Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwne no........

jestem w ciąży i ciągle mam ochote na frytki...

Polecane posty

Gość dziwne no........

jestem w 14.t.c. od ok 3 tygodni mam ciągle ochote na frytki. Wiem, że nie powinno sie ich jeść za czesto a jak już to te domowe. No ale co te 3 dni musze zjeść bo po prostu ciagle tylko mysle o frytkach. Czy to az takie szkodliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
to rob chociaz takie z piekarnika a nie z glebokiego tluszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
właśnie te z piekarnika mi nie smakuja i chyba mają w sobie jeszcze więcej jakiejs chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
Domowe chyba nie sa takie zle ;) oprocz tego ze kaloryczne Ja w pierwszej ciazy mialam tak samo, frytki za mna chodzily do samego porodu, ale jadlam rzadko bo musialam lezec i nie mialam jak sobie sama zrobic. I czipsy tez mi bardzo smakowaly, ale jadlam tylko i wylacznie na samym poczatku jak mialam mdlosci (pomagaly!)h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
Z piekarnika sa dobre takie domowe, kroisz ziemnaki w slupki, skrapiasz oliwa, lekko solisz i sypiesz ulubione ziola, mniam :) do tego jakis dip zriobiony na jogurcie i wychodzi calkiem zdrowo i nie tak kalorycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
oprócz tego nie mam ochoty na zbyt wiele produktów i napoi. Pije jdynie 2 szkl. herbaty dziennie i niecąły litr soku 100% albo grejpfrutowego albo pomaranczowego albo kompoty domowe. Na chleb nie mam ochoty, z mies tylko na kurczaka, jem kasze jeczmienna, duzo marchewki gotowanej i ogólnie warzywa gotowane. Prawie na nic nie mam ochoty, ale fryti moge jeść ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
nie, nie maja chemii-maja zdecydowanie mniej kalorii i przy ich pieczeniu w piekarniku nie wytwarza sie w tak duzej ilosci akrylamid, ktory jest toksyczny i rakotwótrczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mialam w 1 ciazy. jakie 3 tyg to trwalo, potem przyszla faza na paczki :P jadlam normalnie, czasem domowe, czasem kupne (frytki, bo paczki to zawsze z cukierni). jak mialam ochote to jadlam i tyle. pytalam lekarki, stwierdzila ze jak mam ochote to mam jesc, nie mam pic alkoholu, palic papierosow, brac narkotykow, jesc surowego miesa, niemytych owocow (nie pamietam czy to tyle czy jeszcze czegos zabronila). poza tym zyc normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów temat o kasie
Ale mi smaka narobiłaś. Chyba jutro zrobię do obiadu pieczone ziemniaki. Tylko ja nie kroję w słupki a w ćwiartki. Piekę na papierze, na każdego ziemniaka trochę oliwy, bazylię, czosnek, cząber i kmin rzymski-wychodzą pyszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
musze sie pytac o to mojej ginekolog. Ja niestety njabrdziej lubie te smazone w glebokim tluszczu. Przed ciaza tez duzo ich jadlam ale na poczatku ciazy nie zreszta ciagle mialam mdlosci weic prawie nic nie jadlam a teraz ciagle za mna chodza albo frytki albo marhewka gotowana albo jedno i drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tak w sumie przypadkowo sie spytalam, bo od poczatku ciazy nie jadlam nic i waga bardzo leciala w dol i przy wizycie w jakims 19 czy 20tyg lekarka pytala czy na cos mam ochote, to jej o tych frytkach powiedzialam i ona wtedy taka odpowiedz mi udzielila :) kurcze i teraz sobie sama smaka narobilam :P chyba jutro beda fryteczki na obiad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup ariel do
ja bylam w ciazy i dzieki bogu jadlam w pierwszej jablka a w drugiej mandarynki, maz mi to paczkami przywozil . Dzieki temu malo przytylam ale jak ty piszesz, ze ci sie frytek chce jesc to wspolczuje, nie uniesiesz sie po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
uniose sie uniose. Tak przynajmniej mysle. Na razie przytylam 1 kg. niestety prawie codziennie wymiotuje. Dopiero polora tyg temu jakos mi sie zaczelo wszystko regulowac, wczesniej niestety wymiotowalam dzien w dzien. Nie bylo nawet jednego dnia przerwy. Teraz roznie bywa, zazwyczzaj wymiotuje rano i ogolnie do popoludnia. Dziiaj np. wymiotowalam 3 razy. O dziwo po frytkach czuje sie dorbze i nie wymiotowalam po nich jeszcze ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup ariel do
jak bedziesz jadla te frytki to gwarantuje ci , ze sie nie uniesiesz a pociazowe kg bardzo trudni zrzucic. jestes dopiero w 14tc ja do 6 miesiaca schudlam ponad 5kg a jak szlam rodzic to bylam + 24 dzieki bogu ze 17 zeszlo razem z porodem. ale ja jadlam zdrowo i nie zapychalam sie weglowodanami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
poradze ci cos-jak masz ochote to nie odkladaj, tylko zjedz małą garstkę bo założe się ze jak jesz co 3 dni a chodzą codziennie to zjadasz od razu całą miche ;) i po takiej gastce (chodzi mi o mniejszą ilość niż podają w fast foodach typu mc donald) tylko zeby zasmakowac a nie zazerac ;) ja tak robilam ze wszystkim jadlam na smaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBA NIC Z TEGO
kafe znowu szaljej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
