11 stopni na dworze, a mama zakłada synkowi rocznemu czapkę uszatkę z miśkiem i

, bo znów kwitną durnowate tematy na temat ubierania i przegrzewania dzieci

zajmij się autorko swoim dzieckiem, zamiast paplać i memłać i obgadywać na forum, kto jak dziecko ubrał i czy przegrzał czy nie.

Za chwile sie zacznie przechwalanie jak to nie zakładaja dziecku kurtki gdy jest 10"

zapraszam do irlandiii zobaczysz jak dzieci sie ubiera przy 3 C gloe nozki, zero czapek w samym body nikt nie ubiera tak jak u nas i dzieci zdrowe

Bardzo lubię te Wasze przepychanki słowne, stąd ten temat;) Piszcie jeszcze ;):D

zresztą neiktóre dzieci śpią na dworze, więc logiczne że mama je cieplej ubiera. Co innego chodzące dziecko kilkuletnie, a inaczej ubiera się dziecko w wózku.

a co mnie obchodzi irlandia i jak dzieci się tam ubiera??

durne prowokacje to rób sobie w domu, nie piszcie tu w ogóle, bo tylko nakręcacie tę autorkę , jak urwiecie temat,to jej dacie po nosie i się wkurzy.

widać, że wiosna idzie--------> jak na razie, to tylko Ty reagujesz tutaj nerwowo;) wyluzuj, wiosna idzie:)

Uważam że jest to ważne jak w Polsce się ubiera dziecko, ponieważ: Jesteśmy jednym z państw gdzie się przegrzewa dzieci, a później maluchy wiecznie są chore. Powoduje to że te chore dzieci zarażają kolejne i w taki sposób przychodnie są pełne, a ludzie narzekają że leki są takie drogie bo przecież recepta w pl to jest minimum na 100 zł!!! Jesteśmy jednym z najbiedniejszych krajów UE, a wydajemy najwięcej na recepty. Pierwsze co się powinno zmienić to opatulanie dziecka!!! Skoro wam jest zimno drogie mamy to po co przyzwyczajacie do tego samego swoje dzieci? Drugie to nie kupowanie takiej ilości leków!! Niech dziecko samo walczy z problemem i się uodparnia!!! Czy to takie trudne do pojęcia???

nie będzie jakiś troll zakładał durnych tematów, te, co tu piszą, to chyba same małolaty albo mało inteligentne

jestem mamą, żoną i kocham to! Wybacz ale nie jestes ŻADNYM autorytetem kto wam takich kitów nawciskał że w innych krajach dzieci nie chorują ?!

"jestem mamą, żoną i kocham to!" problem lekow w polsce to odrębny problem i nie ma on nic wspólnego z chorobami. ot polskie społeczeństwo mamione reklamami myśli, że na wszystko wystarczy wziąć pigułkę. Nawet na zapas, bo a nuż za godzinę coś zaboli. Widzę to z obserwacji. Co do pogody, to raptem słońce grzeje kilka dni. I nie nagrzewa powietrza, to tylko złudne wrażenie, że jest ciepło, bo każdy jest spragniony wiosny po długiej zimie. Tylko słońce schowa się za bloki, zajdzie i już jest praktycznie 0 stopni. Więc ta czapka to wcale nie przesada. A dziecko w wózku nie biega i ma prawo być mu zimno w rączki. Zresztą u mnie jeszcze ludzie dorośli chodzą w czapkach. Jak wiatr zawiał to sama wkładałam dziś kaptur.

szarówka (wczoraj było piękne słońce) i jest na termometrze 10 stopni więc nie wiem jakim cudem i od czego miałoby się zrobić 0?

widać kwastia regionu. u nas jest śliczna pogoda, ale złudna. Gorąco na słońcu. w cieniu też 10 stopni, tak samo wczoraj. Ale wczoraj po 17 już można się było ubierać jak w zimie.