Czemu mężczyźni i kobiety zdradzają się wzajemnie?

Czemu mężczyźni zdradzają swoje partnerki, a kobiety swoich partnerów skoro niczego im nie brakuje, jest miłość, sex kiedy tylko chcą, itp ?

"jest miłość i sex kiedy tylko chcą" to tylko fikcja w sporej części związków..

Co masz konkretnie na myśli, że tak nie jest?

Jeżeli mają to czego szukali u swojej partnerki to raczej nie zdradza się.Zdradzają ci co właśnie coś nie klapuje.W partnerstwie powinno się próbować spełniać pewne zachcianki,jak z jednej taki drugiej strony. Nie zawsze oboje są równo doświadczeni.Wspaniale (uważam) razem poznawać nowe doznania i we dwoje to akceptować. Zdradzają chyba ci co ciągle poszukują nowych wrażeń i to z innym partnerem,a to chyba już choroba.

Wydaje mi się właśnie że to chyba jest choroba, ciągłe zdobywanie "nowej zwierzyny" ;)

Szczególnie wtedy gdy jest się jeszcze w młodym wieku i w związku gdzie ludzie się cały czas poznają

Bo kobiety po ślubie to albo nie ma czasu albo coś ją boli drze się na faceta i nie dba o siebie celluit tyje a zaś żale że poszedł do innej już widzę jak na mnie pojadą teraz ale taka prawda tylko spojrzeć ile otyłych kobiet i ciągle się odchudzają tylko mówią

Jest też taka kwestia zdrady.Wielu młodych ludzi poznaje się i wydaje się im,że to wielka miłość.Chodzą i chodzą ze sobą,a czas leci.Nie zawsze ta pierwsza miłość się zrealizuje.Następna i wpadka,albo coś podobnego. U faceta bardzo źle,że nie pozna więcej dziewczyn i w ogóle życia na czym ono polega. Po ślubie okazuje sę często,że po czasie (3-6 lat) następuje kryzys i nuda.Szuka się zastępczego środka :) kobiety co więcej może i potrafi.Zaczyna się to podobać i w koło Macieja.W domu kochający mąż,a po bokach ... :)

nudna przede wszystkim ,

dlaczego zdradzają? bo poznają takiego dupka na kfeteria.pl, tracą dla niego głowę......

fanaberie z zachodu przyszły i tak sie zachowują do mody ,:(

Rozbieżności w charakterze, temperamencie, potrzebach... Całe mnóstwo powodów.

Czyli chodzi tu o to, że jeśli zdradziłem żonę to i ona zdradziła mnie? Zabiję sukę!!!

Właśnie, czy nie lepiej i honorowo byłoby odejść, niż się męczyć oraz oszukiwać drugą osobę i siebie że jest ok ?!

Czy uważacie że jakiekolwiek zobowiązania są dobre żeby tkwić w czasem toksycznych związkach?