Mam chłopaka, a chyba zakochałam się w innym...

Mam 24 lata. Od 6 lat jestem ze swoim facetem. Jakiś czas temu poznałam pewnego chłopaka i chyba się zakochałam (może jedynie zauroczyłam - sama już nie wiem). Cały czas o nim myślę, nie mogę się doczekać, kiedy znowu go zobaczę. Ostatnio opowiadał mi, że był na kawie z koleżanką z pracy - kiedy mi o tym mówił poczułam taką zazdrość, że aż mnie w dołku ściskało - chociaż wiem, że to tylko jego koleżanka, bo też ją znam. Wiem, że on do mnie też coś czuje, widzę, jak patrzy na mnie i w ogóle. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam, nawet z moim obecnym chłopakiem. Mam wyrzuty sumienia; jednej strony chcę o nim zapomnieć i dalej spokojnie żyć ze swoim, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, że miałabym go już więcej nie zobaczyć. Wiem, że ta cała sytuacja wydaje się banalna, ale dla mnie to na prawdę poważny problem, nie jestem w stanie na niczym się skupić, ciągle o nim myślę. Co mam robić?

masz dopiero 24lata może twój obecny facet to nie jest ta miłość na całe życie - jeżeli on jest wolny a ty nie możesz przestać o nim myśleć to nie odrzucaj od razu go póki jesteś jeszcze wolna (w sensie że nie po slubie nie maszdzieci itp.)