Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupiutka, naiwna

Zakochać się w jednym z nich...

Polecane posty

Gość Głupiutka, naiwna

Nic tak nie boli jak kubeł zimnej wody na rozgrzane wnętrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistośc po iluzji zakochania bywa cholernie bolesna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Nie jestem romantyczka, nigdy ja nie byłam... a jednak jestem tylko kobieta i jak się zna instrukcje obsługi to można zdziałać cuda. x Chwila radości, jest ktoś kto mnie rozumie, jest ktoś komu na mnie zależy, jest ktoś kto na swój sposób się o mnie troszczy, jest ktoś kto otwiera zamknięte serce, kto maluje w głowie piękne obrazy. Długi ból ( gdy dotrze, że ten ktoś ma ukryte złe intencje sprawia mu radość i satysfakcje rozkochiwanie kobiety), albo taką blokadę psychiczną ( zbyt długi staż na forach internetowych oprawiając cybersex), że jedyne co może to czarować i obiecywać, bo nie jest zdolny do zdrowej relacji. Jestem, tą naiwną i głupią która dała sobie sama zrobić krzywdę. Nie sadziłam,że coś co piękne może być straszne, rozrywać od środka i ściągać w przepaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Po co to robił, skoro wielokrotnie uprzedzałam, że relacja w necie oparta na wzajemnej adoracji, budowaniu podniecenia i pisaniu miłych treści jest dla mnie w danej chwili ok, nawet ze świadomością, że nigdy się nie zobaczymy i zabawa może się skończyć w każdej chwili? Bo facet to łowca nie chce nic na tacy, więc musiał zwojować to czego dać nie chciałam. Dziękuję za ten ból teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz tam naiwna:P masz po prostu nowe doswiadczenie ;) a skoro przeciełas to wcale nie taka głupia jestes;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejmujące jest to co piszesz. Facet to łowca? Tylko czy wiadomo tak naprawdę, kto jest łowcą, a kto króliczkiem? Nie wiadomo. Najgorszy jest brak, pustka, nieobecność nikogo, kimkolwiek by był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Nie, najgorsze to odpychać "zdrowych, normalnych", dla relacji z patologicznym osobnikiem, którego satysfakcjonuje "miłość" literkowa. Najgorsze to obudzić się po raz kolejny z myślą, wow teraz tylko lepiej łże.Najgorsze to wstać i pomyśleć ze ostatnie miesiące i wyznania i dni i noce "razem" to kolejny etap zabawy ofiara. Juz nie cyber bo po co to było, teraz pobawmy się marzeniami. Niech kobieta rozkwitnie a później weźmiemy kosiarkę lub siekierę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro odrzucasz wartosciowych dla toksyka to juz problem w Tobie nie w nim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Sadyzm ma różne odcienie. Dawanie komuś czegoś czego nikt inny nie potrafi, bo jest się dobrym psychologiem, po to by zabrać i zostawić osobę z dziura w środku której nikt inny nie będzie umiał z miejsca zapełnić jest sadyzmem. Ile miesięcy potrzeba aby kogoś tak poznać? Wiele... ile miesięcy aby ofiara dała się tak poznać następnemu? (Mam nadzieje nie tak wiele jak teraz mam przed oczyma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Za jedno dziękuję, za pokazanie mi, że w każdym wieku, nie ważne co się przeszło można się jeszcze zakochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również sądzę, że świadomie lub podświadomie wybierasz to, czego potrzebujesz. Wystarczy spojrzeć zresztą na to, jak piszesz, żeby wiedzieć, że kręcą Cię literki i że ich potrzebujesz. Nie jest to najgorszy nałóg, jeśli umiesz oddzielić te dwie realności: życie i literki, i na dwóch poziomach żyć sobie w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Pewnie tak, ale tu to facet nie chce skończyć tego co zaczął i z łatwością się dystansuje i znika. Jest albo tak jak on chce albo nic albo bawimy się w miłość w necie albo nie masz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupiutka, naiwna Sadyzm