Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iza25.42

Szwagierka oddała rzeczy po dziecku, a teraz chce połowe cany.

Polecane posty

Gość Iza25.42

3 tyg temu temu urodzilam córeczkę. Jeszcze w ciąży, szwagierka zapytała czy nie chcemy wziąc rzeczy po jej dziewczynkach (1,5l, 4l.) bo u niej leżą i zagracają miejsce, a skoro u nas tez będzie dziewczynka to żebyśmy brali. Przed porodem mąz pojechał dała dużo ubranek różnych wiadomo jedne lepsze jedne gorsze, ale nie wazne, kojec, pościel do łóżeczka, dorzuciła jeszcze krzesełko do karmienia bo mówi że po co u niej ma stac i się kurzyc. Byłam bardzo mile zaskoczona że tak dużo tego dala z dobrej woli, więc poszłam kupiłam dobre wino, kawe i czekoladki, a dziewczynkom sukieneczki na wiosnęi po zabawce w prezencie za to co dostała moja córeczka. Pomyślałam, że wypada coś dac. Czułam że zachowałam sie ok, az do tej pory. Ostatnio tesciowa u nas była i powiedziała ze szwagierka czeka na pieniądze za te rzeczy. zadzwoniłam do niej a ona na to że ta wyprawkę co nam dała to kosztowała ok 1,5 tys i połowe powinniśmy jej jednak zwrócic, bo ma teraz troche ciążką sytuacje i przydalby by się jej pieniądze. Jestem w szoku i nie wiem teraz jak się zachowac, uważam że dawac jej teraz 700zł a te rzeczy to przegięcie nigdzie uzywane tyle nie kosztują. Czy mam zapakowac jej to i zwrócic, próbowac ise dogadac czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym jej to zwrocila. Za 700 zl tez mozesz zrobic wyprawke dla dziecka i nie musza to byc rzeczy uzywane. poza tym powinna to osobiscie powiedziec tobie a nie zalic sie tesciowej :/ Naprawde co jak co ale sa jakies granice i ja bym ubrania zwrocila co do spioszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spakowałbym wszystko co od niej przyniosłam. Jeszcze wyprasowane i poskładane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza25.42
tylko teraz mam problem bo mam malo swoich rzeczy bo ona od początku krzyczała zebym nic nie kupowała bo ona ma duzo i wszystko mi odda. wychodzi teraz na to że będe musiała kompletowac wyprawkę mają 3 tyg płaczliwego noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle do wiosny :)
zwróć wszystko :O dając Wam ubranka powinna była od razu zaznaczyć ile będzie to kosztowało, a nie po fakcie się domagać kasy :O ma tupet kobieta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 23 lata
Zwróć jej te rzeczy i po problemie. Trochę dziwnie się zachowała.Mogła zapytać czy chcesz odkupić od niej wyprawkę dla córeczki,a nie mówić że jej to zalega i nie ma gdzie trzymać.Ja na Twoim miejscu źle bym się poczuła.Oddaj jej wszystko i powiedz,że za 700 zł kupisz sobie nowe ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie ze masz malo rzeczy. na prawde ale za cene 700 zl zrobisz sobie wlasna wyprawke jesli chodzi o ciuszki. i to nowa a nie uzywana :/ nie zebym cos miala do ubranek z drugiej reki ale chodzi mi o podkreslenie zachowania szwagierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
Zwróć wsyztsko, nawet niech sie obrazi. Za 700 zł wiesz ile ubranek możesz kupić? naprawde dużo i to nowych. Wredna ta szwagierka. O takich sprawach informuje sie szybciej a nie po kilku miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym to Jej oddała. I to na pewno z ciętą ripostą. Skoro chciała za to pieniądze mogła powiedzieć od razu a nie potem za plecami opowiadać, że na pieniądze czeka. Sama oddałam dużo rzeczy po synu dla męża siostry, która ma synka młodszego od naszego niespełna 4 miesiące. Oddawałam wszystko na bieżąco z czego nasz wyrastał. Zmianę pościeli też dałam bo my dostaliśmy dużo i miałam nadmiar, do tego ręczniki z kapturkiem i nigdy nie pomyślałam, że mają mi za to oddać pieniądze czy zwrócić te rzeczy chociaż planujemy jeszcze trzecie dziecko kiedyś. Ale moja szwagierka sama mnie pozytywnie zaskoczyła bo wszystkie rzeczy nasze są już poprane, popakowane i czekają na odbiór bo Ich mały też już wyrósł. Ale cóż - poza mężem rodziny się nie wybiera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
