Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysle i mysle i mysle

Jak byście zostały zdradzone przez partnera,męża wybaczyłybyście?

Polecane posty

Gość mysle i mysle i mysle

Znam kobietę która została zdradzona( nie jednorazowo). Mimo wszystkiego twierdzi że była [kochanka] się zmieniła-co jest stanowczo nie możliwe. Czy będąc zdradzoną kobieta wybaczyłybyście jednorazowy sex czy też kilku razowy? Bo jestem w szoku,że są kobiety które nic z tego nie robią,ja bym nie potrafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem,jeden jedyny raz bym wybaczyla zdrade,jestesmy tylko ludzmi narazonymi na rozne pokusy,niekiedy robimy cos czego tak naprawde nie chcemy zrobic,p[otem zalujemy...Kazdy zasluguje na druga szanse,zaznaczam tylko na druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wybaczyłabym
oczywiscie ze nie i nie wierze w przemiane takiej suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle i mysle i mysle
Lodowata Lady Ok jeden raz,ale kilka razy:O Nie wiem czy bym była wstanie ten jednorazowy skok w bok a co dopiero kilka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
byc może jeden raz bym wybaczyła, ale brak zaufania pewnie by pozostał. ale kilkurazowe zdrady? nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pihjv,h.
jednorazową wpadkebym wybaczyła, ale tylko przez wzglad na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka 50%towa
niewiem trudne pytanie ja meża nie zdradze wiec musiałabym si zastamowic powaznie nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
ja bym romansu nie wybaczyła za nic. jednorazówkę bym wymaczyła ale TYLKO wybaczyła - o dalszym związku nie mogłoby być nawet mowy, z tym, że pozwoliłabym (już wtedy byłemu) mężowi na kontakt ze mną, po romansie więcej by mnie na oczy nie zobaczył. Dla mnie zdrada = koniec związku, bo mogłabym wybaczyć, ale nigdy już bym nie zaufała, a czym jest związek bez zaufania? nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie wybaczyła
na sto procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam faceta co zdradza
i twierdzi,że każda kobieta w tyłek nie kopnie faceta co ja zdradza:( w połowie to prawda,bo sporo kobiet żyje z takimi fiutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam wyraznie,ze tylko jeden raz bym byla w stanie wybaczyc zdrade i to nie ze wzgledu na dziecko czy dzieci,tylko poprostu ze wzgledu na mojego meza,na siebie, na nasz zawiazek,latwo jest wszystko tak poprostu przekreslic,trudniej naprawic to oczywiste,ale gdy sie nie sprobuje to potem mozna miec zal do samej siebie...Ktos zapytal dwoje juz staruszkow"jak to mozliwe,ze wy nadal jestescie razem tyle lat" Staruszkowie na to:"Widzisz bo kiedys naprawialo sie to co sie zepsulo,a teraz sie wszystko wyrzuca" Bardzo madre slowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wybaczyłabym. Może próbowałabym jakoś ciągnąć ten związek, ale bym nie wybaczyła i nie zapomniała. Pewnie prędzej czy później ten związek i tak w moim przypadku by się rozpadł bo przy jakiejkolwiek kłótni bym Mu to wypominała. Znam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka 50%towa
nooo fakt- nie ma zaufania nie ma związku zgadza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... trudne pytanie, na dzień dzisiejszy mowię NIE! , ale nie wiem jakbym naprawdę zachowała się gdyby taka sytuacja się wydarzyła... oczywiście mowa tu o 1 razie, bo kilkakrotnym to nie ma takiej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lodowata Lady Widzisz bo kiedys naprawiało sie to co sie zepsuło,a teraz sie wszystko wyrzuca" Bardzo madre slowa.... - ZGADZAM SIĘ:) poza tym jest zasadnicza m-dzy mężem, z ktorym jest sie nascie lat a partnerem, przyjemniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja wiem czy jest roznica? zwiazek to zwiazek,moze byc udany bez papierka,roznica tylko taka ze jesli dwoje ludzi zyje ze soba x czasu to zapewne sa bardziej zzyci razem itp.anizeli ci ktorzy dopiero zaczynaja.Chociaz tez znam takich ktorzy dopiero zaczynajac wspolne zycie mili powazne klody pod nogi rzucone,nie jeden zwiazek by sie zapewne juz rozpadl,a oni sobie oradzili i sa nadal razem juz 15 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelajda..ada