kup ariel bo zaczela ci sie woda zbierac, ja jakos od polowy zaczelam tyc po 4 kg na miesiac, ostatni miesiac ciazy 9 na plusie, 2 tygodnie po porodzie zostało 9 kg i do dziś je mam (miałam cc 24 stycznia) jeśli je dużo warzyw a frytki będą dodatkiem to uwierz mi nie przytyje dużo. Tylko chodzi o to że jeśli przetrzymuje tą ochotę to potem jak się dopada to je pewnie ogrom, ja tak miałam z karpiem, od października miałam ochotę ale stwierdziłam, że do wigilii wytrzymam i co? i na wigilii zjadłam przynajmniej 1 jak nie 2... Po prostu jadłam, wręcz żarłam bo tak mi się go chciało, a 2 dni później zrobiliśmy karpia na obiad (kolacje jadamy u babci a potem w 1 albo 2 dzień świąt smażymy u siebie jeszcze raz na obiad bo karpie jadamy tylko na Boże Narodzenie) i zjadłam 1 kawałek... Bo już ochota przeszła. I to że teraz ma ochotę na frytki nie znaczy, że tak będzie całą ciąże, ja miałam średnio co miesiąc ochotę na co innego, czasem co 2 tygodnie... Raz były to rzeczy zdrowe raz nie. I jakoś gdyby nie wszystkie typowe objawy wcześniactwa urodziłabym zdrowe i duże dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też objadłam się całą ciąże
Frytkami prawie codziennie! do tego pączki i inne złe produkty no i co z tego, byłam szczęśliwa w ciąży jak sobie dobrze pojadłam ;) nie ważne że przytyłam 25kg z czego musiałam się potem odchudzać i zrzucać zbędne 17kg nie żałuję, teraz jem znowu jak człowiek, taka gadanina jedz zdrowo bo przytyjesz no i co przytyje to potem schudnie wcale to nie jest takie trudne wystarczy chcieć. Przecież samych frytek przez całą ciążę nie je to dziecku nie zaszkodzi jakimiś brakami witamin ;) jakie wy jesteście idealne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
ja też objadłam się całą ciąże dokładnie, trzeba zachować umiar, ale nie robić z siebie jedzącej same witaminki... Bo to dla mnie tak jak się odchudzać-przez kilka pierwszych tygodni dopóki się nie dowiedzą o ciąży wpieprzają wszystko a potem idealne mamunie... Ja odrzuciłam jedynie cole i chipsy-chipsy bo się strułam nimi i nie chciałam powtórki, tak samo byłam na baletach-trzeba było uczcić ogłoszenie ciąży, potem byłam na 18tce. Do kina jeździłam normalnie. Trzeba zapamiętać złotą zasadę-jeśli mama szczęśliwa to dziecko też :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
przeciez nie jem samych frytek o ogolnie nie opycham sie. Jem gdy jestem glodna. slodyczy prawie nie jem jak już to jakiegoś batona raz na kilka dni. Jem duzo zup bo mi smakuja, pieczywa jem mało, jakies 2 jabłka dziennie i pije soki. Ogólnie jem mniej więcej 4-5 posiłków dziennie ale nie sa to duże porcje. Dodatkowo wymiotuję prawie codziennie jak już wczesniej pisałam i czasem wole zjeść cos kalorycznego żeby mi zostało to w żołądku a nie żebym ciągle chudła. Bo co organizm ma z jedzenia skoro potrafiłam wymiotowac po każdym posiłku, a nawet po tym co wypiłam, albo wymiotowac raz dziennie za to cała zawartość żołądka i pochylac głowę nad klozetem 10-15 min. Jestem tak jak pisałam w 14 t.c i rpzytyłam 1-1,5 kg, brzuch mi odstaje dosyć mocno - tak mi sie wydaje, ale ogolnie mam dosyc szczupłą budowę ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
dodam, że po frytkach nawet mdłości potrafiły mi przejść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne no........
dzsiaiaj znowu ochota na frytki, zrobie sobie mala porcje do obiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam nie przejmuj się ja miałam gorzej jestem wegetarianka z 20 letnim stażem a w 1 ciąży rzucałam się na parówki a w drugiej na sledzie w smietanie coś jest w twierdzeniu ze dziecko albo organizm w ciąży czegoś potrzebuje a frytki domowe są pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak
Ja na frytki mam ochotę Srednio 2razy w miesiącu. Ale za to od początku ciąży mam ochotę na lody i pochłaniam je litrami. Też na początku sie zastanawiałam czy nie przesadzam z nimi. Ale lekarz powiedział że mogę normalnie najlepiej z dużą zawartością kakao. Czyli bardzo czekoladowe. Nie koniecznie sie dużo tyje od tego. A całą ciążę jadłam bardzo kalorycznie i Przytylam 10kg do teraz- kończę 39tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wcale się nie obżerałam a 30 kg przybyło mi chyba z powietrza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatek20
Hej , Ja jestem w 2 miesiacu ciazy i tez mam ochote na frytki i to z majonezem :) ale jadam tak raz , albo 2 razy na 3tygodnie, moja silna wola wygrywa :) bo przed ciaza potrafilam jesc frytki z majonezem co 3 dzien :D nigdy nie wazylam wiecej niz 50kg dobra przemiane materii mam. Jem tez duzo owocow szczegolnie banany i pomarancze. Teraz mam napady na bialy ser z ogorkiem kiszonym i rowniez szynki i ogorek kiszony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczęściara:) ja jestem w 7 tc i nic mi nie smakuje:( a to co zjem od razu albo zwymiotuje albo potem cały dzień mi się odbija:( piję tylko zwykła wodę bo soki od razu mi odrzuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej ciazy mialam ciagla ochote na bulke z makiem:/ jadlam codziennie. W drugiej ciazy litrami moge pic sok 100%pomaranczy ktorego wczesniej nie cierpialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze tez bym zjadla;)ja za to na slodkie czesto mam ochote;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to ziemniaki a ziemniaki sa zdrowe!!!1111111111111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×