czy wiązać się z kobietą czy nie , 40 minut przyjemności a 20 godzin gderania

Vii, w takim razie zwracam honor. Prawdziwy mężczyzna ;-)

andro genie zaskoczyłeś mnie :) nie mogę teraz powiedzieć TAK :( ale trzymaj pierścionek...kiedyś go wezmę ;)

i slubuje ci....:D:D od teraz jestescie menzem o rzonom

O, widzisz? VIi udzieliła nam ślubu. Teraz już możesz pokazać cycki :-)

:D:D:D:D

nie, nie, dziś nie mogę, poważnie :( przełóżmy to na inny termin ;)

będzie nie skonsumowane

Dobre i te 40 minut :)

a nie, no w kwestii konsumpcji to oczywiście :D chętnie :)

Anadiya Dobre i te 40 minut xxx mozna je czasem zapamietać na całe zycie :)

Arni, masz rację. Najpierw skonsumujmy a potem pomyślimy nad małżeństwem. :-)

Uprzejmie donosze, ze jestem mezatka, mam fajnego meza, jednak w skrytosci ducha, ja tez chcialabym, dodatkowo miec zone. Taka zone, ktora ugotuje, posprzata, okna umyje, zakupy zrobi, resztkami z kuchni sie wyzywi, cala wyplate do domu przyniesie, moglaby miec spora nadwage. Taka zona w moim domu moglaby gderac od rana do nocy, moglaby tez miec swojego partnera do bzykania. Wtedy JA lezalabym na lezaku w ogrodzie, mialabym czas na czytanie ksiazek, podroze, chodzenie do spaa i na spacery. Noooo, i oczywiscie bylabym nieustannie napalona na mojego wspanialego meza. cha cha cha

chcialbym taka zone jak Ty :-)