaki. mam już dziś za sobą 5 minut skakanki. a zaraz biorę się za 100 przysiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki!! ale mam smaka na cos słodkiego :( :( od rana!! Ale się trzymam! Wcinam zupe.. to już 3 dzień - wiec zupa+owoce+warzywa No dam rade!!! dam dam!!! a jak Wam idzie???? cichutko dziś -ale co się dziwic - niedziela :) ja pracuje wiec niedziela jaki każdy inny dzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie pije wode przeznaczona na dziś... Jakos tak niewiele wypilam w ciągu dnia.. wiec teraz pije pije choć już mi niedobrze -no i szykuje się duże sikanie po nocy :/ ale wypije!!! Będę się jutro lepiej pilnować ;) Ogolnie to za dużo kawy a za mało wody i herbat! musze nad tym popracować -ale nie od jutra a od teraz -wlewam wiec w siebie ta wode... blleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypilam!! i ani mysle teraz cos slodkeigo jesc!! tak mi niedobrze :( ..ale cel osiagniety - i słodycze z dala!! woo hoo!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laski. :3 ale piękne słoneczko świeci, mm. cudownie. jak tam się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KabaNostra
U mnie też piękne słoneczko! Po weekendzie wracam do dietowej rzeczywistości, za mną standardowe śniadanie, przede mną pół mozzarelli i pomidor, potem pierś z kurczaka z brokułem, a na kolację wędzony pstrąg (polecam tego z biedry, można się najeść, a całość to niecałe 200 kcal) Jak u Was z silną wolą? Pozdrawiam wszystkie przyszłe laseczki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej!!! u mnie sloneczko wręcz parzy!! cudnie :D Ja dziś dzień 4 diety: zupa+ 3 banany+mleko odtluszczone jako, ze..cytujec: ''...w tym dniu twoje ciało będzie potrzebować potasu weglowodanow, protein i wapnia, żeby zmniejszyć pragnienie słodyczy.'' ;) Hm.. pragnienie było wczoraj straszne!! ale przezylam - upilam się woda ;) Dzis już lepiej.. choć pewno te banany pomagają- już mam za sobą 1 banana :) czyli 2 przede mna!! woo hoo!!! :D :D Uwielbiam dzień 4!!! :D pozdraiwiam goraco! ps.. czyzbyscie schudly??? ;) jakos tak szczuplej dziś wyglądacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) Ja znowu zniknęłam na dwa dni:) wiadomo weekend był inne plany miałam w gole na komputer nie wchodziłam :) w sobotę byłam u znajomych na imprezie i niestety wypiłam troszkę, wiadomo jak to jest na imprezach jeden,kieliszek zaraz następny i tak dalej.. do tego dużo było słodyczy i czipsów ale dałam rade i nawet cukierka nie wzięłam do buzi tylko sałatkę :)) mimo ze z majonezem ale zjadłam.. dzisiaj strasznie źle się czuje okres dostałam mam takie bóle miesiączkowe i tabletki nie pomagają do tego krew z nosa mi leciała strasznie osłabiona jestem.. także nici z moich ćwiczeń dzisiaj dopiero za 3 dni poćwiczę ale nie poddaje się pije nadal dużo wody z cytryna.. a co tam u was dziewczęta ? czytałam was dzisiaj to widzę ze dajecie rade jestem z was dumna a przede wszystkim z Ciebie Oponka :) Oponka jak Ci na imię? :)) Kochane dzisiaj będę częściej zaglądać tutaj z przyjemnością mi się Was czyta Moje laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejeczka25
Cześć dziewczyny, mogę się przyłączyć? Mam taki sam cel jak wy, czyli schudnąć, dobrze czuć się we własnym ciele i z przyjemnością kupować ubrania :/ Obecnie ważę 74 kg przy wzroście 175 cm, koszmar ale cóż, sama na to zapracowałam. Dlatego muszę wziąć się za siebie, a wiadomo w grupie raźniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KabaNostra
Hej, Laseczka! Chociaż nie wiem, czy nie jesteś już Laską, bo przecież74 kilo przy takim wzroście to nie dużo :) Oponka, Ty też wyglądasz szczuplej :) Hahaha czekam na kolację jak na zbawienie :D No i widzę, że nie tylko ja jestem taką fanką drineczka, żeby na weekend zapomnieć o kaloriach z alkoholu :D Słyszałyście o tergmogenikach? To są takie produkty, których spalanie zabiera więcej kcal niż mają w sobie. Podobno to działa, słyszałyście, żeby ktoś schudł bardziej jedząc je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KabaNostra
