co sądzicie o książce 50 twarzy greya

??????

literackie. To sądzę :O

gówno:) z autorki taka pisarka jak z pravika 22 kandydat na męża:)

harlekin dla nastolatek podziwiam tych którzy wytrwali do końca a juz tych którzy przeczytali wiecej jak jedną część tym bardziej :D nie mam pojęcia czym się ludzie zachwycają pewnie dlatego że mało czytam.

harlekin:) z psychopatą:) i erotomanem:)

co kto lubi :D harlekin w sensie tanei romansidło ktorym sie podniecaja. poza tym ty tam widzisz przestepce i erotomana a ktos inny skrzywdzonego przez zycie i znajacego pragnienia kobiet krystiana :D jak ktos lubi jak sie go skuje lancuchem i biczuje to jego sprawa :D znam takie osoby którym się ta książka bardoz podoba :D wiec wszystko jest subiektywne.

niech se lubi biczować, tylko się niech nie zasłania bdsm, bdsm jest dla dojrzałych, świadomych ludzi, nie dla infantylnej kretynki i porąbanego choleryka:D

nie wiem dla kogo jest bdsm czy bsdm :D nie wnikam w to po prostu są ludzie ktorym sie nie tylko ksiazka podoba w sensei ze moze byc ciekawa ale podoba im sie wlasnie krystian :D po kilku stronach mozna stwierdzic ze musiala to pisac kobieta :D

ja jestem zadowolona, czytam już 3 część, co prawda nie wciąga jak pierwsza, ale nadal interesuje. Pierwsze dwa tomy przeczytałam w kilka dni.

Przeczytałam część pierwszego tomu -ile nie powiem ale dość sporo. Nic szczególnego. Takie sobie.

ta ksiązka to tragedia... nie dałam rady dotrwac do końca... stracony czas,... :/ nierozumiem osób, które sie tym zachwycają...

Poziom literacki jest tragiczny...,podobieństwa fabuły i głównych postaci żenujące,a główna bohaterka jest infantylna jak 16-latka ,a nie 22-latka.

podobieństwa do "Zmierzchu" *