Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaCóreczki

Złobek

Polecane posty

Gość MamaCóreczki

Powiedzcie mamy, jakie macie doświadczenie w tym temacie, kiedy oddałyście, jak to wyglądało, plusy i minusy, ale z własnego doświadczenia. Mam możlwiość od pon posyłać aklimatyzować 16mc córkę i ciągle bije się z myslami... A moje podjecie pracy by sie moooocno przydalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanandaa foxx
Moja corka poszla do zlobka jak miala 18 miesiecy. Nawet wtedy dobrze nie chodzila sama.Dopiero po tyg. stanela na nogi. nA poczatku corka bardzo plakala- caly czas ze mna a tu bez mamy ok 10 h dziennie. Ale po jakism czasie sie zaklimatyzowala. Najgorsze byly ciagłe choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miała rok i 8 miesięcy, do żłobka chodziła 2 lata, potem z dnia na dzień poszła do przedszkola i super się zaaklimatyzowała, bez awantur, wycia. W samym żłobku było super. Panie miłe, córka się dużo nauczyła, bardzo chętnie chodziła - do tej pory wspomina swoje panie i chce iść do żłobka w odwiedziny a minęło już 7 miesięcy odkąd była tam ostatni raz.. Choroby były, nie powiem, ale teraz w przedszkolu dopiero raz miała infekcję od początku roku szkolnego. Początki w żłobku były nie ciekawe - nie będę ściemniać, 2 tygodnie płaczu co rano, włącznie z łapaniem się raczkami za futrynę... Ale uważam że córce pobyt w żłobku wyszedł na dobre, ani mama ani opiekunka nie zapewni dziecku tylu zabaw co zorganizowana grupa dzieci ( mówię o starszych dzieciach ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaaaaagaaaaaa
mój yn złapał w żłobku zapalenie opon mózgowych , nigdy więcej ! teraz mam córcie i za nic jej nie poślę ,wole skromniutko żyć z pensji męża niż ryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja posłałam 2 dzieci
jedno miało 7mcy drugie 11mcy, obydwoje super :) polecam żłobek ale państwowy, prywatne niestety są do bani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Nie muszę wracać do pracy, tylko do niej iść:/ Niestety z zarobkami jednymi, męza, nie mamy stabilności. Potrzebne są drugie dochody, choćby 1000zł. Poza tym tu jestem z małą sama, żadnej rodziny, żadnych bliskich przyjaciół itp itd... Mała całe dnie ze mną, bez kontaktu z dziećmi, bo w okolicy nie ma... do tego zima...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
No właśnie... My córki nie szczepiliśmy na żadne pneumo, rota itp itd...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floria Gloria
Zrobisz jak uważasz - ale powiem tak, dziecko do 2 lat naprawdę nie potrzebuje super towarzystwa, wg mnie tak od 2- 2,lat jest już sens gdzieś posłać na kilka godzin, 3- 4 żeby dziecko się faktycznie zaczęło bawic i nie nudzić. Byłam z synkiem wk lubie malucha, miał wówczas 14 miesięcy, dzieci jedno obok deugiego, każde ma w ręce jakąś zabawkę i tyle..to jest opieka, nie zabawa - takim maluchom nie da się jeszcze zorganizować zajeć wychowawczych i dydaktycznych, dlatego wg mnie zbyt wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dalam jak mialo pol roku
Jak nie ma wyjscia to trzeba dac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comitam
ja swoją córeczke posłałam do przedszkola jak miała 14 miesięcy. Bardzo sie bałam. Ale moje obawy okazały sie bezpodstawne. oczywiście nie obyło sie bez płaczu. pierwszego dnia dostałam telefon o wcześniejsze odebranie dziecka bo nie potrafią opanować jej płaczu. przez cały miesiąc płakała przy wchodzeniu na sale a ja razem z nią.całe szczęście przetrwałyśmy to. później było już coraz lepiej. mała miała swoją ukochana ciocię, koleżanki. uwielbiała chodzić do żłobka. wiele sie tam nauczyła.nie zaluje . teraz jestem w ciązy i wiem ze moje drugie dziecko tez bedzie chodziło do złobka. wszystkim mamom polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
moje zdanie: żlobek nie - okropna przechowalnia biednych dzieci potrzebujących mamy.. przedszkole dla 2,5 latków tak - kontakt z dziećmi, uczenie sie obowiązków itd - pod warunkiem że dziecko zostaje chętnie a nie jest to dla niego trauma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 4567
Ja posylam moj córke do zlobka od kwietnia,3 razy w tygodniu po 5h, bedzie miala 10 miesiecy jak zacznie. Nie mam doswiadczenia jesli chodzi o zlobiki ale mysle ze sie zaklimatyzuje i bedzie chetnie chodzila. Juz teraz widze ze lgnie do innych dzieci i chce robic to co one, a wiadomo ze zabawy z mama to co innego. Ja mieszkam w uk i bardzo chcialabym wrocic do pracy chociaz na te kilka godzin tygodniowo dlatego chce ja poslac do zlobka, zreszt gbybym nie wracala do pracy to tez bym j poslala bo wiem ze tylko na dobre jej to wyjdzie choc wiem ze poczatki mog byc trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghj bbbybb