ojej, przeczytałam laseczka zamiast lejeczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzeba zmienić: ''jajaczk25'' na ''laseczka25'' - az się prosi!! ;) Jestem Gosia ;) by the way - ale oponka.. bo mam ich w sumie 3 ;) i mi się jakos tak wesoło robi- zabawne ''oponka'' ;) Ja dzis najadłam się... cebulowej zupy ;) Jem kapusciana.. ale niewiele mi zostało.. wiec dogotowałam sobie jednego skladnika - cebuli ;) Ale pyyyyyyyyyyyyyyyyszna była - i dalej się nazywa ''kapusciana'' ;) Powiem Wam kobitki - super się czuje!! Nie waze się az do piątku - i przypuszczam, ze niewiele mi zejdzie- bo ta dieta spala tłuszcz.. a to tego dziadostwa chce się pozbyć - ale widze, ze brzuszek mi opadl, wypróżniam się elegancko ;) hihihi jakkolwiek to brzmi ;p i nastroj mam lepszy. Na mnie ta dieta działa super!! Jutro dzien 5 czyli zupa+ pomidory+ miesko!!! mmmmm mieso!! mniam mniam!! Dobrze mi idzie, ale przyznaje ze boje się codziennie ze nagle się zapomnę.. i zaczne się obrzerac.. :( buuuuuu za 7 tygodni będę taaaala lasencja!! ajajaajajjjjj :D Powoli do celu! Steppera zakupiłam -coby ruszac się nawet podczas gotowania ;) czy jak pogoda nawala.. i i żeby ta moją dupcie pupcie wymodelować- ojjjjjjjj będę nia kreeeecic!! woo hoo!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe dziewczyny zmieniłam nick, niestety sama laseczka był zajęty więc będzie taki :) Niestety nawet przy tym wzroście daleko mi do szczupłości, tłuszcz uwielbia mi się odkładać na górze a nogi mam jak patyki, co wygląda okropnie :/ Zawsze mi idzie w brzuch i ramiona, no i nienawidzę boczków na plecach brrrr...to moja zmora i muszę sie tego pozbyć!!! :) Oponko to witaj, ja też mam trzy. Jak to się też mówi paski dynamitu wokół talii :P Ja mam właśnie problem z jadłospisem, bo ogólnie jestem niejadkiem - nie lubię większości warzyw i owoców, mięsa... Pytanie na czym tak przytyłam? A na słodyczach, makaronie i pieczywie :/ Najgorszych z możliwych... Jednak teraz się zawzięłam i będę walczyć, tym bardziej że za miesiąc mam przymiarkę sukni ślubnej i nie chcę wyglądać jak foka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdynianka34
.....Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie chemii typu meizitang to błędne koło i pewne jo-jo. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do picia Ziół Tybetańskich ale tylko oryginalnych. Nigdy tabletki czy proszki typu Alli, Lida itp. Tylko naturalny susz ziołowy. Oraz trochę ruchu to klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo naprawdę. Ja przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń piłam zioła i schudłam tak 16 kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry paniom!! odpalam mojego bolida ;) (komputer) i pierwsze co robie to sprawdzam co u Was :) Duzo sily na dzień mi to daje :) Przyszla_laseczka -noo to widze, ze mamy podobne figury - tyle, ze ja jestem nizsza (160cm,62kg) Mi zawsze w brzuch idzie i ramiona!- taka baba się robie :/ Ale wzielam się za siebie od 1 marca. Jestem na diecie kapuścianej - i widze, ze mi tłuszczyk spada- boczki się kurcza, ramionka opadają :D :D super!! Potrzeba jednak czasu -a ja sobie daje 8 tygodni- czyli jeszcze 7 tygodni i 2 dni :) Siedze wlasnie w turbanie na glowie - mokre wloski- do fryzjera się wybieram. żadna szalowa zmiana - szal będzie jak będę już laska ;) ale trzeba ten ''bush look'' ogarnąć nieco :P Ja dziś dzień 5: zupa + pomidory + miesko!!! ojjjjj już posmakowałam plasterkow z indyka mmmmmmmm 5 na sniadanie pochlonelam mmmmm pyyycha!!! Zupka się gotuje na potem :) pozdrawiam drogie panie :) ale piekna pogoda dziś!!!!! cieplutko :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KabaNostra
Hej, hej! :) Pogoda świetna, oby tak dalej :) Ja to samo - nogi jak patyki i zwały tłuszczu na brzuchu. Mam kompleksy odnośnie figury, bo co z tego, że nogi mam zgrabne i jestem wysoka, skoro wyglądam jak pająk - pękaty brzuch, a kończyny chudziutkie. Nieproporcjonalna sylwetka to najgorsza sylwetka, obiektywnie ale też w oczach facetów :( Powiem Wam, że nie wiem, czy to się kiedyś zmieni - był taki okres, że robiłam duuuużo brzuszków, skośnych i zwykłych i jak myślicie co? Oczywiście, były efekty, ale po dwóch miesiącach katorgi miałam brzuch taki, o jakim moje koleżanki mówią "ooj, wywaliło mi flaki" Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor :D oj oj oj cos nas chyba ubywa :( Czyzby Panie się poddawaly?? ..ja lepsza nie jestem... bylam na innym forum i uciekłam z tamtad.. bo mi wstyd było, ze inne