ja nie wiem jak mozna wybaczac notoryczne zdrady, znajoma wie,ze jej mąż to nazwijmy wprost"kurwiarz", chodzi do burdeli a mimo to z nim jest, zabiera do lasku malolaty, ktos zyczliwy jej o tym doniosl, pokazala mi list i sie pytam co ona na to? - a ta,że wie o wszystkim ludzie sa jednak pojebani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adelajda..ada- A moze ona tak lubi? ;) A moze ona robi to samo za jego plecami i jest jej poprostu taki uklad na reke.Roznie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wybaczylabym jakiej kolwiek zdrady.Jestesmy tylko ludzmi i ulegamy roznym pokusom ? Od tego mamy rozum zeby z nimi walczyc.Jak facet zdradzi raz bo nie bedzie umial sobie odmowic zdradzi pewnie po raz drugi.Rowniez ze wzgledu na dzieci bym z nim nie zostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
Lodowata Laty - piszesz, że łatwo przekreślić... ale dla mnie przekreśleniem jest właśnie zdrada, a reszta już tylko konsekwencją. Niestety, jeśli jest tak, ze jeden stronie czegoś w związku brakuje to się albo rozmawia, albo rozstaje a nie zdradza. Z resztą dużo zależy od charakteru, ja znam siebie i wiem, ze nie byłabym w stanie zapomnieć, myślałabym o tym ciągle, nie ufałabym, ciągle podejrzewała o kolejne zdrady i wypominała, a tym samym męczyła i siebie i męża, więc wiem, ze w tej sytuacji rozstanie to jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzają i faceci i kobiety matkom polkom też się zdarza są też różne powody dla których faceci zdradzają, są qrwiarze i sa tacy co szukają jakiejś pociechy bo w domu nie wszystko jest po ich myśli nie ma na to recepty jak związek trwa iles tam lat trzeba się zastanowić dlaczego facet zdradza jak jest tylko tępym qrwiarzem to nie ma co się męczyć tylko pognac dzaida bo jeszcze syfa przywlecze do chałupy ale jak problem tkwi w domu to warto powalczyć a są baby którym fajnie jest z tym że facet zdradza, bo np nie lubią się już bzykać i wolą żeby mąż załatwił sprawę gdzieś indziej a do domu kasę tylko przynosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny, nie musicie,
Myślę, że bym wybaczyła mężowi bo: - bardzo go kocham i nie da się w jednej chwili przestać kochać, - wiem, że jest dobrym człowiekiem i zasługuje na szczęście, a - najwyraźniej razem nam do szczęścia nie było po drodze - nie chcę żyć nienawiścią, robić z siebie ofiary itp. Co nie oznacza, że nadal bylibyśmy razem. Rozstalibyśmy się na pewno, ale nie chciałabym chować jakiejś urazy. Mam nadzieję, że to nigdy nie nastąpi, a jeśli - że nie stanę się ograniczonym babolem skupiającym się na swojej wielkiej krzywdzie, a będę w stanie zarówno wybaczyć (chociażby dla samej siebie) jak i obiektywniej ocenić sytuację, i żyć dalej bez skrzywionej psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, naprawia się a nie idzie się do łóżka z innym / inną. Nigdy bym nie wybaczyła. A zdradzają i kobiety i podejrzewam, że procentowo jest to porównywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę z autopsji, ja raz zdradziłam, ale bardzo żałuję i maz o tym sie nie dowiedział, dawno temu to było i nigdy więcej juz tego nie zrobiłam i nie zrobię widzisz faceci tez popełniają błędy, żałują i nie powtarzają:) dlatego troszke obruszył mnie Towj post:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×