ja bym jej to oddala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
kompletowanie wyprawki z 3 tygodniowym niemowlakiem bedzie trudne ale ja bym oddala wszystko szwagirce a tak wogole co na to twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam do tego tyle
oddaj cipie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfmnfmxfnmdmym
gmnfh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za 700 zł to
sobie kupisz nowe rzeczy...Łóżeczko, pościel ,ciuszki, krzesełko do karmienia . te rzeczy kupisz sobie raz dwa. Ja bym oddała jej wszystko... Nie można domagać się pieniędzy po fakcie:o Z tego powodu ja też od nikogo nic nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie dumam ...
A może ta szwagierka ma naprawdę drudną sytuację? Może daj jej 500 i powiedz, że na więcej Ciebie nie stać. Jak będzie dyskutować to oddaj faktycznie niech sprzeda na tablicy po złotówce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob inaczej...
niech Ci to wyjaśni przy świadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuulka
co za tupet!!!! ja oddałabym wszystko. A wyprawke sama małymi kroczkami zrobisz.Może i będziesz miała mało, ale takie malutkie dziecko wiele nie potzrebuje. Kojec jeszcze ci nie potrzebny, krzesełko do karmienia też nie, pościel do łóżeczka pewnie masz. Także nawet się nie rozczulaj. Ja kurierem odesłałabym to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA BYM ODDAŁA
i jeszcze bym powiedziała, ze to wino to kosztowało np 50 zl i czekoladki itp a sukieneczki dla jej tyle i tyle i ze ma ci połowe za to zwrocic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA BYM ODDAŁA
dlatego ja wole kupic malo ale miec swoje nie lubie tez pozyczania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losie co za ludzi
niektorzy maja w rodzinie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia mamusia majowa
oddaj jej wszystko a ona niech ci odda te wino i sukienki ktore kupilas. Szczyt bezczelnosci. najpierw sama proponuje i nic nie chce wzamian, ty jej robisz prezent, a teraz masz jeszzcze placic? wredna suka i tyle. oddaj i kaz jej zwrocic to co ty jej dalas. chamstwo za chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no bez przesady juz za wino, czekoladki itd piniedzy bym ani nie wolala ani nie wypominala :/ sa jakeis granice. ale z pewnoscia wypomnialabym z jakiej racji skarzy sie rodzinie za moimi plecami jak to jej zle i ze oczekuje pieniedzy za podarowane ubranka. bo z tego co wychodzi co napisala autorka to gdyby nie wiadomosc od tesciowej to szwagierka by czekala i czekala na zwrot pieniedzy w nieskonczonosc :/ lub chociaz na telefon w tej sprawie. moim zdaniem skoro szwagierka dala tobie ubranka to CIEBIE powinna poinformowac o zamiarze wziecia zaplaty za nie. i to z TOBA powinna zalatwiac takie sprawy ;/ wiecie co to jest dla mnie smieszne, my tez dostalismy od rodziny mnostwo rzeczy dla malucha, od ubranek przez wozek, lozeczko, wanienke z przewijakiem itd itd (u nas bylo bardzo duzo malych dzieci) i u nas wyprawka tak naprawde to zostaja ubranka na pierwsze dni, a moze nawet tylko tygodnie i ewentualnie caly zestaw do higieny. i jakos nam nikt ni wytyka co dostalismy co ile kosztowalo itd. ;/ u nas co kto mial sprzedac to dawno to zrobil i zostaly tylko te rzeczy ktore '' nie poszly'' na allegro badz innej aukcji. ale niestety jak tak czytam czasem to kafe to przeraza mnie zachowanie rodzin niektorych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbblokfojposjgpoj
