Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojejujeju co za swiat

Mam koleżanke która dba bardziej os siebie niż o swoją córeczkę - POPLOTKUJMY ;)

Polecane posty

Gość ojejujeju co za swiat

Hej . Mam koleżankę, wcześniej była moja przyjaciółką . Teraz nasze kontakty się pogorszyły , ponieważ nie mogę jej odwiedźic z dzieckiem - ona strasznie przeklina u niej co trzecie słowo to wulgaryzmy ale nie w tym rzecz. Nasze córy maja po 2 ,5 roku moja jest 5 msc starsza i kiedys to byla duza roznica.Teraz wzrostowo są takie same. Kiedyś dawałam jej ubranka , min nike, next itd Ale to były ubranka do zwrotu . JA rozumiem , że przy małym dzieku ubranka mogą się wybrudzić ale w sytuacji kiedy ja proszę się o zwrot a ona nie wie gdzie one są po czym oddaje mi 10% ze 100% ??;/ Nie w tym rzecz . Nie raz ją odwiedzam to ona wystrojona jak księżniczka a córeczka jak kopciuszek. Brudna porozciągane za duże rzeczy , głównie od koleżanek . Nie komentowała bym teraz tego , ale wkurza mnie fakt , że ona co miesiąc do mnei pisze czy mam jakieś ubranka na jej dziecko bo moja jest 5 msc starsza a noszą te same rozmiary . Jezu nie mam a głupio mi powiedziec bo jestem chrzestną matka jej córy . Zawsze coś jej kupie ale ona zabawek nie chce, ubranek też nie tylko kasę lub ostatnio zażyczyła sobie na dzień dziecka ŻŁOTĄ BRANSOLETKĘ dla 1,5 rocznego dziecka bo tyle wtedy miało.. ;/ a po chuja dziecku tak malemu takie coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pewnie jesteś jedną
z tych co myślą tylko o strojeniu dzieciaka, robieniu mu zdjęć w firmowych różowych ciuszkach i wklejaniu na nk i fb zeby sie pochwalić a sama pewnie wyglądasz jak ropucha z niemytymi 2 tygodnie włosami i w dresie ponaciąganym :o Dzieci w wieku 3 lat sie brudza ciągle, nie widzę sensu żeby na co dzień stroić dziecko w firmowe ciuchy po to tylko zeby sie pochwalić :o Zajmij sie sobą kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
Nie jestem kretynkom i nie mierz innych swoją miarą. Nie stroje dziecka nie wiadomo jak . Ale dbam żeby zawsze schludnie wyglądało . Nie mam firmowych ciuchów . Napisałam jakie jej dałam , miałam pojedyncze z tych firm . Kupuje też w ciucholandach ubrania za grosze , ale zawsze są wyprane i dopasowane. A jej dziecko ma śpiki pod nosem i ubrania wyglądaja jak ze śmietnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pewnie jesteś jedną
Właśne "JEJ" dziecko i jej sprawa. Zajmij sie swoim a nie zawracaj dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
To raczej Ty jak nie masz nic do powiedzenia to się nie udzielaj. Po to jest forum , wolny kraj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym tematem dajesz
świadectwo WŁASNEGO buractwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz, że
A ja robię kompletnie odwrotnie. Synek ślicznie ubrany, zawsze czysty, ciuszki kupuję wyłącznie dobre gatunkowo, co się też wiąże z odpowiednią ceną, a sobie nie kupuję nic :( Dostałam bon prezentowy do zakupów w pewnej sieciówce i zamiast sobie coś kupić, to ja znowu mojemu roczniakowi, a potem dziwić się, że o mamuśkach mówi się, że wraz z dzieckiem przestają o siebie dbać :( A jaka ze mnie lala kiedyś była, to szok. Zawsze zrobiona, zawsze elegancka i zadbana. Dzisiaj jestem czysta, pomalowana, spoko ubrana, ale do tej lalki z kiedyś mi daleko :( Nie wspomnę o zniszczonej figurze po ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
