Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiak.28

jak go zmusic do zmiany

Polecane posty

Gość Kasiak.28

Hej mam na imie Kasia.mam 28 lat i 3 wspanialych dzieciakow....tylko z obecnym partnerem ostatnio mi sie nie uklada.... synka mam z wpadki gdy mialam 17 lat, drugiego synka z nieudanego zwiazku no i core wlasnie ze zwiazku z obecnym partnerem... nie wiem od czego mam zaczac pisac bo sama mam petlik w glowie... moze zaczne od tego ze jest o 6 lat mlodszy odemnie i ciagle chial by sie bawic....i to jest moj problem. jestesmy razem od ponad 2 lat,na poczatku potrafil wiecej czasu poswiecac dla mnie i rodzinki.wkoncu zaszlam w ciaze,ogolnie ten czas wspominam bardzo kiepsko bo kazdy weekend wybywal z domu z kolegami.sadzilam ze po urodzeniu dziecka sie zmieni... nie powiem ze by byl zlym ojcem...od poniedzialku do czwartku jest w miare dobrze..ale czasu tez razem za duzo nie spedzamy bo jak on wraca z pracy o 16 to ja musze isc na 2 godzinki do pracy...wiec jak juz wroce to klade dzieci ogarniam dom i rowniez do spania.ale jak przyjdzie weekend ...to licza sie tylko koledzy.potrafi 2 dni nie wrocic do domu..wylacza wtedy telefon i nie wiem zupelnie gdzie jest....pozniej sa 3 dni zlosci mojej po czym zaczyna mnie przepraszac mowic ze kocha.....i na nowo niby wszystko jest ok.czuje sie jak idiotka.sama nigdzie nie wychodze do znajomych bo ciagle pelno roboty w domu i z dziecmi a nawet jak bym chciala to zawsze jest pierwszy za progiem a ja nic nie moge powiedziec....nie wiem czy to osadzac wiekiem czy poprostu taki jest czy mu nie zalezy czy moze ma jakis problem....zaczynam popdac w depresje.czuje sie zle z tego powodu.zaniedbalam sie bo nie mam dla kogo dobrze wygladac,wszystko mi jedno.nawet oststnio mama mi przygadala ze sie starsznie postarzalam. moze ktoras cos do mnie odpisze moze jakas rade da jak mam go przekonac ze zalezy nam zeby wiecej czasu poswiecal dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli on ma 22 lata to nie dziw się, że jest taki jaki jest. Dobrze mu było bez dziecka czuł się wolny w sumie i w tej chwili jest tak samo. Zachowuje sie jak wolny człowiek. To nie jest budujące i boli ale on nie dorósł do poważnego związku. Z tego co piszesz to jest nieodpowiedzialny człowiek wpakowałaś się chyba w kolejne bagno, wątpie żeby się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfddfgh
Ja pier....z każdego związku przybywa o bachora. Ile jeszcze bedziesz ich miała? Nic cie to nie nauczyło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze on jest i nieodpowiedzialny, ale ty na pewno nie jestes lepsza. Sorry! Usiadz kiedys wygodnie i pomysl, co ty osiagnelas do tej pory w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakieś bzdury są
Nie wierzę, że facet 22 lata związał się na poważnie z kobietą co ma dwójkę dzieci każde z innym i jeszcze zaplanowali i zrobili 3cie dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszkafraszkakaszka
przecież to prowokacja, od razu widać, więc się nie produkujcie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszkafraszkakaszka
Powiedzcie mi, który dwudziestoletni chłopak związałby się z 28 latką, która ma dwójkę dzieci, a jedno już w wieku 10 lat??????? Kiepskie prowo, jestem rozczarowana :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam,że w chwili obecnej nie ma możliwości zmiany :classic_cool: Później już nie będzie konieczna,bo zapewne chłopczyk wyfrunie z tego "gniazdka":classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"Powiedzcie mi, który dwudziestoletni chłopak związałby się z 28 latką, która ma dwójkę dzieci, a jedno już w wieku 10 lat???????" znałam kiedyś jedną taką "mamusię", której trójką dzieci zajmowała sie jej matka, a ona latała po imprezach i na siłę szukała faceta (preferowała młodszych) - znalazła i nawet się z nią ożenił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiak.28
