Żona woli spędzać czas ze swoimi rodzicami niż ze mną

Słuchajcie czy to jest normalne. Jesteśmy rok po ślubie a ona woli spędzać weekendy ze swoimi rodzicami niż ze mną. Ja rozumie że jest z nimi blisko ale to już przesada. a ja nie mam zamiaru spędzać każdego weekendu u teściów mimo iż są naprawdę spoko. I teraz siedzę w niedzielę sam a ona pojechała i wróci jutro.

odetnij pepowine !!!

Ba żeby to było takie proste. Nie dziwiłbym się jeszcze ale widuję się z nimi niemal codziennie, a pod byle pretekstem jedzie do nich.

Czy ktoś ma podobną sytuację??

No faktycznie coś nie tak :/ Ja też rozumiem odwiedziny raz na jakiś czas ale jak juz do tego doszło i to rok po ślubie? :o

Przez ten rok się dużo zmieniło i to niestety nie na lepsze...problem z rodzicami to nie tylko jeden problem ale jeden z wielu które się pojawiły po ślubie, a na kryzys w małżeństwie to trochę za wcześnie.

koniec sielanki. zaczelo sie prawdziwe zycie :D

i nic nie oferujesz

Chyba faktycznie po sielance eh... a nudziarzem raczej nie jestem a wręcz przeciwnie, ale mniejsza z tym. To mam się szykować że będzie jeszcze gorzej...

on nawet wpadal do mamy do swojej na snaidanie w trakcie rpacy. Ale walczylam dlugo tzn 2 lata o to zebysmy w weekendmogli albo lezec caly dzien, albo gdzies pojechac albo chociaz ogarnac sprawy domowe. Musisz po porstu jej dac znac ze tesknisz za nia, badz szczery

daj jej super alternatywe;) musis z przycmic rodzicow;) http://www.youtube.com/watch?v=nqL49G9DtdY moze tance w takim rytmiie?,,

ja też mam ten problem od 8 lat

Nie rozumiem, czemu ludzie się wiążą a wcale nie chcą być razem. współczuje.