ma różne odcienie. Dawanie komuś czegoś czego nikt inny nie potrafi, bo jest się dobrym psychologiem, po to by zabrać i zostawić osobę z dziura w środku której nikt inny nie będzie umiał z miejsca zapełnić jest sadyzmem. xxx nie kazda da się tak omamić :classic_cool: wszystko zalezy od tego na ile odporna jestes na manipulacje i umiesz ją odczytac:) Głód słów powoduje że łapiesz wszystko i zapychasz tym jakis keater na dnie którego znajduje sie Twoje zwątlone ego. Sama popracuj nad własną wartoscią a masz 100% gwarancji że zaden makaroniasty bydlak Cię wiecej nie bedzie miał okazji skrzywdzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Ja nie potrafię, jestem głupia i naiwna, zakochałam sie :) dołączyłam do was niedawno a Pan jest tu od lat 7 jak sie niedawno dowiedziałam. Dziękuje obecnym za miłe chwile. Widać ja muszę wybrać 1 świat i się go trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuytygty
Błagam,litości! Ile masz lat ,że takie głupoty wypisujesz?Przez internaet możesz się bawić,mile spędzać czas,podniecać(jeżeli cię to kręci) ale nie zakochać.Co za bzdury wypisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
v34, poznałam jak byłam rozbita, dałam się poznać za bardzo, byłam przekonana, że to nieszkodliwe miejsce aby się schować i dość do siebie. Było miło, pozbierałam się, rozkwitłam, wróciłam aby działac w pracy jak kiedyś. Jednak siekierą dostałam teraz tak, że wypisuje tu dzisiaj bzdury. Ciekawe doświadczenie, znajomość z neta może zaboleć bardziej niż realna. Panowie, bądźcie może bardziej łaskawi dla kobiet tu. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a potem bywa tak, że taka ofiara miłości "literkowej" sama jest łowcą. Trzeba przecież tę dziurę po poprzedniku czymś(kimś)zatkać, zalepić, załatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuytygty
Dokładnie tak dark_side. Zakochać się w facecie z netu??? Czysta desperacja wg mnie.Choćby nie wiem jak bardzo słodził,nie da rady,to zabawa nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupiutka naiwna :classic_cool: ale to tylko wirtualny świat. Własciwie to nawet nie ma mowy o jakiejs krzywdzie:classic_cool: Fikcja w czystej postaci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
10 miesiecy mówiłam to co wy, mu wprost, sprężył się chłop. Wiedział już jakie i gdzie są te słabe punkty. Mam nadzieję, że dzień będziecie mieli ciekawszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiutka, naiwna
Emocje, skrajne nawet ( tez negatywne) i umiejętne nimi sterowanie, sadziłam że trzymam dość dobrze garde. Lekcje odbyłam, prace domową odrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuytygty
Ale ja dalej nie rozumiem::O czego oczekiwałaś po internetowej znajomości ? ślubu i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś pragnie się zakochać, to może i w mężczyźnie/kobiecie z księżyca, z internetu. Miłość, to jest uczucie które rodzi się w nas. Niezależnie od tego z jakiego "obiekt" pochodzi świata.;) Przeszłaś chrzest autorko. Od dziś już wiesz jak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory dark :classic_cool: zakochiwanie się w słowach....to prawdziwa naiwnosc:) rozumiem, ze kiedy znajomosci wychodzi na wyzszy pułap, zaczynasz dokonywac jakis wyborów...dojrzała kobieta widzi ten moment kiedy to coś zaczyna obierac inny, mniej bezpieczny kierunek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie jest odporny na miłość. I nikt nie ma sposobu na to, by się przed tym obronić. Trafiło Cię, więc już wiesz jak to jest. I kiedyś zrobisz to znowu, bo znajdzie się taki, przed którym ugną się kolana :-) Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fał, niczego nie wiem o tej ich "znajomości" i tego na jakim "pułapie" była. Bywam tu od lat i chociaż nie jestem specjalnie kochliwa to wiem ile mogą zdziałać słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×