Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonanamezaa

wlasnie maz powiedzial mi

Polecane posty

Gość buhahahaha.......
Poszła niewidoma baba na grzyby idzie idzie podnosi coś grysła tpfuuuuuu muchomor idzie dalej znowu coś podnosi tpfuuuuuu muchomor idzie idzie znów coś podnosi ugryzła tpfuuuuu kupa dobrze ze nie wdepłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsfsa
cóż. przykre. co zrobic:( ie umiesz sie odciąć? modela nei wzielam don żuan z biedronki się odezwał idz ty misterze of smietnik a ty jestes made in china-tu peka, tam zgina, i jestes mieki gdzieniegdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale on tylko potwierdził
mocne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syana
Po pierwsze - Są rzeczy, których facet nie ma prawa powiedzieć - nawet jeśli są prawdą. To kwestia wyczucia granic dobrego smaku...twój facet ich nie zna. Po drugie - piszesz że masz 3,5 kg więcej niż przed ciążą - tego pewnie nawet nie widać. Być może twoje ciało nieco utraciło jędrność ale jesteś dopiero pól roku po porodzie... Znam dziewczyny które po dwóch latach wciąż nie uzyskały wagi sprzed porodu, więc Ty napewno wyglądasz świetnie. Po trzecie - ludzie może i na początku patrzą na wygląd ale po tylu latach jest się chyba ze sobą z innych względów, przecież urodziłaś mu potomka... Po czwarte - jak chce sobie ulżyć to od tego ma swoje ręcę. Miałam kiedyś podobna sytuacje, facet cos tam głupiego powiedział na temat mojego wyglądu, a ze ja sie nie lubię denerwować to mu tylko powiedziałam ze pewnych rzeczy sie nie mówi nawet w żartach i dopóki sie nie nauczy gdzie jest ta granica to nie mamy o czym rozmawiać. Nauczył sie:) od tamtego czasu nawet słowem nie pisnie ze cos mu sie nie podoba. Ale w Twoim przypadku chamstwo trzeba zwalczać chamstwem i pewnie bym zrobiłam tak jak ktoś radził wcześniej - pojechalabym po jego Malym. Albo powiedziała ze sam jest winien bo trzeba było mnie nie ru***ć to bym dalej miała jedrne cialo. Rzucilabym tez ze wygladalabym lepiej gdyby sam ruszył dupę i mi pomógł w domu i przy dziecku, to bym może miała czas zeby iść na jakiś fitness czy cos. Albo powiedziała ze mi sie z kolei nie podoba ze w domu jest tyle jego rzeczy i zeby najlepiej sie spakował.... Jednym słowem współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaassssiiiiaaaa
współczuję męża... prostak i cham.... ....ale durne sa takie pytania: czy mi się podobasz? wiadomo że facet (normalny) powie że TAK (nawet jeśli to nieprawda) głupio powiedzieć komuś że jest brzydki więc z reguły kultura nakazuje nam kłamać. dla mnie najlepsze są spontaniczne stwierdzenia: ładnie wyglądasz, masz piękne włosy, uśmiech itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 090-0
ale tzn że nie podobasz się swojemu facetowi... choć nie powinien tego ci mówić, na tym etapie powinny być dla niego priorytetem twoje uczucia... czy on cię kocha??? mnie by to bardziej z tej strony ubodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym się chyba pakowała. frajer. potraktował Cię mega przedmiotowo. wychodząc powiedziałabym tekst, który tez tu widziałam: że mu gorzej stoi, ale pewnie skoro to taki prymityw to te z bo odpowiedział w tym samym guście czyli: że to przez Ciebie. masakra autorko, ale rozumiem cię, też miałam kiedyś taką sytuację, ale facet- jak już uprzednio gdzieś wspominałam, własnie dzięki takim akcjom, jest obecnie wspomnieniem, a ja mam szczęśliwa rodzinę. cham prostak i świnia ten Twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałabym że jest beznadziejnym kochankiem i ma małego, no ale jakoś też musisz sobie ulżyć, poczym kazałabym mu się pakować, bo chamstwa i prostactwa nie znoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkajcii
kkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z ciekawości- ile minut trwa seks, masz orgazm? Bo może ta namiastka samca rzeczywiście się tylko onanizuje penisem w twoim ciele przez 2 minuty i więcej nie jesteś mu do niczego potrzebna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×