"Gwalt niech sie gwaltem odciska" lub prosciej "Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie". Oferta - wezcie te rzeczy, chcialabym za to jednak tyle i tyle, bo potrzebuje bylaby ze strony szwagierki calkowicie w porzadku. Dac bez komentarza, wziac prezent jako rewanz, a potem za plecami psioczyc i skomlec o pieniadze to juz bezczelnosc, albo wrednosc. Oddaj wszystko, wez z powrotem wino i sprezentowane sukieneczki (tez kosztowaly ciebie) - niech sie nauczy otwartego mowienia o swoich zyczeniach i otwartego, uczciwego przeprowadzania takich "transakcji" nawet w gronie rodzinnym. Jedynym usprawiedliwieniem byloby nagle pogorszenie sie jej (ich) sytuacji finansowej w ostatnim czasie, tzn. pomiedzy daniem tobie tych rzeczy a ostatnia rozmowa (np. utrata pracy, kolejna ciaza, itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spakuj i oddaj bo bedzie
Ci to wypominala cale zycie. Jak nie chcesz sie klocic, powiedz, ze myslalas, ze daje Ci w prezencie, ale jak chce za nie 700 zł to Cie nie stac i sama kupisz cos na allegro. Kiedys moja kolezanka przyniosla mi 7sztuk ubranek po synku dla mojego synka. Pomijam fakt,ze niektore byly dziurawe(zaszylam),brudne i niewyprasowane.Nie chciala ich wziac, ale kolezanka nalegal, mowiac, ze mam je zabrac i albo wykorzystac albo komus oddac. Wszystkie wypralam, wyprasowalam i w sumie skorzystałam tylko z capeczki. Na szcescie nikomu ich nie oddalam (nie zdazylam)bo po roku kolezanak sie o nie upomniala (bo komus tam sie cos urodzilo i ona idzie odwiedzic to by zaniosla).Nic jej nie powiedzialam, oddalam, ale juz moja kolezanka nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga55
My też dużo od rodziny ciuchów dostaliśmy i nikt mi nie mówił żeby zapłacić. Odaj jej tą wyprawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
zachowanie szwagierki paskudne ;-( zaraz po tej rozmowie oddałabym jej wszystko... Jeżeli chciała Ci wyprawkę sprzedać powinna mówić o tym za wczasu, a nie teraz, kiedy już podziękowałaś za wszystko. Ty zachowałaś się bardzo ładnie, ona niestety tragicznie. Rozumiem trudną sytuację, ale to jej nie tłumaczy. Ja oddałaby jej rzeczy i kupiła nowe/inne. Z maluchem może trudno, ale masz internet, wejdź na allegro nawet i kupuj, albo do jakiegoś sklepu internetowego. Jeżeli mieszkasz w większym mieście możesz zajść do sieciówki i kupić od razu większą ilość rzeczy. Ja po swoich dzieciach oddaję rzeczy i nigdy nawet nie myślałam o zapłacie... w tym roku znajoma przyniosła mi merci w podziękowaniu za rzeczy i czułam się niezręcznie biorąc, bo wiem, że u niej z kasą krucho... niektórzy to mają tupet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie przyjmuje
żadnych ubrań, chociaż wciskają mi na siłę. Jesteś prostym przykładem jak to się może skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naaaaa
ja bym odda la wszystko i jeszcze powiedzia la co my sl e o jej zachowaniu zalosna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftanik niebieski
a Wozek i lozeczko tez co oddala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×