No ja mam podobnie . Wolę odmówić sobie , a kupić dziecku . Nie chodzę jak flejtuch, dbam o sibie pomimo że od paru lat nie kupiłam sobie porządnej pary spodni! Ale Ona mieszka u rodziców , jej facet zarabia 2000 , nie muszą się dokładać . I oni ubierają się jak królowie , a dziecka na prawde mi żal . Nie wiem jak mogę na nią wpłynąć. TO JEST MOJA SPRAWA bo jestem chrzestną. A nie stać mnie na kupowanie ciuchów x2 One mają ten sam rozmiar. Czasem im coś dam , coś w czym już moja nie chodzi. Ale dlacyego ja mam sobie odmawiac a im kupować , jak oni dla siebie mają !! Kupiłąm ich małej złote kolczyki to ich nie ma . Pochodziła może pół roku. Kupowałam bo takie chcieli sami wybierali . Tzn ona matka , a moja koleżanka Powiedziała mi , że mała już ich nie ma , bo się zgubiły. Odpieły się same. Dziwne moje dziecko ma takie same i nigdy jej sie same nie odpieły. Samemu ciezko odpiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
I tu nie chodzi tylko o ubiór . Ona strasznie nieodpowiedzialna jest . Pomimo tego , że klnie , nie ubiera tego dziecka to potrafiła przyjść do mnie pomimo tego , że mowiłam jej, że moja mała ma zapalenie oskrzeli! Dawałam dziecku akurat syrop przeciwgorączkowy. NUROFEN . No i mała miała wtedy rok . Jej dziecko pół roku . I ona do mnei DAJ TEŻ MOJEJ ONA BARDZO UBI TAKIE SYROPKI!! Nie dałam ale ona patrze a sama sobie miarkę nabrała dla rocznego dziecka!! Byłam w szoku . NAwet jej nie przemyła moja była chora a ta dała tamtej ..;/ Ostatnio mówię , że moja córeczka ma gorączke a ta że jej też, więc pytam ile ma stopni a ta że nie wie bo termometr jej się zepsuł i nie ma a dziecko od 3 dni gorączkuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno z dwojga.....
albo przesadzasz i zmyslasz wiec jestes trzepnieta plotkara albo masz nieodpowiedzialna kolezanke, ktora nie zajmuje sie prawidlowo dzieckiem (nie mowie o ciuchach tylko o lekach, chorobie itd) i wtedy nalezy gdzies to zglosic dla dobra dziecka. Tak czy inaczej tobie zalezy tylko na plotach. Jestes durna krowa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
Rozmawianie z kims kto jej nie zna anonimowo to nie grzech. PODSZYWIE : Ona nie siedzi na takich stronkach. Jesteśmy z małej wsi i ona nie ma raczej internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmfffffffffff
nie wystarcza ci obgadywanie jej do rodzinki i znajomych ze wsi musisz jeszcze na forum?? nie masz swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksymoron
;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
Zartowałam, nie jestesmy z małej wsi! Po prostu myslalam , że podszyw się nabije na to . Jesteśmy z dużej miejscowości. Ja nie plotkuje o tym z nikim . Po prostu napisałam tutaj , nie chcę żeby to do niej doszło, bo po prostu mogłaby poczuć się urażona. Ale to moja chrześnica i na prawdę nie mogę patrzeć, kiedy mała ciągnie ja za rękę , bo chce jej coś pokazać , a ta wyrywa jej tą rękę dziecko brawie upadło a ta si jeszcze drze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej.....
biedne dziecko... nie kupuj jej takich drogich prezentów typu złote kolczyki czy bransoletka, po co to dziecko, ta wredna baba sprzeda i sobie coś kupi. Kupuj cos dla dziecka, ubranka, zabawki, owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
No właśnie tak zaczęłam robić. Ostatnio na dzień dziecka dostała zestaw garczków do zabawy , na urodziny rowerek , na 2 urodziny lalkę z akcesoriami . ale dziecko będzie takie jak ona jeżeli nie pokaże jej prawidłowych funkcji życia. Już wszystkie zabawki idą w kąt zero dbania wszystko brudne ja nie wiem..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha......
a jakie to sa "prawidlowe funkcje zycia"? :D O "garczki" juz nie pytam. Wez sie wscibska kretynko za cos pozytecznego, moze wlasnym dzieciakiem sie zajmij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujeju co za swiat
Moje dziecko już śpi o tej porze . Ty zajmij się swoim skoro Twoje nie śpi . To też już patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha......