zagnaj męza do roboty niech zarobi na rodzine. Nie dasz rady zajmowac się małym dzieckiem i jeszcze do roboty chodzić!!! Zrobił dziecko to niech poczuwa się do obowiązku zapewnienia mu godnego życia a nie od młodych lat wycierać kąty bedzie po żłobkach. Żal takiego dzieciaka tam zostawiać bo cholera wie co się tam naprawde dzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Matyldy i Emilki
Hej, my mieszkamy w holandii i tutaj zlobki sa o wiele wiecej polularne niz opiekunki. Przedszkoli nie ma bo 4 latki ida juz do szkoly. Moja starsza chodzi do zlobka odkad miala 1.5roku, do tego czasu byla z opiekunka i powiem szczerze ze zlobka jestem bardziej zadowolona. Mlodsza od razu poslalam do zlobka jak wracalam do pracy czyli mala miala 4 miesiace:) Chodza 2 dni w tyg na 9.5 godz...ja jestem zadowolona. Oczywiscie zdarza sie placz rano ale szybko przechodzi jaka mama znika z pola widzenia:) Jak przychodze je odebrac to zwykle bawia sie w najlepsze tak ze mnie nawet nie zauwazaja. Choroby hmmmm tak starsza przez pierwszy rok czesto chorowala nie powiem ale teraz ma 3 lata i NIC, zadnego przeziebienia nawet ni zlapala cala zime chociaz my wszyscy chorowalismy na jelitowke a ona jedna nie:) Takze uodpornila sie w tym zlobku i teraz nic jej nie rozlozy...ja generalnie polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedor di
To może w holandi jest zajebiście i cudownie bo u nas w Pl to w złobkach dzieci są bite i wyzywane potem wychodzą mega afery z tego powodu,ale nikt nic nie robi,żeby było lepiej i bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Mąż stara się jak może. Zresztą tego komentować nie będę. Co do żłobka- uważam, że mała tam się rozwinie. Wiem, że dziecko do 2-3 lat nie jest w pełni podatne na socjalizację itp, ale o tym każdy wie i nikt przecież rocznych dzieci nie ustawia w kółku do tańczenia. Boję się, ale oddaję ją do żłobka monitorowanego. Skoro mają taki system uważam, że ich zaufanie rośnie. Gdyby chcieli lać dzieci, wiązać itp, to nie montowaliby monitoringu, nie pozwalali rodzicom wchodzić na sale itp itd.... Wiele mam jest w takiej sytuacji... Mnie po zrobieniu bilansu wyszły tylko lub aż dwa minusy, reszta plusy... Minusy: potencjalne choroby i proces adaptacyjny (choć może córka mnie zaskoczy, bo potrafi pójść na ręce do innych bez problemu). A reszta plusy... Ma być w grupie średniej, dzieci po 18-20 mcy, ona 16, nadrobi z mową bo ma lekkie braki... lgnie do dzieci... odpoczniemy obie od siebie, docenimy, a ja dodatkowo będę mogła pracować... W razie chorób itp mogę w każdej chwili ją zabrać, bo na razie praca w domu. Po wakacjach tak czy siak musiałaby tam iść, więc lepiej teraz kiedy mogę zapewnić jej delikatne wejście a nie traumę że wrzucam i idę pa!.... Tak mi się wydaje... Córka jest z końcowki roku, wiec ze swoim rocznikiem powinna isc w zeszlym roku do zlobka, ale byla za malutka totalnie. i to jest na razie caly czas problem, bo dzieci np z marca to juz 2 latki... mimo ze jeden rocznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panstwowy tylko bo 1 jest tanio 2 tylko z wykształceniem (ukończonym ) pedagogicznym sa tam opiekunki 3 są tak obostrzone przepisami sanepidami i wszelkimi innymi sankcjami że muszą dbać o dzieci ja swoje posłałam obie i uważam że świetnie się dzieci rozwijają w żłobku tylko te wszystkie choróbska są najgorsze ale tego nie przeskoczysz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie tutaj pierdze i nnn
Małe dziecko powinna kobieta w domu wychować,a nie dawać do żłobka . Mąz powinien zarobić na dom. A widać mąz autorki to dupa wołowa i nic więcej, woli,żeby dzieciak w łóbku siedział a on ma w dupie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria skupia ciekawy eleme
nt społeczności kobiet, jak dziecko do żłobka to od razu że ojciec, mąż ma zarobić na dom i dziecka nie dawać do żłobka, ale maż oprócz zarabiania na dom ma jeszcze "pomagać w wychowaniu" czyli zapierdalać w domu sprzątając, gotując i bawiąc się z dzieckiem, jak tylko pojawia się temat że mąż pracuje to od razu że chciał dzieciaka to musi koło niego robić i bawić się itp, to kurwa mać a kobieta to co? sama jestem kobietą ale kuźwa żal mi tych kafeteryjnych facetów co jebią w robocie na dom a wracają do domu po to by jebać w domu, nic z życia nie mają bo pindy siedzą na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii8w
Ha ha ha dobre. Musi zapierdalac na dom, bo pani musi wychowywac dziecko i musi zapierdalac przy dziecku bo pani musi pisac na kafe. Dziecko owszem potrzebuje matki ale nie takiej ktora siedzi non stop na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika1212
ja będę musiała wrócić do pracy.Bardzo się obawiam oddania synka do żłobka, ale nie mam wyjścia.Co prawda chce go zapisać dopiero od września, ale już spędza mi to sen z powiek tym bardziej że coraz częściej słyszy się o jakichś psychicznych sadystkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ostatnie dwa to dobre ktoś tu wydrzyźnia na matki oddające dzieci do żłobka a sam siedzi na kafe 24h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×