Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Petuniaaa5

Toksyczne znajomości

Polecane posty

No właśnie i jak narazie moim największym problemem jest właśnie toksyczna zanjomoąć z ....... TEŚCIOWĄ ! a raczej przyszłą teściową. Kobieta jest baardzo symatyczna , ma dobre serce inaczej mówiąc "psu z drogi by zeszła " a mi by w "tyłek" weszła .. szkoda, że to jest tylko na pokaz. Z moim ukochanym szukamy mieszkania i znaleźliśmy .. jeszcze tylko kilka formalności i mieszkanie będzie nasze ale.. no właśnie i tu jest mały problem. Mojego faceta dziadki mieszkają w małej miejscowości ok 30km od nas . to mieszkanie jest zapisane na moich "przyszłych" teściów. Dziadki są chorzy i potrzebują pomocy. teściowa wymyśliła, że po co mamy kupować mieszkanie skoro możemy iść do dziadków. wszystko ładnie, pięknie tylko, ze ja nie umiem opiekować się starszymi osobami. Teściowa nie chce tam iść ani wysłać swojej córki bo jak stwierdziła "to jest za wielki obowiązek i ciężka praca " . podjeliśmy decyzję, że jednak zostajemy przy kupnie. Ona jak to ona przed żoną swojego srugiego syna obgadała mnie, że to na pewno była moja decyzja a nie mojego faceta. są też inne sprawy np powiedziała tez , że jestem ŚLAMAZARNA , wszystko robie baardzo wolno.. a i jeszcze powiedziała do bratowej mojego narzeczonego, ze jak będę mieszkać u dzidków nie ma opcji żebym często jeździła do MOICH rodziców.. Czyż to nie szok ? Ta kobieta jest nienormalna .. kocha swoje dzieci ale ta miłość jest DZIWNA ... bynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgr
pewnie już dawno po temacie. ciekawa jestem co zrobiłaś. ja bym przystała przy kupnie mieszkania i jak tylko to możliwe najmniej przebywała z teściową. Ograniczała wasze kontakty tylko do "obowiazkowych". Nie wdawaj się z nią w dyskusje nie komentuj po prostu ignoruj i rób swoje. Absolutnie nie przeprowadzaj się z do dziadków za chwile będzie gadać że na kasę lecisz i tylko czekasz aby przejąć dom. Po co ci to? Masz swoje życie, swoje obowiązki. nie pakuj się w nie swoje życie. Najlejepiej się ode tego odciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst tesciowej byl najlepszy ,ze corci nie wysle bo to za ciezka praca :D Jesli petunia sie zgodzila to pewnie juz tam zwiedla ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli mąż będzie chciał częściej widywać się ze swoją mama. nie ograniczaj go, niech się z nią widuje to jego matka ma do tego prawo ale musi wiedzieć że ty niekoniecznie musisz zawsze z nim tam być. Jeśli nie sprawia ci to przyjemności to po prostu tego nie rób i w tym czasie jak on jest u mamusi na obiadku spotkaj się z koleżankami. to że jesteście małżeństwem nie oznacza że wszystko musicie robić razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×