Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na pomarańczowow

chrzciny (przyjęcie) - czy tak "pasuje" ?

Polecane posty

Gość na pomarańczowow

Kiedy wyprawiałam przyjęcie jedynie co dobrze pamiętam to zmęczenie. Była tylko najbliższa rodzina (rodzice,teście,chrzestni,rodzeństwo) a mimo to wyszło 21 osób. Przy pieczeniu i gotowaniu pomagała mi mama i ciocia.W czasie przyjęcie byłam kucharką,kelnerką,zmywakiem i mamą dla mojego dziecka :) Tym razem bym chciała by było inaczej.Chciałabym nie czuć zmęczenia,chciałabym porozmawiać z gośćmi i nie chciałabym później być matce wdzięczna przez parę następnym miesięcy że tyle mi pomogła. Uważam że pierwsze chrzciny jeśli chdozi o jedzenie było dużo za dużo! Chciałabym teraz to wszystko zmienić kiedy szykują mi się drugie chrzciny. Chciałabym zrobić wszystko sama.Ale....nie chcę zupy czy ziemniaków (zaoszczędzę na czasie ,mniej problemów itd). Myślałam o tym by po mszy zrobić przyjęcie tzn . podać ciepłe dania które mogłabym tylko podgrzać lub żeby pieczenie nie zajęło więcej niż 30 minut (akurat goście sie rozgoszczą,porozmawiają ze sobą) , sałatki, zimną płytę - wędlinę (swojską) , deska serów itd . Oczywiscie zrobić to tak by wszystko do siebie pasowało a potem kawa/ciasto. Czy tak wypada? Czy to będzie nietaktowne jeśli nie będzie ziemniaków i zupy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
powiem tak... goście zawsze spodziewaja sie zupy:) mi by jej brak oraz ziemniekow nie przeszkadzał, ale bym ciagle czekala,że podadzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomarańczowow
Rodzeństwo czy chrzestni dobrze pewnie by to przyjeli. Ale obawiam się marudzenia teściowej i matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomarańczowow
Mam mętlik bo dodam że w domu byśmy byli po 13. Niestety nie mam za bardzo godzinowo pola do popisu :D Pewnie moja propozycja by pasowała po wieczornej mszy. Tylko niestety w domu byśmy byli po 19 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaewaewaewa
tak jak Nadia napisala, ludzie sa przyzwyczajeni to zup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaewaewaewa
a nie masz jakieś dobrej kolezanki, ktora by mogła pomoc Ci przygotować i potem pomoc na imprezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim-zdaniemm
Jeżeli chcesz zrobić chrzciny w domu to zamów sobie kucharkę. Przyjdzie do domu, na pewno nie weźmie dużo pieniędzy. Po co Ci się samej męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dziecku
A nie możesz jakiejś dziewczyny wynająć na parę godzin żeby Ci w kuchni siedziała?Ja tak zrobiłam.Matka gotowała a córka była kelnerką.Zapłaciłam im i miałam z głowy. Jak przyjechaliśmy z kościoła to obiad już czekał na stole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaewaewaewa
no wlasnie:) oto mi chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveileve
Jesli w domu to ja bym zamówiła catering, jakis sprawdzony oczywiscie. A opiniami mamy i tesciowej się nie przejmuj - to Wasza impreza a nie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomarańczowow
Mam dobre przyjaciółki.Niestety każda z nich ma malutkie dzieci,niektóre nie potrafią gotować .Więc na parę godzin pomocy raczej nie wchodzi w grę,na pewno mogę liczyć że mi by upiekły ciasto,przygotowali jakaś potrawę itd. Chyba bym musiała się popytać po ludziach czy ktoś miał kucharkę.Bo nawet takowej nie znam :) A jeśli możecie napisać to jaki to jest koszt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgggre
lo matko kobito kto jeszcze robi takie cyrki w domu. zamow obiado kolacje w restauracji i po klopocie. bedziesz wypoczeta usmiechnieta i w domu porzadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaewaewaewa
kolezanka zaplaciła po 100zł dla 2 pań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dziecku
Zależy ile taka kucharka gotuje,ile godzin jej schodzi z tym wszystkim:)Ja płaciłam 10 zł na godzinę kucharce i 10 zł kelnerce.Kelnerka pomagała również kucharce w kuchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dziecku