To jak twoje dziecko spi, to wyjasnij mi bardzo prosze co to sa te "prawidlowe funkcje zycia" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
ja nie widze sensu strojenia malucha "na codzien"-mam an mysli male dzieci ktore ciagle sie czyms brudza np takie do 5/6lat. jak ida do szkoly do wiadomo musza wygladac ale jesli siedza w domu to nie ma sensu ubierac ich "odswietnie". oczywiscie nie ubrala bym dziecka w lachmany- tzn rzeczy brudne, mocno porwane itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena3097
Niektóre mają w sobie tyle jadu że najchętniej wystrzelilabym :o. Po prostu gryzie to autorkę, i faktycznie wspolczuje chrzesnicy tylko dlatego że ma matkę egoistke, umywa ręce od kupowania czegoś dziecku bo idzie wiecznie na łatwizne. Gdybym miała taka koleżankę to też nóż otwieralby się w kieszeni. No ale niektóre krowy zamiast zrozumieć sedno i sens wypowiedzi to od razu zaczyna się jazda, udowadniając swoją "mądrość". Tym bardziej że sama bym się wkurzyla co stało się z kolczykami, i też pierwsze co przyszłoby mi do głowy że mamusia zhandlowala je, pomimo czyichs starań. Więc jak się nie wqrwic? Uważam tak autorko: z jednej strony jest to sprawa koleżanki i też ciężko jej cokolwiek bezpośrednio powiedzieć by nie czuła się urazona, ja na pewno na Twoim miejscu dalabym jej przynajmniej odczuć i to delikatnie że nie jest w porządku wobec siebie i dziecka. I przede wszystkim ukroc z takimi prezentami skoro nie wiesz co się z nimi dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzbzbs
A ja stawiam swoje potrzeby na rowni z dziecka,aaa jestem pewnie wg waszych kretynskich pogladow zla mama Ps.co to za.marki next,jakis badziew,ja i moja xoreczka nosimy cavalli,moschino itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne czuje, ze znalazla
glupia to cie teraz doi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczyny, zdziwiłybyście się, naprawdę, JAKIE POTRAFIĄ BYĆ NIEKTÓRE MATKI. Ja wierzę w każde słowo autorki, bo sama mam taką znajomą że szok! Jej dwuletnia córeczka chodzi ubrana w za ciasne ubranka (jest bardzo duża), często brudne, grzywkę ma nie podcinaną, nic przez nią nie widzi, włoski wiecznie posklejane, smark pod nosem... Sama mam małego synka, więc wiem że dzieci się brudzą, że nieraz nadążyć za nimi nie można... Ale u niej jest tak, że mała po prostu JEST cholernie zaniedbana, odżywiana g*wnami typu frytki na okrągło, pierogi z mrożonki bo nie trzeba się narobić i na okrągło słodyczami na zatkanie gęby... Ząbki ma już tak zniszczone, że dramat... A mamusia?? Dziesięć szaf ciuchów, butów, odpieprzona, opalona, paznokcie, rzęski, full serwis. Zanim ktokolwiek zarzuci mi zazdrość - sama noszę się podobnie ale moje dziecko jest naprawdę zadbane, nakarmione i wychowywane jak należy, bo staram się jak mogę... Ale tej małej strasznie mi żal. Dodam, że nie jest w żaden sposób wychowywana tylko TRESOWANA. Matka nie spędza z nią kompletnie czasu i wiem to wszystko na 100% bo znam tą rodzinę od podszewki... Nie gadajcie więc bzdur, że koleżanka zmyśla czy coś, bo takie rzeczy dzieją się naprawdę, choć może się wydawać że koloryzujemy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×