Czemu piszecie, że ŚWIADKOWA ma duży wydatek w związku z weselem?

Nie rozumem tego, bo moja świadkowa nie miała ŻADNEGO wydatku. A wszędzie czytam że swiadkowa musi to czy tamto, że dla swiadków wesele to ogromny wydatek. To teraz wam na pisze co moja świadkowa robiła: Nigdzie ze mną nie jezdziła, nic nie pomagała, nigdy nie zapytała czy pomóc, ani o nic związanego ze ślubem, nie zapytała nawet o wieczór panienski, sama sobie go zorganizowałam, dziewczyny przyszly z prezentem, ona bez nieczego. na slub tez nie dała prezentu ani żadnej pamiątki, sukienkę miała z poprzedniego wesela buty tak samo więc strój nic jej nie kosztował, dojazd miała zapewniony. Tak więc moją swiadkowa nasze wesele nie kosztowało NIC

moja świadkowa załatwiała mi prawie wszystko, bo ja w czasie przygotowan byłam za granicą. wrociłam pół roku przed slubem. Pomogła mi znaleźć makijazystke, kosmetcyzne, florystke, załatwiła też tort. Chodziła ze mną po salonach slubnych itp. Jako swiadkowa dała mi jeden z wartościowszych prezentów.

Noooo to mialas MEGA chujjową "śwoadkową" haha

Moja świadkowa też uważam, że nie maiała żadnych większych wydatków niż kazdy inny gość :) Co do obowiązków jechała z nami na sesję zdjęciową, oprócz tego nic nie musiała robić :)

A przepraszam bardzo, z racji czego miałay ponosić jakieś większe koszty niż inny uczestnik wesela? Tzn na co takiego miałaby wydawać pieniądze extra?

Pewnie z racji tego, że niektórzy oczekują od świadkowej lepszego prezentu :o na szczęście w moich stronach nie ma takich zwyczajów i świadkowa ma sie tylko podpisać gdzie trzeba i być na focie, i tyle :)

Kinga - ano właśnie, też tak pomyślałam. Na całe szczęście u mnie też nie ma takich chorych tradycji.

Lepszego prezentu haha jasne? ja nie dostałam żadnego