U mnie wyszło po 150 zł na nie:)Ale zrobiły wszystko-dosłownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :):):)..............
Myślę, że są dwa wyjścia 1. zatrudnienie kucharki 2. wynajęcie sali Nie wiem tylko jaka by była różnica w kosztach, ale robiąc jedzenie w domu i tak dużo wydasz na jedzenie Chyba wybrałabym jakąś restauracje. Dużo dań być nie musi, to nie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
co z tego, że goście sa przyzwyczajeni do zup. Nie oni robia chrzciny. Jak beda chcieli zupe na chrcinach to ja podadza na chrzcie swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjjs
Ja robie w lokalu,nie mam zamiaru nikomu uslugiwac,u mnie koszta 18 osob + 4 dzieci= 2 tysiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhahahahaaaaaaaaaaaa
Izabelka........ nie bądź ignorantką:D jak Cie zcytam to Ty wszystkich masz w dupie, wszystko Ci wisi itp, jakies zaburzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs.Elitte
tez jestem za przyjęciem w lokalu, idziesz na gotowe, wychodzisz, wracasz do domu, nie trzeba nic sprzątać, masz czas dla dziecka i odpocząć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomarańczowow
Zdaje sobie sprawę że w lokalu byłoby z różnych względów wygodniej i lepiej. Niestety ceny mnie powalają (małe miasto wiec byłam w każdej!) .Wyszłoby mnie 1500 - 2000 zł + ciasto i tort + ciuchy i obuwie dla naszej czwórki.Jednym słowem nie stać mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam chrzciny w domu w ostatnią sobotę na 30 osób. Zamówiłam kucharkę (taką fajną kobitke z polecenia) za 2 dni pracy wzięła 150 zł :) a ja rozmawiałam z gośćmi i byłam z malutkim. Wszystko miałam podane i posprzatane bo pomagały szwagierki. Nie wyobrażam sobie biegać w koło stołu a co z dzieckiem?? Miałam podaną kolację -kawę i ciasto- potem golonki, szaszłyki, flaczki itp Porozglądaj się za jakąś kobitką co dobrze gotuje i jest ogarnięta a napewno Ci dużo nie skasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam chrzciny w domu w ostatnią sobotę na 30 osób. Zamówiłam kucharkę (taką fajną kobitke z polecenia) za 2 dni pracy wzięła 150 zł :) a ja rozmawiałam z gośćmi i byłam z malutkim. Wszystko miałam podane i posprzatane bo pomagały szwagierki. Nie wyobrażam sobie biegać w koło stołu a co z dzieckiem?? Miałam podaną kolację -kawę i ciasto- potem golonki, szaszłyki, flaczki itp Porozglądaj się za jakąś kobitką co dobrze gotuje i jest ogarnięta a napewno Ci dużo nie skasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjbvhjdbhvjbvb
nie chciałoby mi się tak zabijać najpierw sprzątanie przed, co z małym dzieckiem jest długotrwałe gotowanie dwa dni później bieganie między stołem a kuchnią a na koniec znowu sprzątanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjbvhjdbhvjbvb
i uważam, że Izabelka ma rację krzywienie się, bo coś jest nie po mojej myśli to chamstwo i buractwo, takie typowo polskie - krytykowanie tego, co na stole aż się czasami na weselu odechciewa rozmowy z ludźmi bo siedzą jak nadęte kwoki i komentują gospodarz się starał i trzeba to docenić,a nie grymasić jak rozpuszczony bachor i pokazywać wszystkim, jak słoma z butów wystaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtgt
ja planuje chrzciny w kameralnym lokalu.. w naszym kościele robią tak ,ze są chrzciny tylko jednego dziecka (z reguły od 16.00 ) i jest obecna rodzina...15 min. i po wszystkim..potem do lokalu - obiad, kawa i do domu...Wróce do cichego, czystego domu i ominie mnie ten cały po imrezowy bajzel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaRusin
Ja znalazłam swój lokal na chrzciny poprzez serwis www.ChrzcinyiKomunie.pl tam znajdziecie lokale w dobrych cenach które specjalizują się wyłącznie w organizacji chrzcin wesele i komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×