nie rozumiem co jest dziwnego w mojej histori... moze i nie mam sie czym chwalic ze mam dzieci z roznymi ojcami ale i tak sie uklada w zyciu.. a obecny partner na poczatku wydawal mi sie bardzo dojrzaly, moje zycie dotychczasowe nie bylo dla niego problemem, z dziecmi sie bardzo polubil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"a obecny partner na poczatku wydawal mi sie bardzo dojrzaly, moje zycie dotychczasowe nie bylo dla niego problemem, z dziecmi sie bardzo polubil" jeżeli jesteście razem od 2 lat i już macie dziecko - to odnoszę wrażenie, że miałaś bardzo mało czasu, żeby go poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiak.28
moze i tak, ale wydawalo mi sie ze to jest to... jeden weekend przesiedzi ze mna po czym trzeba w nastepny sie rozerwac.sadze ze dokladnie rozumie o co mi chodzi ale ja sie zastanawiam ciagle jak berdziej dosadnie mu to uswiadomic.nie mowie ze jest zlym facetem...kocham go bardzo i napewno nie chce sie z nim rozstac....ale ile czasu mam czekac na to zeby sie wychuczal i dorusl....do tego czasu to moja glowa zbzikuje i po paru latach wkoncu go zostawie .wiem laski ze mnie rozumiecie ,poczytalam pare watkow i widze ze kazda z nas ma jakies problemy....nie spodziewalam sie ze az tak duzo jest nas.... za duzo.albo plec przeciwna trzeba odstrzelic to i bedzie sie latwiej zylo.hahaha.staram sie zawsze jakos tak ulozyc sobie plan tygodnia zebym nie musiala znowu plakac w weekend... chce wynajac domek letniskowy na totalnym zadupiu z jakuzi...nic nikomu nie mowie poprostu spakuje rodzinke i w gluszy spedzimy tam czas.chyba musze takie drastyczne kroki zrobic zeby go oderwac od kolegow i zawsze gdzies daleko zabierac ,ale nie zawsze funduszy starcza na takie szalenstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można nikogo do niczego zmusić, bo koniec końców i tak dobrze nie będzie, możesz tylko z nim porozmawiać, ale widać od razu, to dzieciak, który się jeszcze nie wyszalał, czarno to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiak.28
no i w tym jest problem....ze do niego nie dociera co ja mowie i co czuje chyba.....przytaknie mi ,przeprosi,obieca poprawe po czym robi to samo.... odpoczynek...juz zapomnialam co to jest....hmmm mozna nazwac odpoczynkiem siedzenie 30 min przed komputerem zeby napisac postt i sprawdzic fb,albo 15 min prysznic???odpoczynek to mam w nocy z 2 pobutkami :(aj niech juz przyjdzie lato to koledzy pojada do swoich kraji bo ja nie mieszkam w Polsce...wiec bedzie troszke wiecej czasu dla mnie i wiecej mozliwosci na spedzenie wolnego czasu. ale to i tak nie zmieni faktu ze pozniej bedzie fajne.....oni wroca! a czy jest mozliwe zeby on dorosl???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"aj niech juz przyjdzie lato to koledzy pojada do swoich kraji bo ja nie mieszkam w Polsce...wiec bedzie troszke wiecej czasu dla mnie " ach, już rozumiem po co tyle tych dzieci! ja też mieszkam za granicą - wiele Polek zdecydowało się na taki model życia - narobić dzieci, brać zasiłki i utrzymywać z tego młodego posuwacza - ale młody ma jedną podstawową wadę - ciągnie do młodych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiak.28
znowu zniknal i wylaczony telefon ma..pewnie wroci w poniedzialek rano dopiero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×