panie się dużo bardzije starają ode mnie.. a mi silnej woli brak :( Ale tutaj się zawzielam! i choć jest ciężko.. ide dalej z Wami :) Dzis dzień 5 : zupa + miesko. Przyznaje przesadziłam z kolacja- za dużo.... ale z drugiej strony moja dieta pozwala mi jesc tyle tej zupy ile mam ochote -im więcej tym lepiej + dziś miesko.. do 50dkg ,i tyle pewno zjadłam. Wyglodnialam troszku przez poprzednie 4 dni - tzn. glodna nie bylam ojjjjjjjj NIE!!! ale mieska nie było ;) wiec wyjątkowo mi smakowalo dziś :) I tak sobie mysle...w sumie to nie szkodzi, ze się objadlam zupa i mięskiem: zupa mi tłuszcz spala.. a miesko (indyk gotowany) to samo bialko!! wiec.. tylko na zdrowie! Jutro dzień 6 i menu serwuje: zupa + warzywka + miesko - do oporu!! :D I to mi się tutaj podoba -jedz ile chcesz - ale tego co Ci wolno. A tak odzwyczajam organizm od weglowodanow powoli :) Powiem Wam jednak, ze słodycze chodza za mna okropnie!! od rana do wieczora.. ale jak maja nie chodzic jak dziecku serwuje ciasteczko po szkole.. i lody po kolacji - o ile zasluzy i ladnei zje kolacje ;) oj chyba zrobie sobie 1 dzine przerwy.. wypada na piątek - i się skusze na choćby te lody... bo jak zaczne kolejny tydzine diety - wole żeby był kompletny a nie z przerwami :/ No zobaczę... -same widzicie nie jest latwo rzucic słodycze :( :( ...choć wiem ,ze się da - w latach mlodzienczych ;) odstawiłam słodycze na prawie - uwaga!! 5lat!!! dalo się :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi motywacja opadła. nie chudnę, chociaż odżywiam się prawidłowo i 1000kcal. waga waha się między 51-52kg. do kitu. już tyle czasu się odchudzam i kurde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Koralikowa.. nie poddawaj się - choć wiem ,ze średnio Cie to pocieszy :( A może Ci spada tłuszcz??- on wazy dwa razy mniej co miesnie - wiec ubrania zaczynają lepiej pasować, boczki się kuracza -a waga ani drgnie.. Może to ot?? A widzisz cos poprawe po ubraniach?? Ja tez mam mniej motywacji jakos- strasznie długo trzeba czekac na te efekty.. :( Al. z drugiej strony jka policze sobie ile mi zeszla żeby przytyć i się do mojej wagi doprowadzić -to nie dziwne, ze teraz trzeba 2 razy tyle czasu żeby to zrzucić :( Trudna ba!! cholernie trudna sprawa!! :( Ja dizs dizne 6: zupa+ warzywa + miesko. Ale mnie kusi na cos slodkeigo!! no nie ma sily - musze mieć dzień przerwy i choć ciastko capanac bo mnie skreci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KabaNostra
To co Was spotkało to tzw. próg. Moja dietetyczka mi mówiła, że co jakiś czas zdarza się taki okres, tydzień lub dwa, że się nie chudnie ani grama. I to jest próg tego, kiedy po diecie wrócisz do normalnego jedzenia, ale waga może wrócić najwyżej do tego progu - czyli tylu kilo, z ile przez ten tydzień czy dwa nie mogłyście zejść. Głowa do góry! Najważniejsze to chodzić regularnie do kibla i pić dużo wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja doładnie miałam tak samo do dzisaij:) tez straciłam motywacje bo waga satała ok 4 dni ważyłam sie a tu nic checi odeszły nawet zjadłam batonika juz myslałam ze nic z tego nie bedzie a tu dzisiaj niespodzianka nastepne 1,5 kg spadło i wszystko znowu jest w normie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poddam się, bo jak to zrobię to wiem, że będę żałowała. próg? tydzień, dwa - właśnie! tydzień, dwa, ale nie tyle czasu co u mnie. ponad miesiąc. a ja naprawdę się staram. czy widzę efekt po ubraniach? ja nie widzę. znajomi mówią, że schudłam, ale ja naprawdę tego nie widzę. nadal jestem tak samo spasła jak byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olesia1990
Hej chetnie sie dolacze ja zaczelam sie odchudzac 7 stycznia chodzilam na fitness i zaczelam mniej jesc prawie nic nie schudlam dlatego w tym momencie zaczynam nowy etap diete 500 kcal + cwiczenia chce jak najwiecej zrzucic do swiat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olesia dziewczyno dieta 500 to stanowczo za mało kalorii zaszkodzisz sobie zamiasy pomóc wejdz w google i tam sa kalkulatory ile możesz jesc kalorii zeby schudnąć i trzymaj sie tego ja tak zrobiłam tam pokazałao mi 1300-1500 stosuje 1000 i sa rezultaty a przy 500 schudniesz moze szybciej ale jeszcze szybciej przytyjesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×