Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupiaaaaastrasznie

Jestem porażką życiową...

Polecane posty

Gość glupiaaaaastrasznie

Byłam z cudownym facetem... Było mi tak dobrze... ale mam okropny charakter i on zemną nie wytrzymał... Chciałabym się zabić, ale nie mam odwagi. Jestem tchórzem... Kocham go... straciłam swoją godność. Straciłam miłość. mam 30 lat i myślę, że to koniec wszystkiego. Na wszystko za późno. Nigdy tak nie kochałam, ale to nie wystarczyło. Po prostu jestem hujowa... takiego człowieka nikt nigdy nie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam oj tam całe życie jeszcze przed tobą zapewniam cię że są większe zyciowe porażki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaaaaastrasznie
Tak mi źle... wszystko zepsułam... starałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropny charakter -tzn co robilas , by mu dokopac ? Juz jest bez szans ta znajomosc? Moze jeszcze uda sie uratowac , no chyba ze probowalas go otruc , badz zabic :-P To faktycznie -lepiej uciekac od Ciebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaaaaastrasznie
Może mówiłam zbyt wprost o swoich uczuciach, albo kiedy mnie coś bolało. Chciałam być z nim, ale drażniłam go, powiedział jestem zajebista laska, ale jako partnerzy sie nie dogadujemy... On jest rozwodnikiem... tak bardzo się zakochałam... tak poważnie zaczęłam o nim myśleć. Ale nie udało się. Zawsze to ja rezygnowałam z faceta. NIgdy nie czułam że to ten... a on mnie po prostu nie chciał... bo nie nadaję sie na jego partnerkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaaaaastrasznie
krótko... 3 miesiące... wiem że to głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam .Nic takiego nie zrobilas zlego.Normalne , ze czlowiek mowi o swoich uczuciach .Zycie to nie teatr .Czemu mialas grac inna role , niz bycie soba . Moze po prostu jest wystraszony , wszak to rozwodnik .Nie bez przyczyny raz mu sie nie powiodlo . Ja bym nie rozpaczala .Nie przypisuj sobie winy , chcialas dobrze . Moze przemysli i wroci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaaaaastrasznie
Nie wróci... wiem o tym. Ja taka jestem... po prostu do niczego. MOże gdybym była łagodna... nie foszyła się... może kochałby mnie nadal... zraził się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja235
czyli źle bo to nie ty tym razem porzuciłas. Peszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nex door
Ale za to jesteś realistką i za to cie lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nekst dor
noooooo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nex door
Wielkie lol dla ścierwa lool

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zupelnosci sie z Toba zgadzam kobiety to porazka zyciowa i jak wrzod na d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×