czy rozwodnicy

to gorsi faceci? Moze ktos rozsadnie odpowie?

Oczywiście że gorsi. Facet rozwodnik w jakiejś dziedzinie się nie sprawdził. Powinien do końca życia nie zawracać już nikomu głowy swoją osobą. Może wstąpić do klasztoru, albo zamieszkać w samotni i jeść korzonki.

Myślę,że jednak są gorsi z lekkim lub mocnym odchyleniem p.t." Teraz to mnie już żadna nie zrobi w jajco,jak coś będzie nie tak z tą drugą to pogonie w cholerę" Jestem przekonana,że nie potrafią się tak na 100% zaangażować i są jednak mocno wyrachowani.

to racja tylko rozpaczac a jak zona byla alkoholiczka ale to wlasciwie tez nie ma znaczenia :-(

mister bolanda ma racje! nie sprawdzilem sie

czasem zastanawiam się skąd i dlaczego takie a nie inne poglądy i zdania na określone tematy. Mister dlaczego wychodzisz z założenia że rozwodnik/rozwódka niby ktoś gorszy... Kto taki głupot Ci naopowiadał

nie to stary stereotyp sorry to byla tylko chwila refleksji gdy sie naprawde spotka odpowiednia osobe -kobiete to nie bedzie mialo chyba znaczenia a jak bedzie tez rozwodka to moze wogole nie bedzie tematu

Rozwodnik z rozwódką!? Dwa nieudaczniki wejdą pod jedną pierzynę i nie będzie tematu!?!? Oj nie moge ;):) Dwa życiowe popaprańce pod jedną pierzyną... buuhahahaha .... bez tematu... eeehehehehe ;););)

Chyba lepiej sie rozwiesc niz zyc z kobieta, ktora np. zdradza i na odwrot? Az nie chce sie tego tlumaczyc tlukom z ciemnogrodu ;)

My tu nie rozważamy czy lepiej sie rozwieść czy lepiej sie nie rozwieść. My tu rozważamy do czego nadaje sie rozwodnik. Tłuku cycaty, a nie cytaty ;)

pytanie na śniadanie mister bolanda ? z jakiej choinki się urwałaś ? ;) mimo wszystko dzięki - zabawna jesteś :D

Aa zapomniałam odpowiedzieć poważnie ;)

Nie można kategoryzować ludzi w taki sposób. Co to znaczy, że rozwodnik jest gorszy ? Oczywiście, że nie. Ludzkie życie składa się z wielu etapów i jeśli mamy „pecha nie zawsze wszystko wychodzi tak jak mieliśmy na to nadzieję. Nie warto rozpisywać się o przyczynach tego, dlaczego ludzie przestają być razem, ważne jest to, jaki ślad to w nich pozostawia, czy potrafią wyciągnąć wnioski z tego co ich spotkało, jakie mają cele w życiu czy chcą a raczej dojrzeją do bycia znowu z kimś. Nie ma n a Ziemi dwóch identycznych osób, nie ma takich samych przypadków więc nie ma co kategoryzować. Pewnie, że utarły się jakieś tam stereotypy, ale zazwyczaj są one z gruntu błędne i trzeba dobrze poznać konkretnego człowieka, a nie wystawiać mu „laurkę na podstawie tego czy jest po rozwodzie czy nie. To w sumie tak jak ocenianie po kolorze włosów rude to fałszywe podobno haha ;) albo zodiaku. :D Poza tym w pewnym okresie mamy wokół siebie ludzi, którzy albo są w związkach albo nie bo właśnie nigdy nikogo nie znaleźli, ich parter zmarł albo są właśnie po rozwodzie. Gdybym miała się czepiać, to raczej zastanowiłabym się nad kimś kto jest sam i nigdy nie stworzył żadnej na tyle trwałej relacji, żeby nazwać ją związkiem, niż nad rozwodnikiem. Ale oczywiście to tak naprawdę nie ma znaczenia. Możemy mówić tylko o tym, że ludzie mają różny „bagaż życiowy a co z nim robią to już bardzo indywidualna prawa.

Dlaczego nie wolno kategoryzować? Pytanie zostało zadane tak, aby właśnie kategoryzować! Cygan to złodziej - bo jak tabor przejechał koło wsi to kury pognięły Żyd to handlarz i lichwiarz - bo 80% Żydów to handlarze i lichwiarze Ruda to wredna - bo prostytutki w starożytnym Rzymie farbowały sie na rudo. A wiadomo jakie są kurwy - wredne. Rozwodnik to nieudacznik - bo 100% z nich dokonało złego wyboru. A 80% zawsze dokonuje złych wyborów (nawet jak wybierze jaka w biedronce - to weźmie zbuki). Taka już dola rozwodników. I nie ma w tym żadnej ideologii.

mister bolanda :) powiem to jeszcze raz, zabawna prowokatorka z Ciebie :) nie mam czasu w tej chwili na rozmowę ale mogę zapytać ile masz lat ?

za dużo ;) I nie jestem prowokatorka :)

cholera :O to całkiem jak ja hah :) przepraszam ale serio mam robotę rozwinę jakieś kontrargumenty w dogodniejszej chwili :D

czy rozwod albo zgoda na niego to jakas tragedia, wina itd ? Miss bolanda?

Do mnie się zatytowujesz? Mię się zapytywasz? To zadaj pytanie jeszcze raz. W sposób właściwy i z prawidłową formą tytularną!!

mister kurde, tego w mojej kuli nie widziałam!

Pani mister bolando a skąd to przywiązanie do tytułów ? ;) tak zapytam, a tytuł po wrzecionie czy po mieczu ? haha :)

nice to see you again :-) co slychac u wibratora :-)

mister bolanda przepraszam moj polski jest nie tak dobry :-)

(nie)normalna szukalem Ciebie i tego nie widzialas w swojej kuli ?

hm... pisanie bez stałego nicka powinno być zabronione haha :) chciałbym odpowiedzieć, że mi również miło, ale moja kula też szwankuje i nie wiem komu ?

OK. Jeszcze we no wytłumacz mjck, że jak ktoś ma w tytule "mister" to sie do niego nie zwraca per "Pani". Bo jak wyjedzie z Bolanda do Germany i przedstawią jej kogoś jako "mister" - może zechcieć z nim biustonosze przymierzać. Sie dopiero zdziwi.. ;)

who is who? kto to jest (nie)normalna kobieta facet ?

mister bolanda to facet ale moze tez przymierzac "bra" jak lubi :-)

heh ;) no proszę Was, to miał być z założenia poważny temat chyba ;)

to może wyjaśnijmy sobie kto jest kim i nie będzie niedomówień i rozczarowań ?