Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lfkkjfkdjfkfjd

hmmm mam juz 30lat i...........

Polecane posty

Gość lfkkjfkdjfkfjd

chcialabym zalozyc juz rodzine, fakt mam faceta pol roku dopiero mieszkamy razem ale chyba to za wczesnie, a ja sobie tak mysle ze zanim bedziemy wystarczajaco dlugo zeby mi sie zareczyc to moze minac nie wiem... rok? a potem za nastepny rok slub,no i po slubie zaczniemy zbierac kase na jakies lokum.. czyli wychodzi na to ze bede miec 33 lat w najlepszym wypadku kiedy bedziemy myslec o dziecku!! :( a ja nie chce tyle czekac,jestem zla ze tak dlugo zwlekalalm z poznamiem kogos i checia posiadania rodziny,co teraz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
czy ja moze jestem desperatka??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihuij
no raczej nie brzmisz jak zakochana kobieta, tylko jak wyrachowana poszukiwaczka dawcy spermy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
wiem ze moze to tak wyglada, ale to presja otoczenia i to ze chce sobie ulozyc zycie boje sie ze bedzie za pozno....... Moze po prostu poddac sie temu co bedzie i czekac,zobaczyc jak to wszystko wyjdzie, naprawde kocham tego faceta i ten fakt sprawia ze chce go miec jako meza ale mysle zeby troche przystopowac,moze przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
jeszcze jest bardzo wazna rzecz o ktorej nie powiedziallam... on jest w trakcie rozwodu,maja tez dzieci, fakt nie mieszkaja razem od bardzo wielu lat i to malzenstwo nie istnieje, moze ja jestem zazdrosna o to ze on ma dzieci a ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
Mylisz sie, nie rozwalilam tego malzenstwa, on wiele lat temu wyjechal od niej z polski i zyje za granica, nie sa razem. Maja tylko dzieci ktore odwiedza kiedy moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojuztakjest
2-3 lata mieszkania razem, gość po rozwodzie będzie nieufny... A jak się nie ułoży to poszukiwanie następnego i znów 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
czyli jednym slowem odradzcie rozwodnikow pannie bez bagazu zadnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfgfgfg
ale ty juz masz bagaż, rozkladalas nogi przez żonatym, mieszkalas z nim, świeta nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
Nie,nie mam bagazu,nie mam dzieci, nie bylam mezatka wiec nie mam bagazu. Jego zona ma faceta z ktorym mieszka a mojego faceta ma w dupie, wiec dlaczego mialby byc jej werny i byc sam skoro ona sobie juz ulozyla zycie z innym i mam na to swiadkow ludzi ktorzy to potrierdzaja ze zyje z innym nie czuje sie winna, kiedys moze tak, ale spojrzallam na to z innej strony i nie robie nic zlego, wiec nie wrzucajcie wszsytkich do jednego garnka, nie zawsze faceci to ci zli a zony to aniolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
dobra nie bede wypowiadac sie na temat twoich slow bo mi ich brak hahah, czyli zalozmy ze przecietna kobieta zaczyna inicjacje seksualna w wieku 20 lat okolo wiec.. wszystkie kobiety od tego wieku sa zuzyte,zbrukane,maja bagaz zyciowy tak? :P acha, to trzeba je stawiac pod jedna kreska z kobietami ktore sa rozwodkami i maja dzieci ? tak/myslisz ze to tak samo? Tylko nastoletnie dziewice sa godne czegokolwiek bo nie mialy mezczyzny, tak uwazasz? no to ci powiem ze bardzo dziwna jest twoja logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
To powinnam byc dziewica w wieku 30lat to bym byla czysta jak ten aniol? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumburumbum
Autorko, to jest nas dwie. :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
bumburumbum>>> ja tez sie ciesze ze nie jestem z tym sama jak palec, dzisiaj mam kompletnego dola,jestem juz zdecydowana odejsc, a jeszcze wczoraj kochalalm nawej jakby sie walilo palilo, pewnie jutro znowu mi przejdzie, ale mam dosc tych zmian nastroju..a jak jest u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzenia
Lepszy dobry rozwodnik, niż zły kawaler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralallalala
