do kobiet które rodziły!

Po czym rozpoznalyscie zbliżający sie poród? Nie chodzi mi tu już o odejście wód płodowych czy skurcze ale o wcześniejsze objawy np na dzień czy dwa dni przed rozpoczęciem porodu. Miałyście jakieś? Przeczuwałyscie to w jakiś sposób? I drugie pytanie co znaczy to 'stawianie sie brzucha' jak to rozpoznać?

przed 1 porodem - na tydzien przed odszedl podbarwiony krwia czop sluzowy. potem mialam coraz mocniejsze ale nieregularne skurcze. w koncu akcja rozpoczela sie skurczami. wody odeszly przy 8 cm rozwarcia. przed 2 porodem - ok 35 tyg opuscil mi sie brzuch. od 38 tyg mialam co wieczor regularne skurcze, trwalo to ok 2 godzin, potem wyciszaly sie. w piatek czulam sie calkiem dobrze,nie przeczuwalam ze juz w nocy rozpocznie sie porod. znow zaczelo sie skurczami, wody polozna przebila przy pelnym rozwarciu. czop nie odszedl. stawianie sie macicy mozna roznie odczuwac. u mnie bylo to uczucie silnego oplatania brzucha. tak jakby ktos oplutl dookola jakas szarfe, szal i sciskal go mocno. czasem az tchu mi brakowalo, tak mocne to bylo. brzuch nagle robil sie twardy, po chwili znow robil sie miekki.

Dziękuje za odpowiedź. Wypowie sie ktoś jeszcze?

mi tez odszedl trzy dni wczesniej czop sluzowy. brzuch tez mialam obnizony nie pamietam dokladnie ale chyba tydz przed porodem zauwazylam ze sie obnizyl. moze wczesniej. dzien przed porodem krwawienie, lekkie skurcze.

W drugim temacie napisalam. Poznasz bole porodowe, uwierz mi. Sama sie balam ze nie bede widziala i meczylam wszystkich a jak przyszly w nocy to bylam pewna ze sie zaczelo. Nie da sie tego z niczym pomylic. A jesli chodzi o te brzuchy, macice i inne to sobie to daruj. Tez sie doszukiwalam objawow, mialam rozwarcie na 1.5 palca przez 4 tygodnie i ciagle mi sie wydawalo ze rodze. Ale jak sie zaczelo to nie mialam zadnych watpliwosci

Ten drugi temat to nie mój. Nie zakładałam żadnego innego tylko ten... I nie pytam o skurcze porodowe itd bo wiem że nie da sie tego z niczym pomylić. Chodzi mi raczej o objawy które mogą znaczyć że poród już blisko.

Sorry :) U mnie nic sie nie sprawdzilo jesli chodzi o objawy. Czop odchodzil fragmentami a z rozwarciem chodzilam przez dlugi czas, musialam sie tylko do szpitala stawiac na kontrole co kilka dni. Brzuch mi wcale nie opadl.

Dokładnie, na pewno rozpoznasz skurcze, nie ma opcji. Ja to akurat przeczuwałam zbliżający się poród, bo zaczęłam mieć 2 dni przed wyraźne problemy z chodzeniem, maluch już zszedł nisko. Czop śluzowy odszedł mi 24 h przed porodem. Skurcze od razu miałam dość mocno, ale nieregularne.