Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość własnie rzucilam palenie

Do dziewczyn ktore rzucily palenie

Polecane posty

Gość własnie rzucilam palenie

czy Wy tez na poczatku byłyscie takie nerwowe? bo ja sama z soba nie wytrzymuję, o domownikach nie wspomnę, wszystko mnie irytuje, a najbardziej pierdoły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdf
Ojj skad ja to znam, ja przez 2 miesace ciagle krzyczalam, wszystko mnie denerwowalo i latwo popadalam w skrajnosci raz sie smialam i cieszylam za chwile plakalam i sie zloscilam. Nie martw sie przejdzie Ci zycze wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie rzucilam palenie
dzieki:) poza tym mam tez głowę zawaloną roznymi tematami, zly moment chyba wybralam ma rzucenie fajek:) juz moj synek mowi ze zachowuja sie jak psychiczna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaden moment nie jeste dobry na rzucenie palenia ;) zawszesie znajdzie cos co cie zdenerwuje i znow pretekst zeby pomyslec o papierosku.Oj rzucalam 2 razy dopiero za 3 sie udalo.za kazdym razem chodzilam tak nabuzowana ,ze bez kija nie podchodz ;) krzykaczka mi sie nie wylanczala ;) poza 3 razem bo wtedy bylam w ciazy i troche inaczej do tego podchodzilam :) trzymam kciuki za pelne powodzenie misji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanatay
Ja rzuciłam i poszło super,bez nerwów nie rzuciłam od razu tylko stopniowo ,jedną fajkę dzieliłam na pół zaczełam od 5 na dzień i skracałam co jakiś czas pozniej 4,3,2,1 potem właśnie tą jedną dzieliłam na pół ,pół rano a druga połówka wieczorem i tak dałam rady ,nie polecam od razu całkowitego oderwania się od fajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinnna
Jak rzucałam silną wolą, to też tak było, że mnie wszystko dookoła wkurzało. Potem wróciłam do palenia i stwierdziłam, że jak rzucę, to wtedy jak zrozumiem o co z tym cholerstwem chodzi. No i mi pomogła książka, wspaniała, najlepszy poradnik jaki może być, "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie". Polecam Ci jeśli chcesz rzeczywiście rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksiz
Hm, to jest ta sławna książka po której wyszcy rzucają?! Tak się zastanawiam czy to jest możliwe.... W sumie mogłabym rzucić ale nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×