ja mam 30 lat i nadal bez slubu a z moim facetem jestem juz 6 lat ;) takze rok oczekiwania na oswiadczyny i dwa lata do slubu, 3 do dziecka to wersja meeeeega optymistyczna :) zapytaj sie go po prostu czy chce miec z Toba dzieci jezeli tak to kiedy i juz. jezeli facet jest zaangazowany to mowi o wspolnej przyszlosci- niekoniecznie w kategoriach slubu ale zdania typu: kupimy sobie mieszkanko, za kilka lat pojedziemy sobie gdziestam, bedziemy miec dzieciaczki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalnie do bólu.
Po 30stce z dziećmi trzeba się spieszyć. Może, jak już zacznie się strzelać, okazać się że są problemy z zajściem w ciążę. Niektórzy kilka lat muszą próbować. A jakby coś było nie tak to trzeba mieć czas na leczenie. Z wiekiem płodność spada. Wzrasta za to szansa na wady płodu, z zespołem Downa na pierwszym miejscu. Po 35 dramatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumburumbum
Autorko, chetnie powymienialabym sie z Toba mejlami, we dwojke sie pozalic zawsze razniej, jakos wybebeszanie sie tu na forum nie przychodzi mi latwo... Odezwij sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
ja sobie kiedys zartowalalm ze co jakbym byla w ciazy, to on na to ze to nie odpowiedni moment ale jakby sie zdarzylo to by byl dzidzius i musialby pospieszyc sie zrozwodem, co do takich innych tekstow zeby zbierac na wspolny dom czy na cos tam jak inni to powiedzial ze "przeciez znamy sie dopiero pol roku" widocznie dla niego to za wczesnie,ale kiedys jak mu powiedziallam ze chcialabym dziecko to on na to ze za rok nie wczesniej, ze musi rozwod dostac, ale nie wiadomo kiedygo dostanie wogole, on nie potrafi zdobyc sie na odwage i zapytac sie nie wiem prawnika i wogole zony ile jeszczeto bedzie trwalo jakie saszanse i wogole co sie dzieje z tym rozwodem, widze ze chce go miec ale czemu nie ma jaj jak facet i siedopnie tego na ostatni guzik?acha powiedzial mi jeszcze ze po odlozeniu tabsow to od razu sie zachodzi w ciaze i to bardzo szybko,a jaje biore odkad skonczylam 22lata wiec dlugo i nie wiem tez sie boje zebede problemu on mowi ze wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie bzdury hahaha
do racjonalnie do bólu < ty nie myślisz racjonalnie, ty dramatyzujesz. Płodność wyraźnie spada u kobiety po 37 roku życia (coraz więcej cykli bez jajeczkowania), a co do downa, to z tą wadą kobiety w 35. roku życia rodzą dwoje, troje dzieci na tysiąc, czyli ułamek procenta. Nie dramatyzuj. Kobieta w polsce przechodzi menopauze ok 50. - 55. roku życia więc bez przesady, że 30-35 lat to tak dramatycznie późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest typ faceta, ktory czeka, czeka, czeka, nie widzi naszych potrzeb, a jak sie ocknie - bedzie za pozno... Skad ja to znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
Do bumburumbum >>> to moj mail: Malwinek83@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
Naprawde nie jestem desperatka,tylko nie wiem czy nie czekam na cos co nigdy sie nie zdarzy, mam tyle obaw, niby on chce miec rodzine ale raz mowi tak raz innaczej, poza tym mysli zeja bede spokojnie czekac bog wie ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
odpisalalm:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze - wpadka!
Czasem trzeba losowi pomóc. Wiem, co za dużo, to się kacem kończy, ale nie można do przesady planować życia. Czasem trzeba iść na żywioł, na zasadzie, "jakoś to będzie". Że to nie fair? Owszem. Ale w jaki sposób można dorosnąć, w jaki można wreszcie z tego życia zacząć brać pełną garścią? Owszem, dla niego to będzie kubeł wody, są dwie możliwości. Pewnie się ucieszy, że "los" za niego decyzję podjął. Mała szansa, że stchórzy, że ucieknie, bo w końcu przed czym uciekać. Przecież on nie ma żadnej alternatywy. A że z podejmowaniem decyzji u niego podobnie, jak u ciebie, to co się dziwisz. Warto czasem postawić wszystko na jedną kartę. Żeby wygrać, trzeba zagrać. Nie wiedziałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfkkjfkdjfkfjd
myslallam zeby samej napisac pozew o wszystko, zwolnil prawnika i samemu to zalatwic, a z nia wlasnie zeby przestal sie przed nia plaszczyc ponizac, zeby nie kontaktowal sie z nia tylko zaniosl sprawe do sadu o alimenty zeby to bylo na papierku, nie wiem czy todobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolika.
Facetom rzadko się śpieszy, zwykle wolą niezobowiązujący układ. Taka już ich natura i dłuższy okres przydatności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×